Close Menu
  • På norsk
  • Українською
  • Wiadomości
  • Społeczeństwo
  • Kultura
  • Reportaże i wywiady
  • Zdrowie
  • Aktywnie
Kategorie
  • Aktywnie
    • Podróże
    • Sport
    • Wędkarstwo
  • Kultura
    • Felieton
    • Film
    • Literatura
    • Muzyka
  • På norsk
    • Kronikk
  • Reportaże i wywiady
  • Społeczeństwo
    • Dzieci
    • Historia
    • Kulinaria
    • Lokalnie
    • Ludzie
    • NAV
    • Opinia
    • Środowisko
  • Wiadomości
    • Polityka
      • Polityka lokalna
  • Zdrowie
    • Covid-19
  • Українською
Facebook X (Twitter) Instagram YouTube
Facebook Instagram X (Twitter) YouTube Spotify
Razem Norge – polska gazeta w NorwegiiRazem Norge – polska gazeta w Norwegii
  • På norsk
  • Українською
  • Wiadomości
  • Społeczeństwo
  • Kultura
  • Reportaże i wywiady
  • Zdrowie
  • Aktywnie
Razem Norge – polska gazeta w NorwegiiRazem Norge – polska gazeta w Norwegii
Strona główna»Społeczeństwo»„Den første bølgen” – kombinacja norweska
Społeczeństwo

„Den første bølgen” – kombinacja norweska

By Konrad Olszanowski22 kwietnia 20218 komentarzy6 minut czytania
czapka oficera Waffen SS
Zdjęcie: Bianca Fazacas, Unsplash.
Udostępnij
Facebook Twitter LinkedIn Email
Artykuł został opublikowany ponad rok temu, dlatego zawarte w nim informacje mogą być nieaktualne.

Polityka historyczna to posługiwanie się przez rządzących, a co za tym idzie, przez społeczeństwa, własnymi interpretacjami wydarzeń z przeszłości do osiągania bieżących celów politycznych. Jest wykorzystywana jako instrument nacisku, wzbudzania współczucia ale także… wybielania własnych win, gdyż podając fakty w odpowiedni sposób, można przedstawić kogoś w złym lub korzystnym świetle. Przykład? Proszę bardzo.

Miał wrażliwą duszę artysty. Malował obrazy, napisał książkę sprzedaną w kilkumilionowym nakładzie, jako pierwszy wprowadził w życie prawa zwierząt, wyprowadził naród z kryzysu, inwestował w rozwój technologii i medycyny, był nominowany do Pokojowej Nagrody Nobla. Został wybrany człowiekiem roku przez New York Times’a. Kto to taki? 

Odpowiedź może niektórych zaskoczyć, to Adolf Hitler! Wystarczy pominąć kilka faktów i wyłania nam się obraz wspaniałego człowieka.

Angela Merkel, podczas obchodów siedemdziesiątej piątej rocznicy lądowania aliantów w Normandii, wypowiedziała słynne słowa:

„Ta wyjątkowa operacja wojskowa ostatecznie przyniosła Niemcom wyzwolenie od nazistów”!

Sformułowanie „Polskie obozy śmierci”, które były tak polskie jak japońska była bomba atomowa zrzucona przez Amerykanów na Hiroszimę, jest powszechnie używane na świecie, pamiętacie wypowiedź Obamy? 

Takich przykładów interpretowania historii na swoją korzyść jest mnóstwo i nie ma znaczenia to, że prawda leży zupełnie gdzie indziej. Nawet jeśli po tego typu słowach zgłaszane są nieśmiałe protesty i koniec końców, nastąpi jakieś dementi, nikt tym się już nie interesuje. W świat idzie wyraźny przekaz: to nie my, ale oni!

Taką strategię przyjęła również Norwegia, która także zapisała niechlubną kartę w historii drugiej wojny światowej.

Całkiem niedawno telewizja NRK wyprodukowała film dokumentalny „Frontkjempere” opowiadający o norweskim zaangażowaniu podczas wojny po stronie Niemiec.

Plakat propagandowy mający zachęcić do walki z bolszewizmem.
Źródło: Ciekawostkihistoryczne.pl

Przedstawione są  w nim świadectwa członków waffen SS Wiking, opowiadających o swoich przeżyciach na froncie wschodnim, komentarze historyków, zdjęcia i fragmenty fabularyzowane. Z filmu wyłania się obraz młodych, dzielnych ludzi szukających przygód lub walczących z komunizmem, nie mających wiele wspólnego z ideologią nazistowską. Pokazane są wzruszające sceny walk i cierpienia, oprawione nostalgiczną muzyką. W takim filmie wypadałoby pokazać także bestialstwo, zbrodnie wojenne i antysemityzm oczywiście. No i te rzeczy też są w odcinku zawarte. 

