Ponad tysiąc osób przeszło w sobotę ulicami Oslo w proteście przeciwko rozegraniu meczu eliminacyjnego Mistrzostw Świata pomiędzy Norwegią a Izraelem. Demonstranci, niosąc palestyńskie flagi i transparenty, maszerowali z placu Spikersuppa w centrum miasta w kierunku stadionu Ullevaal, gdzie o godzinie 18:00 rozpoczął się mecz.
Według policji, przebieg manifestacji był w większości spokojny, mimo dużej liczby uczestników i napiętej sytuacji politycznej wokół wydarzenia. Trzy osoby zostały usunięte z terenu zgromadzenia za „nieprzyjemne zachowanie wobec mniejszości uczestniczących w demonstracji” — poinformował oficer operacyjny Gabriel Langfeldt w rozmowie z TV 2.
– Jak dotąd wszystko przebiega bardzo dobrze. (…) Uczestnicy marszu są już w drodze na Ullevaal stadion i wkrótce dotrą na miejsce – powiedział Langfeldt około godziny 15:50. Szacuje on, że w proteście bierze udział około tysiąca osób.
Ogromne środki bezpieczeństwa
Policja w Oslo zapewniła, że przygotowała się na każdą ewentualność. Jak podkreślił szef sztabu Torgeir Lindstad w rozmowie z TV 2:
– Mamy dialog z aktywistami i umożliwiamy im korzystanie z prawa do wolności słowa. (…) Jednak tym razem istnieje także czynnik związany z zagrożeniem terrorystycznym, dlatego byliśmy bardzo wyraźni, że muszą stosować się do zaleceń policji. Ale oczywiście mogą wyrażać swoje poglądy.
Lindstad dodał, że w związku z obecnością izraelskiej drużyny zastosowano „znaczące środki bezpieczeństwa”, obejmujące wzmożone patrole oraz ograniczenia w ruchu drogowym w rejonie stadionu.
Policja przyznała, że spodziewa się przyjazdu uczestników z zagranicy.
– Możliwe, że do demonstracji dołączą zarówno pojedyncze osoby, jak i grupy z innych krajów – powiedział Langfeldt, podkreślając jednak, że „nie ma oznak, by zwiększało to ryzyko zamieszek”.
Głos protestujących
Organizatorem głównego marszu był Komitet Palestyński (Palestinakomiteen). Przewodnicząca organizacji Line Khateeb mówiła wcześniej dla NRK:
– Musimy pociągnąć Izrael do odpowiedzialności za zbrodnie, których się dopuścił. Mamy długą drogę do przebycia, ale nie możemy milczeć.
Demonstranci nieśli transparenty z hasłami takimi jak Stopp landskampen Norge–Israel (Zatrzymać mecz Norwegia–Izrael). Inicjatywa ta została zainicjowana przez koalicję organizacji pod nazwą Felles aksjon mot landskampen Norge–Israel (Wspólna akcja przeciwko meczowi Norwegia–Izrael), która na swojej stronie napisała:
– 11 października możemy pokazać, że norweski naród potępia to haniebne wydarzenie i wspiera naród palestyński.
W związku z protestami i meczem, w stolicy Norwegii wprowadzono liczne ograniczenia w ruchu. Sognsveien, Kaj Munks vei i odcinki Ring 3 zostały zamknięte, a związek zawodowy Oslo Sporveiers Arbeiderforening ogłosił 15-minutowy strajk komunikacji miejskiej godzinę przed rozpoczęciem meczu.
Historyczny mecz w cieniu konfliktu
Mecz Norwegia–Izrael odbywa się zaledwie dzień po ogłoszeniu zawieszenia broni w Strefie Gazy, co – jak twierdzą organizatorzy protestów – dodatkowo wzmocniło ich przekaz.
Policja zapowiedziała dalszy monitoring sytuacji do zakończenia wydarzenia. Służby oceniły dotychczasowy przebieg jako spokojny.
