Kategorie
    • Aktualności
    • Aktywnie
    • Cecilies språk- og kulturhjørne
      • Nivå B1/B2
      • Nivå B2/C1
      • Nivå C1
    • Covid-19
    • Dzieci
    • Kulinaria
    • Kultura
      • Felieton
      • Film
      • Literatura
      • Muzyka
    • Na czasie
    • Opinia
      • Moim okiem
    • På norsk
      • Kronikk
    • Po godzinach
    • Podróże
    • Polecane
    • Polityka
    • Polityka lokalna
    • Popularne
    • Społeczeństwo
      • Historia
      • Lokalnie
      • Ludzie
      • NAV
    • Środowisko
    • Warto przeczytać
    • Wędkarstwo
    • Wybory 2021
    • Wydarzenia
    • Zdrowie
      • Kręg po kręgu
    • Українською
    Facebook Twitter Instagram YouTube
    Facebook Instagram Twitter YouTube
    Razem Norge – polska gazeta w NorwegiiRazem Norge – polska gazeta w Norwegii
    Subskrybuj
    • Kristiansand
    • Społeczeństwo
    • Dzieci
    • Aktywnie
    • Kultura
    • På norsk
    • Українською
    Razem Norge – polska gazeta w NorwegiiRazem Norge – polska gazeta w Norwegii
    Strona główna»Po godzinach»Rosomak – bandyta z północy
    Po godzinach

    Rosomak – bandyta z północy

    By Konrad Olszanowski24 października 2021Brak komentarzy4 minuty czytania
    rosomak w lesie
    Zdjęcie: Hans Veth, Unsplash.
    Udostępnij
    Facebook Twitter LinkedIn Email

    Około 1489 roku pani Cecylia Gallerani pozowała do obrazu  znanemu malarzowi Leonardo da Vinci, trzymając  na rękach prześliczne futerkowe zwierzątko. Był to gronostaj, ale jakoś tak się stało, że portret ten znany jest bardziej jako „Dama z łasiczką”. To takie słodkie stworzenie. Smukłe, zwinne i niewinne. Niby prawda, ale gdyby pani Cecylia pokusiła się o pozowanie z większym kuzynem łasicy to obraz, o ile autor by przeżył, nazywałby się raczej „Masakra z wyjątkowym okrucieństwem” i do namalowania go wystarczyłby tylko kolor czerwony. Chodzi o bandytę z północy – rosomaka.

    Rosomak, największy z łasicowatych zamieszkuje północne rejony Europy, Azji i Ameryki, tej północnej oczywiście. Pierwsze zapisane wzmianki o jego istnieniu pochodzą z tego samego okresu, co słynny obraz Leonarda, choć legendy o nim znane są z wcześniejszych stuleci. Jest zwierzęciem niezwykle skrytym, prowadzącym koczowniczy tryb życia, bardzo niebezpiecznym i agresywnym, dlatego większość  prowadzonych z bliska obserwacji rosomaków było ostatnimi obserwacjami obserwujących. Rosomak praktycznie nie ma wrogów naturalnych, poza człowiekiem uzbrojonym w porządną giwerę i umiejącym się nią posługiwać. Ta „łasiczka” potrafi zaatakować nawet niedźwiedzia czy watahę wilków i wyjść z tego spotkania zwycięsko. Poluje na wszystko co się rusza i jest nienasyconym żarłokiem. 

    Przypomina trochę małego, „spłaszczonego” niedźwiedzia, uzbrojonego w silne zęby i pazury, których nigdy nie waha się użyć. Jest nieustępliwy i zawzięty. Nie ucieka przed przeciwnikiem, raczej zginie w walce niż podkuli swój krótki ogon. 

    Jest najmniej poznanym z większych drapieżników. Powstawały na jego temat legendy i ludzie dopatrywali się w nim istoty nadprzyrodzonej. Dawni skandynawscy wojownicy pijali jego krew wymieszaną z wodą i miodem, by tym sposobem zdobyć jego siłę i odwagę. Zakładali także jego skórę na własne grzbiety, co miało zapewnić im rosomaczy spryt i nieustępliwość. Widocznie działało, bo przecież Wikingowie zawojowali pół Europy. 

    Sybiracy czy Indianie także mają swoje legendy związane z rosomakami. Ci ostatni wierzą, że jest łącznikiem ze światem duchów i objawia im się czasem jako kobieta. Dlaczego akurat kobieta? Nie wiadomo.  

    Te mity mieszały się z prawdą, przez co rosomak cieszy się sławą okrutnika i zwierzęcia atakującego jakby bez celu, dla samej żądzy zabijania. 

    Tak było do tej pory.

    Lapończycy zamieszkujący północne tereny Norwegii, Szwecji czy Finlandii mają z rosomakami nie lada problem, ponieważ te są pod ochroną i nie wolno ich zabijać. Jednak ci sprytni mordercy potrafią zlikwidować całe stado reniferów w przeciągu kilku dni i ludzie muszą się jakoś bronić, ponieważ renifery są jedynym źródłem ich utrzymania.

    Pewien podróżnik opisał niepohamowany apetyt rosomaka w następujący sposób: „gdy zwierzę to znajdzie padlinę sześć razy większą od siebie, będzie jadło do samego końca”.

