Partia Socjalistyczna Lewicy (SV) proponuje odważny krok w polityce społecznej – chce całkowicie znieść opłaty za przedszkola w Oslo. Gdyby plan wszedł w życie, ponad 35 000 dzieci uczęszczających do 659 przedszkoli w stolicy Norwegii mogłoby korzystać z opieki przedszkolnej całkowicie bezpłatnie.
– Bardzo wiele rodzin boryka się z rosnącymi kosztami życia – mówi Sunniva Holmås Eidsvoll, liderka grupy parlamentarnej SV w Oslo w Avisa Oslo. – Chcemy, aby przedszkola były tak samo dostępne i darmowe, jak szkoły czy opieka zdrowotna dla dzieci.
Równość ponad selekcję
W odpowiedzi na pytanie, dlaczego SV nie wprowadza kryterium dochodowego, Eidsvoll zaznacza, że celem jest całkowity dostęp do opieki przedszkolnej.
– Chcemy, aby przedszkole było czymś tak naturalnym, jak szkoła podstawowa. Nie dzielimy dzieci w szkole według dochodu rodziców – nie powinniśmy tego robić też w przedszkolu (wszystkie wypowiedzi za: AO).
Finansowanie i oszczędności dla rodzin
Propozycja SV jest jednym z kluczowych postulatów partii w negocjacjach nad rewidowanym budżetem państwa. Według szacunków ugrupowania, plan ten kosztowałby budżet państwa około 3,5 miliarda koron w 2025 roku, a roczny koszt mógłby wynieść nawet 7 miliardów koron.
Obecnie średnia miesięczna opłata za przedszkole to około 2000 koron. Dla rodziny z jednym dzieckiem oznacza to roczną oszczędność rzędu 22 000 koron.
– To realna ulga dla tysięcy rodzin w Oslo – zaznacza Holmås Eidsvoll.
Równość szans i dostępność
SV liczy również, że zniesienie opłat przyczyni się do zwiększenia udziału dzieci w systemie przedszkolnym, szczególnie w dzielnicach, w których mieszkają rodziny z trudniejszą sytuacją socjalną. Chociaż w Oslo do przedszkoli uczęszcza ponad 90% dzieci, to nie jest to satysfakcjonująca polityków liczba. W stolicy nadal są obszary, w których dzieci wykluczone są z dostępu do przedszkola. Darmowy dostęp może to zmienić.
Priorytety i krytyka
Na pytanie, dlaczego SV nie skupia się w pierwszej kolejności na poprawie jakości przedszkoli czy zwiększeniu zatrudnienia, Eidsvoll odpowiada:
– Już podjęliśmy działania w tym kierunku i nadal będziemy je rozwijać. Ale dziś największym wyzwaniem jest to, że coraz więcej rodzin nie może pozwolić sobie na opłacenie miejsca w przedszkolu.
W obliczu trudnej sytuacji gospodarczej Norwegii, propozycja SV spotyka się z ostrożnym podejściem ze strony Partii Pracy i krytyką ze strony prawicy. Przeciwnicy obawiają się negatywnych skutków podwyżek podatków oraz przegrzania gospodarki.
Jednak Eidsvoll pozostaje spokojna.
– Zmiany podatkowe zawsze niosą pewne skutki, ale opodatkowanie majątku i zasobów ma niewielki wpływ na zatrudnienie. To koszt, który jesteśmy gotowi ponieść, aby stworzyć bardziej sprawiedliwe społeczeństwo – podsumowuje.