Close Menu
  • På norsk
  • Українською
  • Wiadomości
  • Społeczeństwo
  • Kultura
  • Reportaże i wywiady
  • Zdrowie
  • Aktywnie
Kategorie
  • Aktywnie
    • Podróże
    • Sport
    • Wędkarstwo
  • Kultura
    • Felieton
    • Film
    • Literatura
    • Muzyka
  • På norsk
    • Kronikk
  • Reportaże i wywiady
  • Społeczeństwo
    • Dzieci
    • Historia
    • Kulinaria
    • Lokalnie
    • Ludzie
    • NAV
    • Opinia
    • Środowisko
  • Wiadomości
    • Polityka
      • Polityka lokalna
  • Zdrowie
    • Covid-19
  • Українською
Facebook X (Twitter) Instagram YouTube
Facebook Instagram X (Twitter) YouTube Spotify
Razem Norge – polska gazeta w NorwegiiRazem Norge – polska gazeta w Norwegii
  • På norsk
  • Українською
  • Wiadomości
  • Społeczeństwo
  • Kultura
  • Reportaże i wywiady
  • Zdrowie
  • Aktywnie
Razem Norge – polska gazeta w NorwegiiRazem Norge – polska gazeta w Norwegii
Strona główna»Społeczeństwo»Siedem tęsknot emigranta
Społeczeństwo

Siedem tęsknot emigranta

By Katarzyna Karp2 maja 20223 komentarze4 minuty czytania
dziewczyna z długimi włosami odwrócona tyłem
Zdjęcie: Matthew Tkocz, Unsplash.
Udostępnij
Facebook Twitter LinkedIn Email
Artykuł został opublikowany ponad rok temu, dlatego zawarte w nim informacje mogą być nieaktualne.

Emigracja niesie ze sobą wyzwania. Ma swoje jasne i ciemniejsze strony. Pewnie większość z Was ma styczność z każdą z nich. Choć, może podobnie jak ja, spotkaliście na emigracji rodaków, którzy dostrzegają jedynie emigracyjne blaski, a może sami do nich należycie? Nie mam wątpliwości, że jest im o wiele łatwiej niż osobom, którym Polski brakuje. Sama należę do tych, których serce znajduje się w dwóch miejscach jednocześnie – a jego cząstka przebywa tysiące kilometrów stąd.

Oto lista moich największych tęsknot

1. Dla mnie to radość iść ulicą i słyszeć polski język – płynący znaną melodią z ust dzieci, starszych, ekspedientek w sklepie. To nie kwestia rozumienia, ale rozumienia sercem. Namiastką tego są dość często wyłapywane na ulicach rozmowy Polaków, choćby w Norwegii. Ale zamiast swojsko, na obczyźnie brzmią raczej egzotycznie.

Cieszę się, że nasze dzieci lubią mówić po polsku, który jest ich językiem wiodącym. A wcale nie jest to sprawa oczywista. Znam imigrantów, którzy nie rozmawiają z dziećmi we własnym języku. Dla mnie to smutne (choć może dla nich nie). Nie wyobrażam sobie przyszłych spotkań z rodziną z ojczyzny, i tego, jak miałaby wyglądać komunikacja między ludźmi połączonymi miłością płynącą z więzów krwi, a rozdzielonymi językiem. Język polski podoba mi się ogromnie i staram się zaszczepić w dzieciach te same uczucia.

2. Wyjazd i rozłąka z najbliższymi to świetny sposób, by przekonać się, jak są ważni. Sama nie jestem typem tęskniącym. Od młodości lubiłam wyjeżdżać daleko i na długo i wcale nie cierpiałam z tego powodu. To pojawienie się dzieci spowodowało, że wiem, jak intensywna tęsknota wygląda. Nasze dzieci uwielbiają być w Polsce, z kuzynami, babciami, ciociami i wujkami. To świat, do którego tęsknią i który kochają. Wszystkie urodziły się w Norwegii, a jednak Polskę noszą w sercu. Pytają, kiedy znowu spędzimy wakacje na Mazurkach ;). Dla nich Polska to przede wszystkim najbliżsi, których miłość jest niezastąpiona. Wielu polskich emigrantów ma rodzinę w kraju. I to ona działa jak magnez, zachęcając do odwiedzin tak często, jak to tylko możliwe.

