Zgodnie z zaleceniami Norweskiego Instytutu Zdrowia Publicznego (FHI), rząd podjął decyzję o zaoferowaniu 12-15-latkom szczepienia przeciw Covid-19. Na razie otrzymają jedną dawkę preparatu Pfizer.
– Profesjonaliści uważają, że szczepienie dzieci w wieku 12-15-lat niesie ze sobą więcej korzyści niż wad. Obecnie jest dużo infekcji wśród dzieci i młodzieży, a szczepionka przyczyni się do tego, że życie codzienne tej grupy również powróci na bardziej normalne tory – mówi premier Erna Solberg.
– Mamy teraz dobry dostęp do szczepionek, niektóre gminy będą mogły szybko rozpocząć szczepienie nastolatków. Ilość pracy związana ze szczepieniami, testowaniem i śledzeniem infekcji różni się w zależności od gminy. To na tym poziomie muszą zapaść decyzje, czy równolegle z innymi działaniami rozpocząć szczepienie tej grupy wiekowej – mówi Minister Zdrowia i Opieki Bent Høie.
Obecnie szczepionkę przeciw Covid-19 podaje się dzieciom od 12 roku życia. W przypadku dzieci urodzonych w 2009 r. gminy muszą tak dopracować system, aby te, które nie ukończyły jeszcze 12 lat, były wezwane po dwunastych urodzinach.
Wiele krajów, m.in. Dania, Finlandia, Islandia, USA i Kanada, już szczepi tę grupę wiekową.
W oczekiwaniu na więcej informacji
FHI zwraca uwagę, że szczepionka na ogół bardzo dobrze działa na młodzież w wieku 12-15 lat. Jest prawdopodobne, że ochrona u dzieci po jednej dawce będzie trwać dłużej niż u dorosłych. FHI ponownie oceni szczepienia bazując na aktualnej wiedzy na temat poważnych skutków ubocznych, rozwoju choroby i ogólnej sytuacji, zanim zaleci podanie drugiej dawki szczepionki tej grupie wiekowej.
Grupa 12-15 lat stanowi około 260 000 osób, czyli 4,8 procent populacji. Trzy grupy wiekowe należą do szkoły gimnazjalnej (ungdomsskolen, 2008, 2007 i 2006), a jedna do szkoły podstawowej (barneskolen, 2009).
Prawo do bycia wysłuchanym
To rodzice podejmują ostateczną decyzję o zaszczepieniu swoich dzieci. Młodzi ludzie w wieku 12-15 lat nie są pełnoletni, ale zgodnie z norweskim prawem w decyzjach dotyczących własnego zdrowia muszą być wysłuchani. Szczepienie przeciwko Covid-19 wymaga zgody osoby lub osób sprawujących władzę rodzicielską.
– FHI opracuje dostosowane informacje dla 12-15-latków, do których mają prawo zgodnie z Konwencją ONZ o Prawach Dziecka – mówi Høie.
Co naprawdę oznacza “bycie wysłuchanym”?
Czy niechętne szczepieniom dzieci i młodzież w wieku 12-15 lat można zmusić do szczepienia? I czy dzieci mogą same zdecydować, że przyjmą szczepionkę, jeśli rodzice odmówią?
W dziedzinie zdrowia dzieci są pełnoletnie w wieku 16 lat. Oznacza to, że 16-latkowie mają prawo decydować, czy chcą przyjąć szczepionkę przeciw koronawirusowi czy nie, niezależnie od tego, co myślą o tym rodzice.
W przypadku osób poniżej 16 roku życia to rodzice podejmują decyzje zdrowotne, ale dzieci i młodzież muszą być wysłuchane w decyzjach dotyczących ich zdrowia.
– Rodzice mają obowiązek kierować swoimi dziećmi i słuchać ich opinii – mówi Elin Saga Kjørholt, starsza doradczyni Rzecznika Praw Dziecka. – Zarówno Konstytucja, jak i Konwencja o Prawach Dziecka, stanowiące część prawa norweskiego, mówią, że dzieci mają prawo do bycia wysłuchanymi. Ich opinia powinna być ważona według wieku i dojrzałości. Gdy dziecko ma 12 lat, należy przyłożyć dużą wagę do jego zdania – mówi.
Podkreśla, że ważny jest dobry dialog dzieci i rodziców.
Co, jeśli nastolatek sprzeciwia się szczepieniu, wbrew zdaniu rodziców?
– W większości sytuacji rodzice mają prawo decydować o dzieciach do ukończenia 18 roku życia, ale w sprawach zdrowotnych do 16 roku życia. Rodzice muszą powiedzieć: „Słuchałem cię i słyszałem twoją opinię. Mimo to zdecydowałem, że powinieneś wziąć szczepionkę, ponieważ …”- radzi Elin Saga Kjørholt.
Dodaje, że rodzice nie mogą fizycznie zmusić dziecka do przyjęcia szczepionki.
– Naprawdę nie sądzę, że konflikty będą tak ostre. Zdecydowana większość rodziców będzie prowadzić dialog i udzielać dobrych rad. W przypadku sporu zwykłe rozwiązanie tego problemu polegałoby na rozmowie – mówi.
Zgoda obojga rodziców
Kjørholt dodaje, że między rodzicami może występować większa różnica zdań na temat szczepień niż między dziećmi i rodzicami. A w przypadku wspólnej władzy rodzicielskiej na zaszczepienie dziecka wymagana jest zgoda obojga rodziców.
– Fakt, że oboje rodzice muszą wyrazić zgodę, jest naturalnym punktem wyjścia. Jednak z doświadczenia wynika, że może to dla niektórych stanowić wyzwanie. W niektórych przypadkach rodzice, którzy nie mieszkają razem, będą mieli trudności z porozumieniem się lub po prostu nie będą mieli kontaktu. Tutaj należy sprawdzić, czy istnieje potrzeba zastosowania wyjątku – mówi Kjørholt.
Gdy dziecko chce się zaszczepić, a rodzice są przeciwni
– To trudne, bo decyzja rodziców może mieć poważne konsekwencje dla dziecka. Jest wiele sytuacji, w których zarówno my, jak i zwracające się do nas dzieci wierzymy, że decyzje dorosłych powinny być możliwe do osądzenia przez innych. Ale dzieci nie mają dokąd pójść, aby zweryfikować decyzje rodziców, bez względu na to, jak poważne mogą być konsekwencje – podkreśla.
Norweski Instytut Zdrowia Publicznego pracuje nad opracowaniem dostosowanych materiałów informacyjnych dla dzieci. Będą one dostępne za kilka dni na stronie fhi.no.
Źródło: Regjeringen.no, Aftenposten.no
Jeden komentarz
I bardzo dobrze. Karac antyszczepionkowcow.