Erling Braut Haaland nie przestaje zaskakiwać zarówno na boisku, jak i poza nim.
Po ustanowieniu historycznego rekordu strzeleckiego w drużynie narodowej Norwegii, 24-letni napastnik Manchesteru City ogłosił, że wraz ze swoją partnerką, Isabel Haugseng Johansen (20 l.), spodziewają się pierwszego dziecka. To kolejny wielki moment w życiu tego młodego zawodnika, który zdaje się nie zwalniać tempa ani na chwilę.
Radosne wieści po meczu
Na stadionie Ullevaal w Oslo Haaland zdobył kolejne bramki dla Norwegii w imponującym zwycięstwie 3:0 nad Słowenią. Jednak to, co wydarzyło się później, przyciągnęło jeszcze większą uwagę mediów. Krótko po zakończeniu meczu, Haaland zamieścił na Instagramie post, w którym symbolicznie włożył piłkę pod koszulkę, sugerując, że spodziewa się dziecka. Emotikon pokazujący bobasa i podpis „wkrótce” potwierdziły krążące wcześniej plotki.
Isabel Haugseng Johansen, która jest partnerką Haalanda, również była obecna na stadionie, gdy jej chłopak ustanawiał rekord. Ona również pochodzi z Bryne, rodzinnego miasta Erlinga, i od dawna wspiera go zarówno na boisku, jak i poza nim.
Najbliżsi przyjaciele Haalanda również nie kryją radości – relacjonuje VG. Według Sandera Berge, jednego z najbliższych kolegów, Haaland od jakiegoś czasu przygotowywał się do tej roli, choć oficjalnie wiadomość o ojcostwie pojawiła się dopiero teraz. 26-letni piłkarz zdradził również, że Erling podzielił się tą nowiną jeszcze w lecie.
Kopie i inwestuje
Erling Braut Haaland mimo młodego wieku już osiągnął więcej niż większość piłkarzy przez całą karierę. Bryluje na boiskach i pnie się coraz wyżej na liście najbogatszych Norwegów, sukcesywnie powiększając swój majątek.
Według najnowszego zestawienia opublikowanego przez prestiżowy magazyn Kapital, majątek piłkarza wynosi obecnie 2,3 miliarda NOK, co oznacza wzrost o pół miliarda w porównaniu z rokiem 2023. Haaland awansował tym samym na 194. miejsce wśród najbogatszych Norwegów, przesuwając się z 240. miejsca, które zajmował rok wcześniej.
Rosnące zarobki Haalanda wynikają głównie z nowych umów sponsorskich oraz mądrych inwestycji w papiery wartościowe. Jak podaje amerykański magazyn Forbes, roczne zarobki Haalanda wynoszą 61 milionów dolarów, co przy aktualnym kursie odpowiada około 640 milionom NOK. Z tej kwoty, 483 miliony NOK to pensja, jaką piłkarz otrzymuje od Manchesteru City, a kolejne 157,5 miliona NOK pochodzi z umów sponsorskich i działalności komercyjnej.
Forbes klasyfikuje Haalanda na 27. miejscu wśród najlepiej zarabiających sportowców na świecie, chociaż magazyn nie ujawnia dokładnych źródeł tych danych. Niezależnie od tego, Haaland nie ogranicza się wyłącznie do piłki nożnej – sukcesywnie buduje swoje portfolio inwestycyjne, koncentrując się na różnorodnych sektorach gospodarki.
Giełda i nieruchomości
Piłkarz założył firmę inwestycyjną Pillage 2, zarejestrowaną w Luksemburgu, która koncentruje się na inwestycjach w akcje notowane na giełdzie Oslo Børs. Do najważniejszych aktywów w portfelu piłkarza należą udziały w takich firmach jak Höegh Autoliners (transport samochodowy), Akastor (spółka przemysłowa z grupy Røkke), Sparebanken Sør (bank) oraz Entra (spółka zajmująca się nieruchomościami).
Na koniec 2023 roku, w ramach Pillage 2, Haaland posiadał również udziały w funduszu inwestycyjnym Salt Value, zarządzanym przez znanego inwestora Haralda Espedala, oraz firmie Aquafigure, produkującej butelki na wodę sygnowane jego nazwiskiem. Ponadto, Haaland inwestuje w sektor nieruchomości za pośrednictwem spółki Sapiens Eiendom, której współwłaścicielem jest jego ojciec, Alfie Haaland. Rodzina Haaland nawiązała także współpracę z rodziną Ertvaag, inwestując w nieruchomości komercyjne w rejonie Stavanger.
Wydaje się, że Haaland, niezależnie od tego, co przyniesie przyszłość, jest gotowy na kolejne wyzwania, tak na boisku, jak i w życiu prywatnym.