Niemiecki raport dotyczący sowieckiej zbrodni w Katyniu – źródło IPN

Sprawcami okrucieństw są… Polacy! Oczywiście nie jest to powiedziane wprost, ale przeciętny widz, nie znający historii polskich kresów, może bardzo łatwo wysnuć taki wniosek. Pod koniec pierwszego odcinka filmu, około czterdziestej trzeciej minuty, dowiadujemy się o mordzie dokonanym przez Sowietów na polskich więźniach politycznych, tuż przed ewakuacją Armii Czerwonej ze Lwowa, wówczas polskiego miasta, co jest subtelnie podkreślone. Brak jest chociażby wzmianki o tym, że Lwów był w tym czasie swoistym tyglem kulturowym zamieszkiwanym przez Polaków, Litwinów, Białorusinów, Żydów i Ukraińców. W filmie jest mowa także o „tradycyjnej” nienawiści Polaków do Żydów i o tym jak łatwo było podjudzić społeczeństwo do zemsty, choćby za mord w Katyniu na polskich oficerach. Co nie zgadza się całkiem z faktami, gdyż Niemcy wkroczyli do Lwowa w czerwcu 1941 roku a pierwsze, nieoficjalne informacje dotyczące zbrodni NKWD, pojawiają się dopiero w październiku tego roku. Ekshumacje pomordowanych przeprowadzone były w 1943 roku po przegranej bitwie na Łuku Kurskim.

Wraz z wkroczeniem Niemców na te tereny, OUN-B (Organizacja Ukraińskich Nacjonalistów – Banderowcy) ogłosiła niepodległość Ukrainy wspierając ich działania. Banderowcy rozdawali ulotki głoszące:

„Lachów, Żydów i komunistów niszcz bez litości, nie miej zmiłowania dla wrogów ukraińskiej rewolucji narodowej” i zorganizowali pod patronatem niemieckim pogrom, w którym zginęło tysiące ludzi. Nie ma wątpliwości, że brali w nim udział również Polacy, głównie przestępcy kryminalni, jako jedyni zwolnieni z sowieckich więzień. 

Udział SS w tej zbrodni nie jest jakoś szczególnie uwypuklony. Jedna z ostatnich scen fabularyzowanej części tego „dokumentu” jest za to bardzo wymowna. Żołnierze SS, odpoczywający na platformie stojącej ciężarówki, obserwują z przerażeniem jak grupa cywili katuje próbującego uciec im Żyda. 

W ten sposób kanon filmu się dopełnia, wybielając jednocześnie norweskich uczestników kampanii wschodniej. Tłumaczą, że nie ma żadnych dokumentów świadczących o ich udziale w „Masakrze Lwowskiej” i oczywiście ich nie ma, oto dlaczego:

„W nawiązaniu do moich wywodów na spotkaniu z 17 czerwca w Berlinie przypominam: 1. Nie należy stawiać przeszkód dążeniom do samooczyszczania występującym na nowo zajętych terenach w kręgach antykomunistycznych i antyżydowskich. Przeciwnie, należy je wywoływać, nie pozostawiając śladu; jeśli to potrzebne – intensyfikować oraz kierować na odpowiednie tory w taki jednak sposób, żeby miejscowe „koła samoobrony” nie mogły później powoływać się na rozporządzenia lub udzielone polityczne obietnice”  

To słowa Reinharda Heydricha skierowane do oddziałów SS wkraczających między innymi do Lwowa. Twórcy filmu zapomnieli o tym wspomnieć.

Czy takie sprostowanie, poprzez analizę materiału krok po kroku, ujawnianie manipulacji i kłamstw zaprezentowanych w tym i temu podobnych filmach lub artykułach prasowych, jest potrzebne?

Zapewne tak, ma przecież na celu ukazanie prawdy. A może lepiej pokazać drugą stronę medalu i tłumaczyć, że owszem, byli polscy szmalcownicy sprzedający Żydów Niemcom – karani śmiercią przez AK. Wspomnieć Witolda Pileckiego, który dobrowolnie poszedł do Auschwitz, aby opisać, co tam się działo, Żegotę czyli organizację założoną przez Polskie Państwo Podziemne w celu pomocy Żydom. 

Wydaje mi się to równie skuteczne jak rzucanie grochem o ścianę. Może czas zacząć uprawiać taką samą jak inni politykę historyczną?

