W okresie od 1 stycznia 2023 r. do 31 października 2024 r. co najmniej 1891 norweskich obywateli padło ofiarą szantażu, z czego 98% to chłopcy i mężczyźni, aktywni w mediach społecznościowych.
Seksualny szantaż motywowany finansowo charakteryzuje się tym, że sprawca nawiązuje kontakt z ofiarą przez internet, korzystając z mediów społecznościowych, komunikatorów lub aplikacji randkowych. Oszust używa fikcyjnego profilu i przedstawia się jako kobieta. Rozmowa szybko przechodzi na tematy o charakterze seksualnym. Inicjator jako pierwszy wysyła nagie zdjęcia i namawia, aby rozmówca również wysłał swoje.
Nagie zdjęcia lub nagrania wideo przesłane przez ofiarę są następnie przechowywane przez sprawcę.
Średnio od nawiązania kontaktu do momentu rozpoczęcia szantażu mija 45 minut, jednak są znane przypadki, w których ofiary pozostawały pod kontrolą sprawcy przez tygodnie, miesiące, a nawet ponad rok.
Ofiary to głównie chłopcy i mężczyźni w wieku od 10 do 85 lat, z czego większość to osoby w przedziale wiekowym 14–30 lat.
Poza płcią brak wyraźnych cech wspólnych dla tych osób. Są to mężczyźni pochodzący z różnych warstw społecznych, wykonujący różne zawody i mieszkający w całej Norwegii. W ponad 90% przypadków ofiary – zarówno osoby niepełnoletnie, jak i dorośli – przesyłają swoje autentyczne zdjęcia wierząc, że rozmawiają z kobietą.
Gdy sprawca otrzyma seksualny materiał od ofiary, rozpoczyna się szantaż. Grozi, że upubliczni zdjęcia lub nagrania – wysyłając je do przyjaciół, rodziny, pracodawcy ofiary lub publikując je na różnych stronach internetowych – jeśli ofiara nie spełni jego żądań.
W przypadkach, gdy ofiara ulega i płaci, szantaż zazwyczaj się nie kończy, lecz pojawiają się kolejne żądania finansowe. Dlatego cały proceder może trwać przez długi czas.

Seksualny materiał z udziałem ofiary jest rozpowszechniany zarówno w przypadkach, gdy ofiara płaci, jak i wtedy, gdy tego nie robi. Skala rozpowszechnienia jest różna – czasem materiał trafia do jednej osoby, a czasem do kilkudziesięciu.
Szantażyści z Nigerii, Filipin i Wybrzeża Kości Słoniowej
FBI wskazuje trzy kraje, z których pochodzi najwięcej szantażystów, są to: Wybrzeże Kości Słoniowej (8%), Nigeria (16%) i Filipiny (30%).
Sprawcy działający z Wybrzeża Kości Słoniowej najczęściej używają Facebooka, zarówno do nawiązywania kontaktu, jak i do szantażowania. Tworzą fałszywe profile z tradycyjnymi norweskimi imionami, korzystają ze zdjęć profilowych przedstawiających rzekomo norweskie kobiety. Profile te sugerują powiązanie z norweskimi społecznościami lokalnymi np. przez szkoły lub miejsca pracy.
Oszuści działający z Filipin bardzo często wykorzystują aplikacje randkowe do nawiązywania pierwszego kontaktu z ofiarą.
Późniejsze rozmowy często przenoszą się na Instagram, gdzie bardzo łatwo jest nawiązać kontakt z rodziną i znajomymi ofiary.
Szantażyści z Nigerii i Wybrzeża Kości Słoniowej najczęściej działają indywidualnie, traktując szantaż jako dodatkowe źródło dochodu, natomiast sprawcy z Filipin funkcjonują w bardziej zorganizowany i bezwzględny sposób, traktując to jako główne źródło utrzymania. Do szantażystów z Nigerii trafiło ok. 1 miliona NOK, z Wybrzeża Kości Słoniowej ponad 1 milion NOK a z Filipin prawie 4 miliony NOK.