Dla nich Polska to przede wszystkim najbliżsi, których miłość jest niezastąpiona. Zdjęcie: Ekaterina Shakharova/Unsplash

3. Na emigracji brakuje mi zrozumienia. Nie chodzi o problemy językowe, tylko mentalność. Norweg (czy Anglik, Amerykanin, Szwajcar) nie zrozumieją do końca polskiej duszy, tak jak Polak nie pojmie do końca ich. Bo każdy musiałby znać historię drugiego. Jedność doświadczeń powoduje, że wielu rzeczy nie trzeba tłumaczyć. Dlatego lubię być w Polsce, między Polakami**.

4. Tęskniłam za ogórkami kiszonymi (w tym przypadku lista może być długa). Czasem ktoś przywoził kilka słoików, albo zakisił tutaj. I gdy zakrętka stawiając opór w końcu z lekkim sykiem dawała się odkręcić, fundowałam sobie kilkusekundową podróż do Polski. Taka ojczyzna zaklęta w słoiku. Teraz, dzięki polskim sklepom i miejscowym marketom, polscy emigranci mogą czuć się pokrzepieni.

5. Kraków – Kazimierz – Mleczarnia*. Mój ulubiony stoliczek przy okienku** (bo nie piszę o ogródku). Atmosfera miasta, którą można oddychać. Ludzie, na których tak przyjemnie patrzeć. Planty, spacer na Wawel, bulwary wiślane, wycieczki rowerowe. Ech, długo mogłabym pisać, uwielbiam moje miasto i tęsknię. Choć krakowski rynek już dawno przestał należeć do krakowian i niepodzielnie zawładnęły nim hordy turystów. Umiałam to akceptować, wiedząc jak wielu krakowian mogło dzięki temu zarabiać. Jednak nie zapomnę, jak w czasie „pandemicznych wakacji” przyjechaliśmy do Krakowa, który w swoim sercu przywitał nas cichymi ulicami. Na tę krótką chwilę odzyskaliśmy rynek i planty, rozkoszując się w spokoju pięknem ukochanego miasta.

Zdj. Szymon Fischer/Unsplash

6. Wydarzenia artystyczne. Sama wydarzenia kulturalne dawkuję w umiarkowanych ilościach, za to uwielbiam zabierać dzieci w różne interesujące miejsca. I zawsze coś się trafi. Przedstawienia, warsztaty, imprezy plenerowe. W większości na wysokim poziomie.

7. Przyjaciele. Choć odkąd pozakładali rodziny (wcześniej niż ja), nie mogłam już liczyć na wspólne piwo dwa razy w tygodniu. Teraz odległość sprawiła, że wszystko co nieprawdziwe rozsypało się jak zamek z piasku (jak żużel). Odległość wspaniale weryfikuje przyjaźnie. Tylko prawdziwe więzi przetrwają próbę czasu.

*Mleczarnia to jedna z licznych przeuroczych kawiarenek na krakowskim Kazimierzu. Mój kochany Tata z zachwytem opowiadał, gdy kiedyś poszedł na kawę do którejś z nich „Barmanka zamiast schować pieniądze do kasy fiskalnej, wsadziła je do starego kuferka”. Klimat, być może nie przemawiający do każdego. Krakowski klimat.

**Spotkałam ludzi z kilku innych nacji, wśród których czułam się jak między swymi. Dotyczy to większości Słowian (nie tylko ze Słowakami jest mi swojsko). I, co dość zaskakujące, mieszkańców niektórych krajów Południowej Ameryki, jak np. Chilijczyków. Ich uroczy sposób wypowiedzi przesycony zdrobnieniami jest bliski krakowskiemu. W Krakowie chętnie pijemy kawkę, siadamy na ławeczce, a w gorące letnie dni chłodzimy gardła browarkiem. 

Zdj. Michael Walk/Unsplash

Cienie i blaski emigracji znane są większości z Was. Podzielcie się Waszymi tęsknotami. Napiszcie, czego Wam najbardziej brakuje?

ciekawostki emigracja
Udostępnij. Facebook Twitter LinkedIn Email

Powiązane

Sluppefolket. Początek wielkiej norweskiej emigracji

17 faktów o Svalbardzie – który z nich cię zaskoczy?

