Niewolnictwo znane było już w starożytności w wielu cywilizacjach takich jak egipska czy mezopotamska. Jego ślady znajdziemy zarówno w Biblii jak i w Kodeksie Hammurabiego, w których zostało usankcjonowane. W starożytnym Rzymie i Grecji było już zjawiskiem powszechnym i ilość niewolników stale rosła. W czasach kolonizacji świata niewolnicy, zwłaszcza z Afryki, byli cennym towarem i handel nimi odbywał się na skalę masową.
Czy to możliwe aby we współczesnym świecie nadal istniało niewolnictwo? Niestety, jak najbardziej tak!
Fundacja Walk Free zdefiniowała współczesne niewolnictwo jako „sytuacje, w których wykorzystywana osoba nie może odmówić (np. pracy) ani odejść z powodu gróźb, wymuszenia, oszustwa, przemocy, nadużycia władzy”.
Według danych autorów Globalnego Indeksu Niewolnictwa, około 50 milionów ludzi na świecie jest jego ofiarami. Zmuszanych do pracy niewolniczej jest na świecie 28 milionów ludzi, 22 miliony to ofiary wymuszonych małżeństw, spośród ofiar niewolnictwa 12 milionów to dzieci.
Najwięcej przypadków zniewolenia odnotowano w Korei Północnej, Mauretanii (w której zniesiono je oficjalnie dopiero w 1981 roku), Erytrei i Arabii Saudyjskiej. Niechlubną listę krajów, w których nadal istnieje niewolnictwo zamykają Szwajcaria, Niemcy, Irlandia, Japonia czy wreszcie kraje skandynawskie.
Norwegia
Niewolnictwo w Norwegii jest bardzo ciężkie do wykrycia, a to z powodu dobrej organizacji grup przestępczych, zajmujących się tym procederem. Przestępcy często posługują się fałszywymi dokumentami z innych krajów i skutecznie zastraszają swe ofiary, które nie mają możliwości lub nie życzą sobie prowadzenia dochodzeń w ich sprawach.
Istnieje bardzo duża rozbieżność dotycząca podawanej liczby zniewalanych w Norwegii ludzi pomiędzy danymi Specjalnej Jednostki ds. Handlu Ludźmi (KOM), która uwzględnia jedynie wykryte przypadki, a było ich 262 od 2016 do 2018, a raportem fundacji Walk Free, która szacuje je na ponad 9 tysięcy!
Jak działa handel ludźmi
Przestępcy swym ofiarom obiecują lepsze życie w Norwegii i pomagają w imigracji. Następnie zastraszają ich lub ich rodziny w krajach pochodzenia. Kobiety zmuszane są do prostytucji, dzieci molestowane są na przykład przez Internet, za co bandyci pobierają opłaty. Pracownicy fizyczni, zwłaszcza w rolnictwie oraz myjniach samochodowych czy warsztatach, pracują po 14 godzin, 7 dni w tygodniu bez wypłacania należnych, dodatkowych świadczeń.
Przeciwdziałanie
Połowa wykrytych przez policję przypadków niewolnictwa dotyczy Oslo. Od roku 2018 podjęto dodatkowe kroki, które mają zwiększyć wykrywalność tych przestępstw. Utworzono centrum pomocy w Grünerløkka, do którego będą mogły zgłosić się ofiary, które otrzymają w nim wsparcie.
Scentralizowano także kilka mniejszych ośrodków pomocy na rzecz tego jednego.
Rozpoczęto kampanię informacyjną wśród mieszkańców Norwegii, mającą na celu uświadomienie im, że problem niewolnictwa nadal istnieje we współczesnym świecie i jaka jest jego skala.
Artykuł powstał w ramach projektu Bufdir: „Przeciwdziałanie rasizmowi, dyskryminacji i mowie nienawiści 2023″