    Potwierdzają to Lapończycy, którzy pomimo zakazu strzelają do nich. Mają jednak szacunek do rosomaków, uważają je za element przyrodniczej układanki, gdzie wszystko ma swoje miejsce. Starają się raczej przeganiać rosomaki hałasem i swoją obecnością, bo te zazwyczaj unikają kontaktu z ludźmi. Żarłoczność jest cechą wszystkich łasicowatych, ale zdajemy sobie z tego sprawę, dopiero w odpowiedniej skali. Któż zauważy, że zwykła łasica zabija nawet kilkanaście myszy dziennie? Jednak sześć rozszarpanych reniferów czy owiec już łatwiej dostrzec, a w sumie trudno tego nie dostrzec. Rosomaki żywią się niemal wszystkim. Żyjąc w ekstremalnie trudnych i mroźnych warunkach, najadają się na zapas lub chowają część zdobyczy na trudniejsze czasy. Ostatnie badania im poświęcone pokazują, że rosomaki, choć wcześniej uważane za samotniki, potrafią także żyć w stadzie i współpracować przy polowaniu. Pani rosomakowa, raz na dwa lata, czasem co roku, rodzi 2-3 śnieżnobiałe rosomaczki, które swe ubarwienie zmieniają dość szybko i równie szybko rosną. Osiągają wiek dojrzały już po roku. Ciąża i karmienie młodych jest dla ich matki okresem wyjątkowo trudnym. Musi na przemian zdobywać więcej pożywienia i karmić maluchy oraz je chronić. Bywa wtedy bardzo agresywna, a i zdesperowana brakiem jedzenia, potrafi włamywać się nawet do siedzib ludzkich. 

    W naszym regionie, czyli Agder, występują w wyżej położonych, tundrowych terenach. Zobaczyć jest je niezwykle trudno, zazwyczaj widać tylko ich ślady. Jeżeli jednak ktoś się uprze, to najlepiej i to bez narażania życia, odwiedzić Dyreparken w Kristiansand, w którym za kratami i dodatkowym ogrodzeniem elektrycznym, żyje ten bandyta z północy, zwany w języku norweskim Jerv.


    Przeczytaj również:

    Nie bądź łosiem… przeczytaj artykuł

    Udostępnij. Facebook Twitter LinkedIn Email

    Warto przeczytać

    Najlepszego chłopaku!

    Rozrywka w Oslo – przewodnik po… barach

    Nie bądź łosiem… przeczytaj artykuł

    Zostaw kometarz Anuluj komentarz

    Wsparcie w opłatach za prąd w praktyce

    Społeczeństwo 17 stycznia 2022

    Jak w praktyce wygląda rządowe wsparcie w zakresie opłat za energię elektryczną Rząd poprawił program,…

    Nowy rekord infekcji w Agder

    23 kwietnia 2021

    Forfatterdrømmen: å finne lykken i egen ulykke

    20 października 2022

    God jul – med julebukken!

    22 grudnia 2021

    Plan kryzysowy dla Norwegii

    17 września 2021

    Świadkowie Jehowy mogą utracić status zarejestrowanej wspólnoty religijnej

    15 lutego 2022

    Niewidoczni imigranci?

    14 września 2021

    Магістерські студії в Університеті м. Агдер для майбутніх та теперішніх перекладачів з польської та української мов

    9 lutego 2023

    7 дивовижних випадків у Норвегії. Суб’єктивне ранжування

    10 czerwca 2022

    Naukowcy z UiA na pomorskiej konferencji w Słupsku

    22 października 2021

    Historia wierszowana. Łukasiewicz

    12 czerwca 2021

    FHI nie zaleca trzeciej dawki osobom poniżej 45 roku życia

    27 maja 2022

    10 ciekawostek o kocie norweskim leśnym

    21 stycznia 2022

    Historia wierszowana. Pilecki

    7 sierpnia 2021

    Frihetens musikk. Aga Zaryan Trio i Oslo 

    14 października 2022
    Dane kontaktowe

    Polsk-Norsk Forening Razem=Sammen

    nr org. 923 205 039

    tel. +47 966 79 750 – Katarzyna
    tel. +47 968 67 210 – Sylwia

    e-mail: kontakt@razem.no

    VIPPS: #588852

    Więcej o nas »

    Ostatnio dodane

    Wsparcie dla Polaków. TY też możesz pomóc ulepszyć system

    22 marca 2023

    Serdeczny gest Polaka w Rema 1000 porusza

    21 marca 2023

    Prosjekt K – hva gjør ambisiøse polske kvinner i Norge?

    20 marca 2023
    Najnowsze komentarze
    • Wojtek - Rowerem na Lofoty: „Droga do zorzy”
    • Katarzyna Karp - Teo – młody Polak podbija Norwegię
    • Norbert - Teo – młody Polak podbija Norwegię
    • Zojka - Teo – młody Polak podbija Norwegię
    Facebook Instagram Twitter YouTube

    Ansvarlig redaktør: Katarzyna Karp | Adm. direktør: Sylwia Balawender
    Razem Norge arbeider etter Vær Varsom-plakatens og VVP regler for god presseskikk. Alt innhold er opphavsrettslig beskyttet.

    © 2023 Razem=Sammen | Made in Kristiansand

    Wprowadź szukaną frazę i naciśnij Enter, aby przejść do wyników wyszukiwania. Naciśnij Esc, aby anulować.