Wilki z Rosji coraz częściej przekraczają granicę z Norwegią, atakując stada reniferów i podchodząc pod same domy. Hodowcy z północy mówią o dramatycznych stratach i bezradności wobec władz, które mimo rosnącego zagrożenia wciąż nie dają im narzędzi do ochrony zwierząt.
Rosyjskie wilki w Norwegii
Państwowy Nadzór Przyrody (Statens naturoppsyn, SNO), hodowcy reniferów oraz mieszkańcy północnej Norwegii zauważyli, że po rozpoczęciu wojny rosyjsko-ukraińskiej w 2022 roku zaczęło pojawiać się w okolicy coraz więcej wilków ze wschodu. Zwierzęta biegną przez podwórka i tuż obok okien mieszkań, a ponadto atakują stada reniferów.
Zimą 2024-25 w Norwegii stwierdzono obecność 59-66 wilków.
Przyczyną jest wojna
Egil Kalliainen zajmuje się hodowlą reniferów w Pasvikdalen przy granicy norwesko-rosyjskiej. Mężczyzna twierdzi, że stracił wiele reniferów w wyniku zabicia przez wilki. Także latem widział ugryzienia na swoich zwierzętach, które następnie umierały w wyniku infekcji.
Kalliainen uważa, że to mniejsza liczba ludzi po rosyjskiej stronie granicy sprawiła, że w Rosji odstrzeliwuje się mniej wilków. Dlatego zwierzęta zaczęły w większym stopniu wędrować do Norwegii.
– Wzdłuż granicy po stronie rosyjskiej jest zauważalnie mniej ludzi. Wyciągnięto stamtąd cywilów i żołnierzy na potrzeby wojny. Wiemy, że żołnierze, którzy patrolowali teren i mieli problemy z natarczywymi drapieżnikami, strzelali do nich – mówi hodowca dla NRK.
Brak reakcji władz
Norweskie władze nie podejmują jednak wystarczających działań, by uratować renifery. Hodowcy nie mają stałego pozwolenia na odstrzał wilków, lecz muszą za każdym razem składać wniosek o pozwolenie na odstrzał pojedynczego osobnika, kiedy ten znajdzie się w stadzie.
– Wilk to najgorsze, co może się pojawić wśród zwierząt na wypasie. To „maszyna do zabijania”. Porusza się szybko na dużych obszarach, jest bardzo czujny, przez co trudno na niego polować – mówi Kalliainen. – Podczas gdy biurokraci pracują, wilki zabijają nasze zwierzęta, a nam nie wolno interweniować. A kiedy ataki się na jakiś czas kończą, potrzeba wiele czasu, by uspokoić stado – dodaje w rozmowie z NRK.
Finlandia ostrzeliwuje 30-50 wilków rocznie
– W Finlandii zarejestrowano większe szkody i więcej wilków, które weszły do Laponii. Co zimę odstrzeliwują od 30 do 50 wilków. Wszystkie to osobniki wędrowne, a zdecydowana większość pochodzi z rosyjskich watah – mówi dla NRK Magne Asheim z Państwowego Nadzoru Przyrody SNO.
Próbki DNA potwierdzają, że wilki pochodzą z Rosji.
Tradycyjna hodowla reniferów
Hodowla reniferów jest dla Saamów (Lapończyków) jednym z fundamentów ich kultury, tradycji i sposobu życia. To nie tylko działalność gospodarcza, ale także element tożsamości – wiedza o stadach, migracjach, krajobrazie i zwierzętach przekazywana jest z pokolenia na pokolenie.
Renifery dają mięso, skóry i rogi, ale przede wszystkim stanowią podstawę tradycyjnej gospodarki opartej na bliskim związku z naturą i sezonową wędrówką. Utrata zwierząt z powodu drapieżników lub zmian środowiskowych oznacza dla wielu Saamów nie tylko straty finansowe, lecz także zagrożenie dla całego ich dziedzictwa kulturowego i sposobu życia.

Jeden komentarz
Jakby powiesili czerwone wstążki na reniferach i ogrodzeniach to żaden wilk nie zbliżyłby się!
Niech im ktoś to powie.