Po 21 latach niesłusznego więzienia Viggo Kristiansen ponownie staje przed sądem. Tym razem już nie jako oskarżony, lecz jako świadek w sprawie, która zrujnowała mu życie. Jego adwokat nie ma wątpliwości: państwo norweskie powinno zapłacić nie 55, lecz 90 milionów koron za największą pomyłkę sądową w historii kraju.
Viggo Kristiansen został uniewinniony w sprawie Baneheia w 2022 roku. Znów musi stawić się na rozprawie – w sądzie apelacyjnym w Bergen – choć, jak podkreśla jego adwokat Brynjar Meling, nie robi tego z własnej woli.
Dla adwokata Melinga to dodatkowy argument, że państwo powinno wypłacić Kristiansenowi wyższe odszkodowanie. W zeszłym roku otrzymał 55 milionów koron.
Sprawa, która toczy się obecnie przed sądem apelacyjnym w Bergen (Gulating lagmannsrett), dotyczy Jana Helge Andersena. Wcześniej został on prawomocnie skazany za zabójstwo Stine Sofie Sørstrønen (8 lat). Teraz jest również oskarżony o napaść seksualną i zabójstwo Leny Sløgedal Paulsen (10 lat).
Gdy w 2022 roku oczyszczono Viggo Kristiansena z zarzutu napaści i zabójstwa dziesięcioletniej Leny, ówczesna minister sprawiedliwości Emilie Enger Mehl nazwała tę sprawę „największym skandalem sądowym Norwegii”.
Kristiansenowi przyznano rekordowe odszkodowanie w wysokości 55 milionów koron – w tym 40 milionów za krzywdy moralne i ponad 15 milionów za straty finansowe. Christine Wilberg z Urzędu ds. Cywilnych (Sivilrettsforvaltningen), która przyznała odszkodowanie, podkreśla, że to najwyższa kwota w historii Norwegii w tego typu sprawach.
O sprawie przeczytasz tutaj:
Morderstwo w Baneheia: Sprawa, która wciąż trwa

Jednak jego adwokat uznał tę sumę za rozczarowująco niską. Uważa, że odszkodowanie powinno wynosić 90 milionów koron. Argumentuje, że jego klient padł ofiarą jednej z największych niesprawiedliwości sądowych w kraju i przez lata był niesłusznie znienawidzony. Po zakończeniu obecnego procesu oraz publikacji raportu komisji badającej sprawę Baneheia zapowiada kontynuację działań prawnych, by uzyskać dla klienta wyższe odszkodowanie.
Według NRK Andersen nadal twierdzi, że nie działał sam, że to Kristiansen był mózgiem zbrodni. Kristiansen odpowiada stanowczo – dość kłamstw. Podczas tej rozprawy adwokat Meling zapowiada większe zaangażowanie w ochronę reputacji swojego klienta.