Warunkiem usunięcie materiałów z różnych folderów lub usług przechowywania danych (chmur) jest zrobienie przelewu na konkretny numer konta. W niektórych przypadkach ofiary płacą za dostęp do hasła do tych usług, w których znajdują się ich zdjęcia z nadzieją, że będą mogły je samodzielnie usunąć, jednak mimo wielokrotnych wpłat, hasła nie zostają przekazane ofiarom.
Zgłoszono również przypadki, w których szantażysta zaproponował, że zamiast pieniędzy przejmie konto ofiary w mediach społecznościowych, aby wykorzystać je do dalszego szantażu wobec kolejnych ofiar.
Sprawcy często grają na poczuciu winy ofiary, twierdząc, że mają poważnie chorego członka rodziny w szpitalu, który potrzebuje pieniędzy na leczenie.
Platformy społecznościowe używane do szantażu seksualnego
Zidentyfikowano ponad siedemdziesiąt różnych platform, które są wykorzystywane do seksualnegov szantażu. Najpopularniejsze z nich to Snapchat, Instagram, Facebook / Messenger, WhatsApp, Tinder, Happn, Telegram.
Nawiązanie kontaktu może mieć miejsce w aplikacji randkowej, która oferuje ograniczone możliwości przesyłania zdjęć i filmów oraz nie daje szerokiego dostępu do listy znajomych ofiary. Dlatego ofiara często zostaje dodana przez sprawcę do znajomych również na innych platformach, które umożliwiają podgląd zdjęć, informacji, zainteresowań, powiązań (np. Facebook). Następnie rozmowa przenosi się na inną platformę, bardziej odpowiednią do czatów wideo lub przesyłania materiałów (np. WhatsApp czy Telegram).
Szantażyści, aby otrzymać okup od swoich ofiar, korzystają z ponad dwudziestu różnych metod i usług płatniczych, takich jak przelewy bankowe, cyfrowi pośrednicy płatności, karty podarunkowe czy kryptowaluty.
Ofiary cyfrowego szantażu
Materiał o charakterze seksualnym, zdobyty przez szantażystę, jest rozpowszechniany w co najmniej 11% przypadków, niezależnie od tego, czy doszło do zapłaty.
W 85% przypadków nie wiadomo, czy doszło do rozpowszechnienia zdjęć. W sprawach, w których potwierdzono ich rozpowszechnienie, wiadomo że około 30% ofiar zdecydowało się zapłacić, natomiast około 45% nie przekazało żadnych pieniędzy.

Jak podaje oficjalny raport Cyberkriminalitet 2024, opublikowany przez sekcję ds. cyberprzestępczości Kripos (agencja specjalna norweskiej policji) w 2023 roku norweskie ofiary zapłaciły szantażystom łącznie ok. 8 milionów NOK.
Pełnoletnie ofiary dokonują płatności w ok. 50% przypadków, średnio płacąc ok. 10 000 NOK.
Niepełnoletnie ofiary płacą w ok. 20% przypadków, a średnia kwota to ok. 2800 NOK.
Z analizy wynika, że 139 norweskich ofiar zostało szantażowanych przez tego samego sprawcę lub grupę sprawców z Filipin. Agencja Kripos zidentyfikowała 1891 norweskich ofiar w okresie od 1 stycznia 2023 r. do 31 października 2024 r., co daje średnio około 86 ofiar miesięcznie.
Istnieje niewielki odsetek kobiet, które padły ofiarą seksualnego szantażu o podłożu finansowym.
Metoda stosowana wobec kobiet różni się od tej stosowanej wobec mężczyzn. Kobiety zazwyczaj otrzymują informację, że zostały zhakowane, a sprawca posiada ich materiały o charakterze seksualnym. Są następnie szantażowane finansowo, by zapobiec rozpowszechnieniu tych materiałów.
W internecie sprzedawane i udostępniane są poradniki, które opisują, jak w prosty sposób przeprowadzić seksualny szantaż z motywem finansowym. Metoda działania jest również przekazywana między osobami w kręgach znajomych i środowiskach przestępczych.
Konsekwencje cyfrowego szantażu seksualnego
Groźba rozpowszechnienia materiałów o charakterze seksualnym stanowi ogromne obciążenie psychiczne dla ofiary, zwłaszcza jeśli zostaje spełniona i materiały rzeczywiście trafiają do odbiorców. Prowadzi to do silnego stresu, lęku i niepewności. Wiele z ofiar nie decyduje się na złożenie zgłoszenia przestępstwa ze względu na swoją reputację i poczucie wstydu. Mężczyźni często mają poważne trudności z mówieniem o doświadczeniach przemocy seksualnej. Dodatkowo sytuację pogarsza obawa, że nikt im nie uwierzy lub że sprawa stanie się publiczna. Szantaż seksualny w internecie bywa nazywany „ukrytą pandemią”, bo wiele osób, które padły ofiarą, po prostu o tym nikomu nie mówi.
Artykuł napisany na podstawie raportu Seksuell utpressing med økonomisk motiv opublikowanym przez Kripos w styczniu 2025.
Artykuł został sfinansowany ze środków Konfliktrådet.