Frp (Partia Postępu) apeluje do rządu o wyjątek od obowiązującego prawa antyalkoholowego. Chodzi o dwie konkretne noce – takie, gdy Norwegia będzie rozgrywać mecze piłki nożnej podczas przyszłorocznych mistrzostw świata.
W nadchodzącym roku norwescy piłkarze zmierzą się w fazie grupowej Mistrzostw Świata w piłce nożnej z Francją, Senegalem i zwycięzcą barażu Irak-Boliwia-Surinam.
Nastroje środowiska są bojowe.
– W najgorszym wypadku będziemy (…) świadkami pojedynku Kyliana Mbappe z Erlingiem Haalandem (…). To raczej niech Francja się nas boi, a nie odwrotnie – padło na antenie NRK. To odważne stwierdzenie odnotowały już nawet ogólnopolskie media.
A co z nastrojem kibiców? Tą kwestię postanowiła poruszyć Frp. Pod jednym względem – alkoholu.
W Norwegii sprzedaż napojów wyskokowych musi zakończyć się najpóźniej – w zależności od regionu kraju – od przed 1:00 do przed 3:00 w nocy. Tymczasem wiadomo już, że dwa mecze fazy grupowej z udziałem Norwegii zostaną rozegrane o bardzo późnej porze. I tak na przykład 23 czerwca przyszłego roku to, czy kraj wejdzie do fazy pucharowej, rozstrzygnie się około 4:00 nad ranem. Frp apeluje, by w tym czasie sprzedaż alkoholu w lokalach gastronomicznych była możliwa. Politycy skierowali już w tej sprawie pismo do ministerstwa zdrowia. Jeżeli apel nie przyniesie rezultatu, będą chcieli doprowadzić do przedyskutowania tej kwestii w Stortingu.
– Obecne przepisy są częścią ważnych regulacji dotyczących alkoholu jako środka odurzającego, co jest przedmiotem szerokiego konsensusu politycznego w Norwegii – stwierdza cytowany przez NRK Usman Ahmad Mushtaq z Ap.
Sceptycyzm, choć czym innym motywowany, wyraziła także Anita North z rady miasta Oslo, członkinie partii Høyre.
– Ja uważam, że to fantastycznie, że chłopaki z drużyny piłkarskiej jadą na Mistrzostwa Świata i niezależnie od wszystkiego będzie to wielkie święto, ale to tylko ocena. Niektórzy bardzo pasjonują się piłką, inni chcą móc się wyspać – skonstatowała.
Jej zdaniem nie ma sensu nic zmieniać w regulacjach dotyczących obszarów poza centrum miasta. Wprowadzenie zmian dotyczących centralnej części Oslo z okazji mistrzostw można by jednak według North rozważyć.
Pozostaje tylko pytanie, na ile Frp kocha piłkę, a na ile chwyta się jakiegokolwiek pretekstu, by stworzyć precedens liberalizujący politykę alkoholową kraju.