7 zdumiewających spraw w Norwegii. Ranking subiektywny

3 komentarze

  1. Ela on 10 maja 2022 10:01

    Mi brakuje bycia pomiędzy bliskimi i znajomych. Pobliskiego sklepiku i rozmów z ludźmi, których się spotyka w przypadkowych miejscach. Pozdrawiam

    Odpowiedz
  2. Kamilam on 20 maja 2022 20:44

    Dlaczego tak teskniac za rodzina, przyjaciolmi, ojczystym jezykiem itd nie rzucisz tego zlego przepelnionego tesknota zycia na obczyznie i nie wrocisz do cudownego Krakowa? Nie rozumiem osob ktore na sile siedza w miejscu w ktorym nie do konca chca byc:(

    Odpowiedz
    • Katarzyna Karp on 21 maja 2022 15:46

      Skąd się wzięło to „złe, przepełnione tęsknotą życie na obczyźnie”? W tekście niczego takiego nie znajduję, a interpretacja przez pryzmat własnych doświadczeń/wyobrażeń nie odzwierciedla odczuć autorki. Bo ani nie zjada mnie tęsknota, ani życie tutaj nie jest złe. Życie na emigracji to wzbogacające doświadczenie. Za radę dziękuję. Szczęście jest przy mnie 🙂

      Odpowiedz
Zostaw kometarz Anuluj komentarz

Na czasie

Przypadkowe kontrole drogowe wpływają na liczbę wypadków

Wiadomości 28 czerwca 2025

W Norwegii, gdzie surowe warunki pogodowe i kręte drogi wymagają pełnej uwagi kierowców, nieprzewidywalne kontrole…

Policja: Wiele ofiar w sprawie przeciwko Mariusowi Borgowi Høiby’emu

27 czerwca 2025

Przemoc w bliskich relacjach: Czy prawo chroni?

27 czerwca 2025

Piłka nożna kobiet zyskuje na popularności. Polki w mistrzostwach Europy

26 czerwca 2025

Kristiansand: politycy o imigracji, demokracji i klimacie

26 czerwca 2025

Srebro nie Złoto – konkurs literacki im. Jana Leończuka

25 czerwca 2025

Egenmelding, czyli oświadczenie własne o chorobie

24 czerwca 2025

Monarchia w Norwegii: Koszty sięgają niemal pół miliarda koron

24 czerwca 2025

Norwegia obserwuje: cieśnina Ormuz 

23 czerwca 2025

Sankthans, czyli Jonsok

23 czerwca 2025

Śledztwo bez końca: Ostatni podejrzany w sprawie Lørenskog

20 czerwca 2025

Adija – córka dwóch światów

19 czerwca 2025

Rosyjscy programiści tworzyli systemy nadzoru dla Equinor – eksperci biją na alarm

18 czerwca 2025

Norwegia: wymiana prawa jazdy

17 czerwca 2025

Gjert Ingebrigtsen: Oczyszczony z zarzutów znęcania się nad dziećmi

16 czerwca 2025
Dane kontaktowe

Polsk-Norsk Forening Razem=Sammen
nr org. 923 205 039

tel. +47 966 79 750

e-mail: kontakt@razem.no

Redakcja i współpraca »

Ostatnio dodane

Bitwa pod Grunwaldem. Geniusz taktyczny i strategiczny

16 lipca 2025

Gniewomir Tomczyk – muzyczny kameloen

15 lipca 2025

Iga Świątek – najlepsza polska tenisistka w historii

13 lipca 2025
Współpraca

Razem Norge jest laureatem nagrody "Redakcja medium polonijnego 2025", przyznawanej przez Press Club Polska.

Facebook Instagram X (Twitter) YouTube

Informujemy, że polsko-norweskie stowarzyszenie Razem=Sammen otrzymało za pośrednictwem Stowarzyszenie "Wspólnota Polska" dofinansowanie z Ministerstwa Spraw Zagranicznych w ramach konkursu Polonia i Polacy za Granicą 2024 – Media i Struktury. Nazwa zadania publicznego: Wsparcie działalności organizacji polonijnych w krajach skandynawskich Kwota dotacji 2024: 78,587.60 PLN w 2024 r. Całkowita wartość zadania publicznego 2024: 232 704,80 PLN Data podpisania umowy: Październik 2024 r. Wsparcie w ramach projektu dotyczy m. in. dofinansowania kosztów wynajmu pomieszczeń, ubezpieczenia, wynagrodzeń pracowników, zakupu materiałów biurowych oraz innych kosztów funkcjonowania organizacji.

Ansvarlig redaktør: Katarzyna Karp | Administrasjonssjef: Sylwia Balawender
Razem Norge arbeider etter Vær Varsom-plakatens og VVP regler for god presseskikk. Alt innhold er opphavsrettslig beskyttet.

© 2025 Razem=Sammen | Made in Kristiansand

Wprowadź szukaną frazę i naciśnij Enter, aby przejść do wyników wyszukiwania. Naciśnij Esc, aby anulować.