Kiedy w 2013 roku zaczęto sprzedawać Teslę Model S, świat motoryzacji wywrócił się do góry nogami. Oto pojawił się rodzinny samochód elektryczny o dużym zasięgu, który swoją zaawansowaną technologią robił furorę.
Do tego dochodziły różne przywileje dla właścicieli elektrycznych samochodów, jak np. jazda po pasie komunikacji miejskiej, zwolnienie z opłat za przejazd czy darmowe parkowanie.
Co jakiś czas pojawiały się informacje o poważnych kłopotach użytkowników, ostatecznie pozostały jednak bez wpływu na sukces. Po norweskich drogach jeździ już ponad 21 000 egzemplarzy Tesli. Norwegowie pokochali tę markę.
Luksusową wersję Longe Range można kupić za blisko milion koron, tymczasem cena Modelu S wyraźnie spadła.
Co jest tego przyczyną? Może właśnie takie historie, jaką opisuje TV2.
Bohater artykułu, posiadacz Tesli, podzielił się swoimi kłopotami związanymi z samochodem marzeń: tuż przed wygaśnięciem ośmioletniej gwarancji na baterię w samochodzie, Marius Westby Nilsen zgłosił się do serwisu po darmową wymianę.
Otrzymał akumulator „regenerowany”, czyli baterię wykonaną ze starych części, złożoną i przetestowaną w fabryce. Do takiej właśnie ma się prawo w przypadku awarii baterii w okresie gwarancyjnym.
– Liczyłem, że nowy akumulator tak czy inaczej wytrzyma kolejne 100 000 kilometrów.
Stało się jednak inaczej i już po roku naładowana bateria wystarczała na przejechanie 17 kilometrów. Od wymiany akumulatora samochód przejechał zaledwie 20 000 kilometrów.
Właściciel Tesli nie przyjął tej wiadomości ze spokojem. Bateria, którą otrzymał, wystarczyła na przejechanie o 80 000 kilometrów mniej niż wcześniejsza. Koszt takiej baterii, w przypadku gdy wymiana nie jest objęta gwarancją, to 130 000 NOK.
– Oczekujesz, że możesz przejechać samochodem 250 000 kilometrów bez większych problemów, jeśli wymienisz normalnie zużywające się części, takie jak klocki hamulcowe, tarcze, opony, wycieraczki i tym podobne – mówi Nilsen w rozmowie z TV2.
Dlatego Benny Christensen, ekspert samochodowy z Broom.no, ostrzega:
Jeśli zamierzasz kupić używaną Teslę Model S, warto byś się zastanowił, jak często będziesz musiał wymieniać baterię.
– Kupowanie starej Tesli to ryzykowny sport – mówi Christensen, wskazując na bardzo nierówną jakość wśród wczesnych samochodów Tesli. – Kto chce kupić 10-letnią Teslę? Nie były dobre 10 lat temu i nie są dobre teraz.
Jest zdania, że trwałość 20 000 kilometrów dla akumulatora to stanowczo za mało.
Początkowo Tesla nie przyjęła reklamacji Nilsena. Dopiero w efekcie interwencji dziennikarzy otrzymał kolejną baterię od Tesli. Zażądał gwarancji na okres czterech lat od pierwszej wymiany akumulatora, zgodnie z warunkami gwarancji udzielanymi przy zakupie akumulatora. Tesla nie spełni tego wymogu. Właściciel mimo wszystko przyjął proponowane rozwiązanie – bo zwyczajnie potrzebuje samochodu.