Close Menu
  • På norsk
  • Українською
  • Wiadomości
  • Społeczeństwo
  • Kultura
  • Reportaże i wywiady
  • Zdrowie
  • Aktywnie
Kategorie
  • Aktywnie
    • Podróże
    • Sport
    • Wędkarstwo
  • Kultura
    • Felieton
    • Film
    • Literatura
    • Muzyka
  • På norsk
    • Kronikk
  • Reportaże i wywiady
  • Społeczeństwo
    • Dzieci
    • Historia
    • Kulinaria
    • Lokalnie
    • Ludzie
    • NAV
    • Opinia
    • Środowisko
  • Wiadomości
    • Polityka
      • Polityka lokalna
      • Wybory 2021
  • Zdrowie
    • Covid-19
  • Українською
Facebook X (Twitter) Instagram YouTube
Facebook Instagram X (Twitter) YouTube Spotify
Razem Norge – polska gazeta w NorwegiiRazem Norge – polska gazeta w Norwegii
  • På norsk
  • Українською
  • Wiadomości
  • Społeczeństwo
  • Kultura
  • Reportaże i wywiady
  • Zdrowie
  • Aktywnie
Razem Norge – polska gazeta w NorwegiiRazem Norge – polska gazeta w Norwegii
Strona główna»Społeczeństwo»Ludzie»Wolontariat w duszy mi gra
Ludzie

Wolontariat w duszy mi gra

By Yuliia Bahniuk27 grudnia 2022Brak komentarzy5 minut czytania
Olena Voroncova. Foto: Yuliia Bahniuk
Udostępnij
Facebook Twitter LinkedIn Email
Artykuł został opublikowany ponad rok temu, dlatego zawarte w nim informacje mogą być nieaktualne.
Osoba o wielkim sercu, ktoś, kto z wewnętrznej potrzeby, niezależnie od miejsca pobytu, inwestuje swoją energię, czas i wszelkie możliwe środki, aby stać się wsparciem i pomocą dla tych, którzy jej potrzebują – to właśnie wolontariusz. Na początku grudnia cały świat obchodził Dzień Wolontariusza. Dziś wśród Ukraińców mieszkających w Kristiansand są również tacy, którzy są bezpośrednio zaangażowani w to święto. Redakcja Razem przedstawia Wam jedną z nich – Olenę Voroncową, szefową organizacji Ukraińcy w Agder.

– Oleno, powiedz proszę, jak i gdzie zaczęła się Twoja przygoda z wolontariatem?

– Moja przygoda z wolontariatem zaczęła się w wieku 12 lat, kiedy zaczęłam zarabiać na siebie. Pomogłam dziewczynce z dysfunkcyjnej rodziny wielodzietnej, której rodzice nadużywali alkoholu. Z powodu trudnych warunków mieszkała 5 dni w tygodniu w internacie. Starałam się jak najwięcej uczestniczyć w jej życiu – karmiłam ją, szyłam ubranka, zabierałam do zoo i na zabawy dla dzieci, stale odwiedzałam ją w internacie. Wspierałam też rodzinę w Naddniestrzu (nieuznawana republika PMR), w której matka miała AIDS, i syn (mój chrześniak) również miał tę chorobę. Poza tym na długo przed wojną miałam grupę ukraińską, gdzie razem z innymi dziewczynami z całej Ukrainy organizowaliśmy zbiorową skarbonkę, przekazywałyśmy pieniądze i kupowałyśmy żywność i leki dla potrzebujących. Można powiedzieć, że całe życie komuś pomagam, jestem wolontariuszem. To jest wezwanie mojej duszy!

– Dlaczego Twoim zdaniem sposób wolontariatu naprawdę „rezonuje” z Tobą?

– Muszę przyznać, że czerpię ogromną satysfakcję z pomagania innym! I jeszcze jedno – często nie wiem jak odpowiedzieć „nie” ludziom, którzy o coś proszą.

Polonia zorganizowała naszą pierwszą demonstrację-spotkanie z uchodźcami  – mówi Olena Voroncova (po lewej). Na zdjęciu z Sylwią Balawender (Razem=Sammen), inicjatorką demonstracji. Fot. S. Balawender

– Wyniszczająca wojna trwa na Ukrainie od ponad dziewięciu miesięcy. Podziel się, co organizacja, którą kierujesz, osiągnęła w tym czasie?

