Flekkefjord po raz kolejny obudziło się z przykrą wiadomością. W nocy z niedzieli na poniedziałek nieznani sprawcy ponownie ścięli miejską choinkę stojącą w Øvre Park. To już drugi taki incydent w obecnym okresie adwentu.
Powalona na ziemię
Jeszcze kilka godzin wcześniej mieszkańcy spacerowali wokół rozświetlonego drzewa. W poniedziałkowy poranek choinka leżała jednak powalona na ziemi, wciąż z zapalonymi lampkami. Drzewo zostało odcięte równo przy pniu.
– Trudno w to uwierzyć – mówi Tom Edvin Bergslien z działu technicznego gminy Flekkefjord, który już po raz drugi w tym miesiącu brał udział w ponownym podnoszeniu choinki. – To czysto chuligańskie wybryki. Nie słyszy się o wielu innych miejscach, gdzie ktoś nocą ścina miejskie choinki.
Policja: brak podejrzanych
Dyżurny policji Vegard Heyn poinformował, że zgłoszenie o zdarzeniu wpłynęło tuż po godzinie 5:30 rano. Straż pożarna została wezwana na miejsce, aby odłączyć zasilanie świątecznego oświetlenia.
– Na razie nie mamy podejrzanych. Sprawa będzie dalej badana – przekazała policja w rozmowie z norweskimi mediami.
Powtórka z grudnia… i z 2018 roku
To już drugi raz w tym adwencie, gdy choinka w Øvre Park padła ofiarą wandali. Po raz pierwszy drzewo zostało ścięte w nocy z 6 na 7 grudnia. Wówczas gmina zareagowała błyskawicznie i jeszcze tego samego dnia przed południem ustawiła choinkę ponownie.
Podobny incydent miał miejsce również w 2018 roku. W żadnym z przypadków nie udało się ustalić sprawców.
– Pomyślałem tylko: czy to w ogóle możliwe? Czy naprawdę ktoś wychodzi nocą, dwa razy w jednym miesiącu, żeby ściąć tę samą choinkę? – mówi Kristen Munksgaard, redaktor lokalnej gazety Avisen Agder, która jako pierwsza opisała poniedziałkowe zdarzenie. – To czysta chęć niszczenia i strasznie nas to irytuje.
„Smutne dla całej społeczności”
Do sprawy odniósł się również burmistrz Flekkefjord, Torbjørn Klungland (Frp), który po pierwszym incydencie nie krył emocji.
– Uważam, że to smutne, że ktoś znajduje radość w niszczeniu innym świąt w ten sposób – mówił wówczas w rozmowie z NRK.
W poniedziałek trzech pracowników gminy ponownie zajęło się ustawianiem drzewa. Choinka – skracana już po raz kolejny – znów stanęła w centrum miasta. Pytanie tylko, na jak długo.