Podaję teraz suche fakty i liczby dotyczące udziału Norwegów w drugiej wojnie światowej. Z premedytacją tylko te, które są mi potrzebne. 

W Norwegii powstał kolaboracyjny rząd Quislinga, którego członkowie i zwolennicy ułatwili Niemcom okupację Norwegii.

Systemowe działania norweskiej policji doprowadziły do wywózki 767 Żydów do obozów koncentracyjnych. Przeżyło tylko 22.

Norwedzy założyli dwa obozy szkoleniowe SS, Elverum i Kongsvinger Festing oraz szkołę kawalerzystów SS w Oslo.

Do SS „Wiking” czyli niemieckiej dywizji, wstąpiło na ochotnika około 5000 Norwegów. 

Szacunkowo 50 tysięcy Norweżek zawarło związki małżeńskie z Niemcami okupującymi ich kraj.

Zakłady Norsk Hydro, producent nawozów sztucznych i sławnej „ciężkiej wody” oraz liczni armatorzy statków zarobili krocie na handlu z Niemcami.

Ogólna liczba poległych w walce z Trzecią Rzeszą to 2995, liczba ludzi oskarżonych w sądach o współpracę z Niemcami wynosi 92805 w 3 milionowym kraju.

Antysemickie graffiti na witrynie żydowskiego sklepu w NorwegiiZdjęcie z pierwszych lat niemieckiej okupacji kraju. Źródło: Wielkahistoria.pl

Czytając te informacje, łatwo można sobie wyrobić negatywne zdanie o Norwegach. Przecież to są fakty zbadane naukowo i udokumentowane, jednak w rzeczywistości prawda nie jest tak jednoznaczna. Wystarczy dodać jedno zdanie do każdego z przytoczonych powyżej i obraz zmienia się diametralnie.

Quisling zbrojnie zdobył rozgłośnię radiową i sam ogłosił się premierem norweskiego rządu, mając jedynie dwuprocentowe poparcie w społeczeństwie.

Policja owszem aresztowała i wysłała na śmierć 767 Żydów, ale około 45% ze wszystkich mieszkających w Norwegii przeżyło dzięki pomocy Norwegów.

Obozy szkoleniowe SS były założone, jak w większości innych okupowanych krajów, pod naciskiem Niemców.

Zakłady Norsk Hydro zostały wysadzone przez norweskich partyzantów w brawurowej akcji sabotażowej.

Kobiety które miały związki z Niemcami były po wojnie prześladowane i część z nich musiała uciekać z kraju.

37150 spraw przeciwko kolaborantom zostało umorzonych. 

800 Norwegów poległo w pierwszych dniach wojny obronnej, dalszych 1223 w działaniach zbrojnych na uchodźstwie.

Około 9000 Norwegów zostało wywiezionych do obozów koncentracyjnych.

Wygląda to teraz trochę inaczej, prawda?

historia Norwegii
Udostępnij. Facebook Twitter LinkedIn Email

Powiązane

Średniowieczne sposoby na śliskie drogi

Dlaczego Dania zabrała Norwegii Grenlandię?

Literatura staronordycka

8 komentarzy

  1. Joanna on 23 kwietnia 2021 10:50

    Swietny artykul! Brawo!

    Odpowiedz
    • Katarzyna Karp on 29 kwietnia 2021 19:56

      Dziękujemy, miło nam słyszeć, że są ludzie, którym wizerunkowe sprawy Polski leżą na sercu.

      Odpowiedz
  2. Prawda on 28 kwietnia 2021 15:26

    Cała prawda ujęta w tym artykule! Dokładnie tak działa obecna socjalistyczna propaganda. Jednostronna ukazywanie historii wycinanie faktów z kontekstu.Dziękuję za ten artykuł nie wszyscy jak owieczki podążają za głoszonymi kłamstwami.

    Odpowiedz
  3. Teresa on 29 kwietnia 2021 05:09

    Bardzo dobry artykol. To prawda ze historian jest dzis falszowna I zmieniana. Uzaleznione to jest keto jest u wladzy I do czego to ptrzebuje. Zyjemy w swiecie pelnym klamatw I uludy. Ten artykol bardzo dobry obnazyl I ukazal melody uzywane do oglupienia spoweczenatw.

    Odpowiedz
    • Katarzyna Karp on 29 kwietnia 2021 19:48

      Dziękujemy za komentarz. Jak powiedział Mackiewicz – tylko prawda jest ciekawa.