– Na początku wojny wszyscy byliśmy zdezorientowani i nie wiedzieliśmy, co robić. Tutaj, w Agder, znałam maksymalnie 15-20 Ukraińców. Ale mieliśmy szczęście, bo Polonia zorganizowała naszą pierwszą demonstrację-spotkanie z uchodźcami (za co jesteśmy bardzo wdzięczni). Wielu Ukraińców spotkało się i poznało na tej imprezie. Zebrawszy się, wspólnie postanowiliśmy założyć organizację publiczną, w której zostałam wybrana na prezesa zarządu. W konkretnych przypadkach udało mi się nawiązać kontakt z kilkoma wolontariuszami z Norwegii, Anglii, z ukraińskimi fundacjami charytatywnymi, z wszystkimi pracowałam jako tłumacz. Rozmawialiśmy online 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu, byłam „koordynatorem”, bo ukraińscy wolontariusze nie porozumiewali się w innych językach. Tłumaczyłam dla wszystkich, aby mogli się dobrze odnaleźć, zrozumieć i udzielić pomocy. Szukałam też uchodźców, którzy chcą ewakuować się norweskimi samochodami, by nie wracali z polskiej granicy puste. Byłam w kontakcie z każdą rodziną – koordynowałam – kto, gdzie, jak jedzie, kogo odebrać. Ludzie, którym pomogłam, są zupełnie obcy. To było trudne. Ale ten wysiłek jest tego wart. Bo wielu udało się ewakuować w bezpieczne miejsca. To miłe, że już wtedy jedna z rodzin przyjechała do Kristiansand z kwiatami na spotkanie. Jeszcze wspomnę o innym obszarze pracy – kiedy ludzie zaczęli przyjeżdżać, system norweski nie był dostosowany. Nie wiedzieliśmy do końca, jakie prawa przysługują Ukraińcom, jak zostaną przesiedleni, jakie gwarancje socjalne mają itp. I dlatego wiosną dużo czasu poświęciliśmy na spotkania z przedstawicielami norweskich władz, z NAV, UDI, IMDi, organizacjami charytatywnymi i innymi, aby pomóc w rozwiązaniu kwestii organizacyjnych i dostosowaniu systemu. Jednocześnie jako odrębny kierunek prowadzona była pomoc informacyjno-edukacyjna dla uchodźców – gdzie i jak mogą znaleźć potrzebne informacje, gdzie się zwrócić itp. Szukaliśmy i znaleźliśmy również możliwości współpracy z dobroczyńcami w zakresie zaopatrywania nowo przybyłych w odzież, obuwie i artykuły gospodarstwa domowego. Na ten czas niestety przypadła również moja osobista próba – choroba. Ale nawet będąc w szpitalu, pod kroplówkami, starałam się nie rezygnować z działania, rozumiejąc tragedię i beznadzieję, w jaką wpadli moi rodacy. Jednocześnie, równolegle z pracą na rzecz uchodźców w środku kraju, systematycznie zbierano fundusze i pomoc humanitarną, która jest wysyłana z Norwegii na Ukrainę. W szczególności zorganizowaliśmy koncert zespołu „Sky”, który dość sporo kosztował. W końcu, aby opłacić przyjazd artystów, zaciągnąłem pożyczkę w wysokości 50 000 koron. Na szczęście impreza się udała i znaczna część dochodu została przekazana na fundusz charytatywny Serhija Prytuły. Przy okazji zbieraliśmy i nadal zbieramy środki finansowe, samochody, ciepłą odzież, generatory itp. na potrzeby Sił Zbrojnych i ich poszczególnych jednostek. Od czasu do czasu organizowane są aukcje charytatywne i wyprzedaże, pieniądze ze sprzedaży trafiają na cele charytatywne. Jednym słowem ja, jako szef organizacji publicznej, wraz z moim zespołem wnosimy maksymalny możliwy wkład w przyszłe zwycięstwo Ukrainy!

Ukraińskie kobiety w czasie demonstracji przeciwko wojnie. Foto: S. Balawender

– I na koniec podziel się swoimi planami.

– Mam wiele pomysłów: chcę zorganizować nową zbiórkę ciepłych rubrań, butów, koców, śpiworów, lampek na baterie, świec parafinowych itd. Kontynuujemy zbiórkę pieniędzy na zakup generatorów. Planujemy negocjacje z kierownikami sklepów spożywczych i ustawienie wózków spożywczych na niepsującą się żywność, którą można przekazać na Ukrainę w ramach pomocy. Szczególnym w planach jest mój projekt kulturalny, który jest w początkowej fazie – dom kultury. Jestem przekonana, że programy, które będą tam oferowane, pomogą uchodźcom, którzy dołączają do naszej organizacji, odzyskać harmonię i równowagę psycho-emocjonalną, przywrócić zdrowie psychiczne, znaleźć przyjaciół i nawiązać kontakty towarzyskie oraz rozwinąć własne talenty. Chcę, aby był pilates, taniec, śpiew, rysowanie i wiele innych kreatywnych zajęć dla dzieci  i by zajęcia te odbywały się tam za darmo.

