Zakończyły się tegoroczne wybory parlamentarne w Norwegii. Wygrała Partia Pracy (Ap) z niewielką przewagą nad Partią Postępu (Frp), a na trzecim miejscu uplasowała się Prawica (H). Jonas Gahr Støre będzie pełnił funkcję premiera przez następne 4 lata.
Wybory do parlamentu (Storting) odbyły się 8 września 2025 roku. Mieszkańcy wybierali reprezentantów, którzy zasiądą w parlamencie od 2025 do 2029 roku.
Wyniki wyborów:
Arbeiderpartiet (Ap) 28,2% – 53 mandaty
Fremskrittspartiet (Frp) 23,9% – 48 mandatów
Høyre (H) 14,6% – 24 mandaty
Senterpartiet (Sp) 5,6% – 9 mandatów
Sosialistisk Venstreparti (SV) 5,5% – 9 mandatów
Rødt (R) 5,3% – 9 mandatów
Miljøpartiet De Grønne (MDG) 4,7% – 7 mandatów
Kristelig Folkeparti (KrF) 4,2% – 7 mandatów
Venstre (V) 3,6% – 3 mandaty
Pozostałe partie 4,3% – 0 mandatów
Partie polityczne w Norwegii dzielą się na lewicę i prawicę. Lewica utożsamiana z kolorem czerwonym otrzymała w sumie 87 mandatów. W skład tej strony politycznej wchodzą: Partia Pracy (Ap), Partia Czerwonych (R), Socjalistyczna Partia Lewicowa (SV), Partia Centrum (Sp) oraz Partia Zielonych (MDG). Natomiast norweska prawica symbolizowana przez kolor niebieski uzyskała 82 mandaty. Należą do niej partie: Partia Postępu (Frp), Prawica (H), Chrześcijańska Partia Ludowa (KrF) oraz Lewica (V).
Zwycięstwo lewicy
Partia Pracy (Ap) jest największą partią Norwegii od 1927 roku – w tegorocznych wyborach została wybrana aż w 200 gminach. W skali całego kraju uzyskała 28,2% głosów. Oznacza to, że obecny premier, Jonas Gahr Støre, będzie pełnił swoją funkcję przez następne 4 lata, jednak będzie zależny od Partii Centrum (Sp), Partii Czerwonych (R), Socjalistycznej Partii Lewicowej (SV) oraz Partii Zielonych (MDG), by uzyskać większość w rządzie. Partie z czerwonego bloku razem zdobyły bowiem ponad połowę mandatów.
Støre podkreśla w NRK, że Ap chce nadal samodzielnie rządzić, jednak zaprasza lewicowe partie do rozmów – chce wysłuchać, jakie kwestie są dla nich ważne.
Ogromny wzrost poparcia dla Frp
Partia Postępu (Frp) należąca do norweskiej prawicy może pochwalić się ogromnym wzrostem poparcia w porównaniu z poprzednimi wyborami. Wówczas Frp miała 21 reprezentantów w parlamencie, a w najnowszych wyborach otrzymała aż 48 mandatów. Jest to największa partia w 127 gminach.
Duże zmiany w poszczególnych partiach
Partia Prawica (H) straciła aż 12 reprezentantów w parlamencie, otrzymała jedynie 24 mandaty. Jest to najsłabszy wynik tej partii od 20 lat.
Partia Centrum (Sp) również uzyskała niższy wynik niż w poprzednich wyborach – aż trzy razy mniej mandatów. Socjalistyczna Partia Lewicowa (SV) z kolei straciła 4 reprezentantów. Partia Lewica (V) spadła poniżej progu wyborczego, zdobywając tylko 3 miejsca.
Partia Czerwonych (R) natomiast zdobyła o 1 mandat więcej i będzie miała 9 reprezentantów w parlamencie. Rekordem może się pochwalić Partia Zielonych (MDG) – uzyskała aż 7 mandatów, czyli tyle samo, co Chrześcijańska Partia Ludowa (KrF).
Norweski parlament
Norweski parlament, czyli Stortinget, to najwyższy organ władzy politycznej w Norwegii, który ma władzę ustawodawczą i sprawuje kontrolę nad rządem.
Mandaty, o jakie walczyły wszystkie partie, równają się z liczbą miejsc w parlamencie. Większość, czyli 150 mandatów, stanowią tzw. mandaty okręgowe, które pochodzą bezpośrednio z okręgów wyborczych. Reszta, 19 mandatów, to tzw. mandaty wyrównawcze – są one przyznawane partiom, które uzyskały ponad 4% głosów, ale słabo wypadły w podziale mandatów okręgowych.
Przykładowo SV uzyskała w poprzednich wyborach 7,6% głosów i zdobyła 8 mandatów okręgowych. Jednak 8 ze 169 mandatów parlamentarnych stanowi mniej niż 5% mandatów. Dzieje się tak, ponieważ wiele okręgów (np. Troms) ma ogólnie mało mandatów parlamentarnych. Właśnie dlatego SV otrzymała 5 mandatów wyrównawczych – łącznie 13 polityków z tej partii zasiadło w parlamencie. Stanowi to 7,7% wszystkich miejsc i jest zbliżone do wyniku wyborów.
Norweski rząd
Rząd musi uzyskać poparcie większości w parlamencie, czyli co najmniej 85 spośród 169 posłów. Jednak powszechne są również rządy mniejszościowe – wówczas partie w rządzie nie mają samodzielnie większości, lecz muszą się dogadać z innymi partiami w parlamencie, aby uzyskać większość dla swoich propozycji.
Rząd jest odpowiedzialny za faktyczne rządzenie krajem, czyli sprawuje władzę wykonawczą. Rządem w Norwegii kieruje premier, a obecnie składa się on z 20 ministrów. Każdy z nich zarządza swoim obszarem, na przykład minister zdrowia zajmuje się służbą zdrowia.
Zatem nie wybieramy polityków, którzy zasiądą w rządzie, tylko w parlamencie. W praktyce jednak to właśnie wybory do Stortinget decydują, kto może utworzyć rząd, gdyż musi on uzyskać poparcie większości parlamentarnej, czyli co najmniej 85 z 169 przedstawicieli.