      Odpowiedz
    • Wioletta on 4 lipca 2023 05:55

      Taki artykuł powinien ukazać się w gazecie norweskiej.

      Odpowiedz
  4. Andrzej on 10 maja 2021 11:46

    Myślę że niektóre kraje poprostu piszą historię dla siebie. Jest to zwyczajnie podniesienie swojej wartości i świadomości narodowej jakim to wspaniałym ,humanitarnym jesteśmy narodem. Porównać historię Polski do Norweskiego. ” bohaterstwa ” niema sensu ……

    Odpowiedz
  5. 8* on 6 marca 2022 10:15

    Jak na onuce pisowską, to nienajgorzej, choć troszkę wiedzy zabrakło, aby całość wyglądała wiarygodnie.

    Odpowiedz
Zostaw kometarz Anuluj komentarz

Na czasie

Adija – córka dwóch światów

Literatura 19 czerwca 2025

Dwujęzyczna książka dla dzieci „Adija – córka dwóch światów / Adija – datter av to…

Rosyjscy programiści tworzyli systemy nadzoru dla Equinor – eksperci biją na alarm

18 czerwca 2025

Norwegia: wymiana prawa jazdy

17 czerwca 2025

Gjert Ingebrigtsen: Oczyszczony z zarzutów znęcania się nad dziećmi

16 czerwca 2025

REMA 1000 wycofuje produkt: natychmiast przestań go używać

15 czerwca 2025

Oslo – najmniej szczęśliwa stolica Skandynawii

13 czerwca 2025

Wypadek na Melkøya – Polak ostrzegał, teraz walczy o zdrowie

12 czerwca 2025

Tylko w Norwegii – znaczki z wycieczki

12 czerwca 2025

Otwarcie Konsulatu Honorowego RP w Kristiansand

11 czerwca 2025

Nowe próbki nasion w Globalnym Banku Nasion na Svalbardzie

10 czerwca 2025

Francuscy turyści cudem uniknęli śmierci. Dwa lata po wypadku na Lofotach sprawa nadal bez finału

9 czerwca 2025

Wystawa fotograficzna: „Od ręki do serca – sztuka ludowa” autorstwa Julii Forsberg

6 czerwca 2025

Listhaug ostrzega przed wzrostem cen paliw i „politycznym małżeństwem” partii Høyre i Ap

6 czerwca 2025

Norwegia i Dania podpisały nową umowę obronną

5 czerwca 2025

Letnia akcja norweskiej policji: wzmożone kontrole prędkości

5 czerwca 2025
Dane kontaktowe

Polsk-Norsk Forening Razem=Sammen
nr org. 923 205 039

tel. +47 966 79 750

e-mail: kontakt@razem.no

Redakcja i współpraca »

Ostatnio dodane

Zapomniany polski triumf nad Norwegią

1 lipca 2025

Andersen działał sam – ostateczny wyrok w sprawie Baneheia

1 lipca 2025

Norsk Tipping: wygrałeś 3 miliony! Ops, pomyłka

30 czerwca 2025
Współpraca

Razem Norge jest laureatem nagrody "Redakcja medium polonijnego 2025", przyznawanej przez Press Club Polska.

Facebook Instagram X (Twitter) YouTube

Informujemy, że polsko-norweskie stowarzyszenie Razem=Sammen otrzymało za pośrednictwem Stowarzyszenie "Wspólnota Polska" dofinansowanie z Ministerstwa Spraw Zagranicznych w ramach konkursu Polonia i Polacy za Granicą 2024 – Media i Struktury. Nazwa zadania publicznego: Wsparcie działalności organizacji polonijnych w krajach skandynawskich Kwota dotacji 2024: 78,587.60 PLN w 2024 r. Całkowita wartość zadania publicznego 2024: 232 704,80 PLN Data podpisania umowy: Październik 2024 r. Wsparcie w ramach projektu dotyczy m. in. dofinansowania kosztów wynajmu pomieszczeń, ubezpieczenia, wynagrodzeń pracowników, zakupu materiałów biurowych oraz innych kosztów funkcjonowania organizacji.

Ansvarlig redaktør: Katarzyna Karp | Administrasjonssjef: Sylwia Balawender
Razem Norge arbeider etter Vær Varsom-plakatens og VVP regler for god presseskikk. Alt innhold er opphavsrettslig beskyttet.

© 2025 Razem=Sammen | Made in Kristiansand

Wprowadź szukaną frazę i naciśnij Enter, aby przejść do wyników wyszukiwania. Naciśnij Esc, aby anulować.