W czwartek 24 lutego przedstawiciele Ambasady RP odbyli w Kristiansand szereg spotkań. „Chcemy, by Polacy i polska kultura byli bardziej widoczni w regionie”.
Radcy Magda Modrzyńska i Grzegorz Szopiński z Wydziału Polityczno-Ekonomicznego Ambasady RP, omawiali w Kristiansand sprawy dotyczące miejscowej Polonii oraz promocji polskiej sztuki. Spotkali się między innymi z Camillą Jarlsby, dyrektorką ds. Kultury w gminie Kristiansand oraz Kimem Henrikiem Gronertem, doradcą ds. dialogu wielokulturowego.
– Rozmawialiśmy m.in. o możliwości znalezienia lokalu dla Polonii w Kristiansand. Ten temat wymaga szerszego opracowania. Poruszaliśmy także sprawy dotyczące problemów zdrowotnych i opieki psychologicznej w języku polskim.
Tłusty Czwartek okazał się bardzo intensywnym dniem pracy.
Ze spotkania z przedstawicielami gminy udali się do biura stowarzyszenia Razem=Sammen. Przy tradycyjnym pączku dyskutowano o wyzwaniach i szansach stojących przed Polonią w Kristiansand oraz o współpracy. Sylwia Balawender opowiedziała też o działalności stowarzyszenia, dzieląc się doświadczeniami dotyczącymi działań na poziomie lokalnych społeczności.
Stawiamy na kulturę
Projekty wystaw i wydarzeń kulturalnych, promujących Polskę, to jeden z ważnych wątków wizyty.
– Chcemy przedstawiać Norwegom nas i naszą kulturę od strony, której być może w większości nie znają – mówiła Magda Modrzyńska. – Chcemy też być bardziej widoczni jako Polacy, również poza stolicą.
Plany dotyczą dużej wystawy jednego z najważniejszych malarzy polskich XX wieku. W tej sprawie prowadzono z przedstawicielami gminy wstępne rozmowy.
Zaplecze polityczne
Rozmawiano także o potrzebie większego zaangażowania się Polaków w politykę. Będąc najliczniejszą mniejszością w Norwegii, mamy bardzo niewielu reprezentantów na politycznej scenie. Większe zaangażowanie w politykę jest konieczne, by sprawy dotyczące polskiej mniejszości stały się widoczne na forum publicznym, a podejmowane decyzje w większym stopniu uwzględniały potrzeby Polaków.
Stowarzyszenie Razem=Sammen niemal od samego początku swojej działalności ma dobrą współpracą z gminą, jednak odczuwa brak wsparcia politycznego.
Z północy na południe
Pomysł odwiedzania różnych zakątków Norwegii, w których mieszkają Polacy, przyszedł w czasie pandemii. Przez kilka tygodni, przez zawirowania związane z nową sytuacją, wielu pracowników placówki odpowiadało na mnóstwo telefonów i maili.
– Dotarło do nas, jak bardzo jesteśmy rozproszeni w Norwegii. Postanowiliśmy jeździć w różne regiony, gdy tylko sytuacja na to pozwoli.
Najczęściej przedstawiciele Ambasady docierają do kilku większych miast w Norwegii, jak Bergen, Stavanger, czy Trondheim.
Sprawy paszportowe
Tam odbywają się dyżury konsularne, na których można składać wnioski o wydanie paszportów dla dzieci do 12. roku życia oraz dla osób niepełnosprawnych lub ciężko chorych, które nie mogą przyjechać do Oslo.
– Nie wykluczamy możliwości wizyt konsula w Kristiansand, jeśli jest tutaj taka potrzeba, choć następują pewne zmiany – powiedział Grzegorz Szopiński.
– Obecnie testowany jest system cyfrowego składania wniosków – dodała Modrzyńska. – Być może wyjazdy w sprawach paszportowych do Oslo nie będą już konieczne.
System, będący obecnie w fazie testów, ma wejść w życie pod koniec marca. Ze szczegółami wrócimy niebawem.
Przedstawiciele Ambasady odbyli również spotkania na Uniwersytecie w Agder oraz w Teatrze i Filharmonii Kilden.