Stavanger to portowe miasto – gmina, leżące w norweskim okręgu Rogaland. Jest ono usytuowane dokładnie na południowo – zachodnim wybrzeżu Norwegii. Jego dzieje sięgają jedenastego stulecia, ale znaczny rozwój ekonomiczny zaznaczony był w wieku dziewiętnastym. Zwyczajowo mówi się na to miasto „blaszane”, ponieważ znajduje się tutaj Muzeum Konserw.
Co na to zapiski historyczne
Jak czytamy w opracowaniach historycznych dotyczących miasta Stavanger, jego znaczący rozkwit przypada na rok 1837. W mieście tym, w jego najstarszej części zwanej Gamle Stavanger, znajduje się wspomniane wcześniej Muzeum Konserw, noszące rodzimą nazwę (Norsk Hermetikkmuseum). Niegdyś we wspomnianym mieście prężnie funkcjonowało kilkadziesiąt zakładów produkujących konserwy oraz przetwarzających ryby. Polacy mieszkający w Norwegii często nazywali miasto to „Szproten grod”, a to dlatego, że mają tu również miejsce ogromne połowy szprotek.
Najpiękniejsze i ważne miejsca
Do najważniejszych zabytków tego miejsca, jak czytamy w Encyklopedii Starego Kontynentu, należy pamiętająca jedenaste stulecie katedra romańska, przepiękny dwór Ledaal pochodzący z XVIII wieku oraz Pałac Biskupi, w którym zebrane są bogate zbiory eksponatów z epoki brązu.
Ślady osadnictwa
Pierwsze ślady tubylczego osadnictwa, jak czytamy w historycznych opracowaniach norweskich, pochodzą od chwili cofnięcia się ogromnego lądolodu po ostatniej epoce lodowcowej. Miało to miejsce około dziesięć tysięcy lat wstecz. Mniej więcej w latach 1100–1300 Stavanger, pełniło rolę pewnego rodzaju centrum administracji kościelnej, a przy okazji było ważnym miastem handlowym południowo-zachodniego wybrzeża Norwegii. Głównym towarem, którym handlowano, były rzecz jasna ryby.
Kiedy uzyskało prawa miejskie
Zanim w 1125 roku Stavanger otrzymało prawa miejskie, pełniło ono także rolę miasta, ponieważ właśnie tutaj znajdowało się biskupstwo. Dokładnie w 1100 roku biskup Reinald, przybywszy do Stavanger z angielskiego Winchesteru, rozpoczął budowę katedry czyli domkirke. Została ona ukończona mniej więcej dwadzieścia pięć lat od rozpoczęcia jej wznoszenia. Ten czas uważa się także za okres powstania tego miasta jako większej aglomeracji.
Czasy reformacji
Przez czas rozpoczętej przez Marcina Lutra w Niemczech reformacji, rola Stavanger jako centrum religijnego znacząco zmalała. Katolicy norwescy robili jednak wszystko, żeby Stavanger pełniło rolę pewnego rodzaju duchowej stolicy, dlatego też od wieku XVII ogłoszono, że właśnie w mieście tym mają miejsce rozliczne cuda i uzdrowienia. Licznie przybywający do tego miejsca „pątnicy”, aby odzyskać zdrowie lub poprawę losu, zostawiali w Stavanger mnóstwo pieniędzy wotywnych. Biskupstwo zatem zyskiwało sukcesywnie na znaczeniu, a wejście w szeregi tutejszych zakonników, kojarzone było z ogromnym szczęściem i uhonorowaniem.
Połowy w Stavanger
Także i bogate połowy śledzia, które w tym miejscu zapoczątkowane były zaraz na początku drugiej połowy XIX stulecia, znacząco wpływały na ekonomię miasta. Powolutku się ono rozrastało, ponieważ w dniu 1 stycznia 1965 roku, okoliczne wiejskie gminy takie jak Hetland i Madla zostały przyłączone do Stavanger. Przybyło tym sposobem wiele rąk do pracy rzemieślniczej oraz produkcyjnej. Przez dość długi czas najważniejszymi gałęziami przemysłowymi miasta była żegluga, przemysł stoczniowy, połowy i wcześniej już wspomniana produkcja konserw rybnych. Stavanger zostało także z czasem centrum lądowym dla przemysłu naftowego, na norweskiej części Morza Północnego.
Pnąca winorośl
Hallvard Trætteberg, specjalista w norweskiej heraldyce, długo pracował nad stworzeniem herbu dla miasta Stavanger. Herb opiera się na pieczęci, która powstała w mieście tym jako ośrodku wiary katolickiej w 1591 roku. Znajduje się na niej piękna i dorodna gałąź winogradu, taki sam symbol jest też w herbie miasta. Tak naprawdę nie wiadomo do końca co oznacza ta właśnie roślina, ale wszyscy Norwegowie domniemują, że chodzi tu o dynamiczny rozwój tego miasta, tak jak szybko rozwija się winorośl.
Duchy młodych zakonników w domkirke
Kiedy w jedenastym wieku zaczęto budować domkirke w mieście Stavanger, zakonnicy z innych miast norweskich przybyli na miejsce budowy, aby w miarę swoich sił pomóc przy wznoszeniu katedry. Dwóch zakonników Harald i Henrik, którzy przybyli tutaj z okolic Trondheim, nie bardzo znali się na pracy budowlańca. Mimo, że starali się oni pomagać jak tylko umieli, padali oni ofiarami naśmiewania się i kpin ze strony innych budowniczych. Postanowili zatem dwaj mnisi wezwać na pomoc siły nieczyste. Już następnego dnia robota paliła im się w rękach, a wznoszone mury katedralne właściwie rosły tylko po ich stronie. Lecz siły nieczyste zawsze za swoją pomoc chcą zapłaty. Całkiem niedługo, przybył do zakonników tych diabeł, aby zabrać dusze dwóch młodych mężczyzn do piekła. Mimo, że mężczyźni za wszelką cenę nie chcieli tam trafić, piekielna siła zabrała im młode życie no i oczywiście dusze do piekła. Od tego czasu, w każdą czwartą noc lata, po murach pobudowanej już katedry spacerują widma dwóch zakonników z zapalonymi świecami w ręku. Posiadają oni dopięte łańcuchy do swoich habitów, jako znak związania ich przez nadprzyrodzone siły zła.
3 komentarze
ha ha ….fajny i wprowadzający w lekki lęk
Kolejny dobry artykuł
uważam że autorka powinna coś napisać o stolicy