Agder Kristiansand Ukraińcy
Udostępnij. Facebook Twitter LinkedIn Email

Powiązane

Niepokojące trendy wśród młodzieży w Agder: przemoc, rozboje i „kapitał strachu”

Viggo Kristiansen ponownie przed sądem – adwokat chce 90 milionów koron odszkodowania

Morderstwo w Baneheia: Sprawa, która wciąż trwa

Zostaw kometarz Anuluj komentarz

Na czasie

Norwegia: Nauczyciele mają prawo podejmować fizyczną interwencję wobec uczniów

Społeczeństwo 3 czerwca 2025

Jesienią w norweskich szkołach zaczną obowiązywać nowe regulacje dotyczące sytuacji, w których nauczyciel może interweniować fizycznie…

Jak Polacy w Norwegii głosowali w II turze

2 czerwca 2025

Z lasu na wybory. Polacy głosowali w Kristiansand

2 czerwca 2025

Norwegia: Młodzi werbowani do prania pieniędzy przez aplikację Vipps

31 maja 2025

Polonia w centrum uwagi. Spotkanie z marszałek Senatu RP w Oslo

30 maja 2025

Za co Norwegowie kochają swój kraj?

29 maja 2025

Norgespris – niższe rachunki za prąd czy bomba z opóźnionym zapłonem?

28 maja 2025

Norwegia: Obchody 85. rocznicy bitwy o Narwik

27 maja 2025

W imię tolerancji wobec osób trans prosi się nas, byśmy akceptowali brednie o kobietach z penisem

26 maja 2025

Kierowcy autobusów w Norwegii obawiają się o życie w pracy: „Codziennie myślę o wypadku”

26 maja 2025

Kleszcze – nie tylko norweski problem

25 maja 2025

SV chce darmowych przedszkoli w Oslo: „powinny być dostępne dla wszystkich”

24 maja 2025

Matki pingwinów

23 maja 2025

Norwegia: nie ma ludzi do zbierania truskawek

23 maja 2025

Norwegia i Polska zawarły partnerstwo na rzecz bezpieczeństwa energetycznego i zielonej transformacji

22 maja 2025
Dane kontaktowe

Polsk-Norsk Forening Razem=Sammen
nr org. 923 205 039

tel. +47 966 79 750

e-mail: kontakt@razem.no

Redakcja i współpraca »

Ostatnio dodane

Norwegia: wymiana prawa jazdy

17 czerwca 2025

Gjert Ingebrigtsen: Oczyszczony z zarzutów znęcania się nad dziećmi

16 czerwca 2025

Ulykke på Melkøya – Polakken advarte, nå kjemper han for helsa si

16 czerwca 2025
Współpraca

Razem Norge jest laureatem nagrody "Redakcja medium polonijnego 2025", przyznawanej przez Press Club Polska.

Facebook Instagram X (Twitter) YouTube

Informujemy, że polsko-norweskie stowarzyszenie Razem=Sammen otrzymało za pośrednictwem Stowarzyszenie "Wspólnota Polska" dofinansowanie z Ministerstwa Spraw Zagranicznych w ramach konkursu Polonia i Polacy za Granicą 2024 – Media i Struktury. Nazwa zadania publicznego: Wsparcie działalności organizacji polonijnych w krajach skandynawskich Kwota dotacji 2024: 78,587.60 PLN w 2024 r. Całkowita wartość zadania publicznego 2024: 232 704,80 PLN Data podpisania umowy: Październik 2024 r. Wsparcie w ramach projektu dotyczy m. in. dofinansowania kosztów wynajmu pomieszczeń, ubezpieczenia, wynagrodzeń pracowników, zakupu materiałów biurowych oraz innych kosztów funkcjonowania organizacji.

Ansvarlig redaktør: Katarzyna Karp | Administrasjonssjef: Sylwia Balawender
Razem Norge arbeider etter Vær Varsom-plakatens og VVP regler for god presseskikk. Alt innhold er opphavsrettslig beskyttet.

© 2025 Razem=Sammen | Made in Kristiansand

Wprowadź szukaną frazę i naciśnij Enter, aby przejść do wyników wyszukiwania. Naciśnij Esc, aby anulować.