W sobotę, w prywatnym domu w dzielnicy Tinnheia w Kristiansand, znaleziono dwie martwe osoby oraz jedną, którą przewieziono do szpitala.
PRZECZYTAJ: Kristiansand: Dwie osoby znalezione martwe
Dwaj zmarli to ojciec (90 lat) i syn (61 lat). Do szpitala przewieziono 87-letnią matkę.
Policja nie prowadzi śledztwa w kierunku popełnienia przestępstwa. Prawdopodobnie jutro zostanie przeprowadzona sekcję zwłok zmarłych.
– Mamy nadzieję, że da więcej odpowiedzi na temat tego, co się wydarzyło – powiedział dla gazety Fædrelandsvennen kierownik sekcji śledczej na posterunku policji w Kristiansand Harald Hollerud.
Para i ich 61-letni syn są zarejestrowani jako mieszkający pod adresem, pod którym zostali znalezieni. W sobotę, po otrzymaniu wiadomości od mężczyzny zaniepokojonego nieobecnością kolegi w pracy, policja zdecydowała się sprawdzić mieszkanie.
Małżeństwo było w złym stanie zdrowia i opiekował się nimi na co dzień syn. Policja nie była w stanie przesłuchać 87-latki, która została przyjęta do szpitala. Jak na razie nie pozwala na to jej stan zdrowia.
W tej chwili trwa śledztwo mające wyjaśnić, kiedy mężczyźni zmarli oraz co było przyczyną zgonów.
Krewni rodziny zostali powiadomieni.