Close Menu
  • På norsk
  • Українською
  • Wiadomości
  • Społeczeństwo
  • Kultura
  • Reportaże i wywiady
  • Zdrowie
  • Aktywnie
Kategorie
  • Aktywnie
    • Podróże
    • Sport
    • Wędkarstwo
  • Kultura
    • Felieton
    • Film
    • Literatura
    • Muzyka
  • På norsk
    • Kronikk
  • Reportaże i wywiady
  • Społeczeństwo
    • Dzieci
    • Historia
    • Kulinaria
    • Lokalnie
    • Ludzie
    • NAV
    • Opinia
    • Środowisko
  • Wiadomości
    • Polityka
      • Polityka lokalna
  • Zdrowie
    • Covid-19
  • Українською
Facebook X (Twitter) Instagram YouTube
Facebook Instagram X (Twitter) YouTube Spotify
Razem Norge – polska gazeta w NorwegiiRazem Norge – polska gazeta w Norwegii
  • På norsk
  • Українською
  • Wiadomości
  • Społeczeństwo
  • Kultura
  • Reportaże i wywiady
  • Zdrowie
  • Aktywnie
Razem Norge – polska gazeta w NorwegiiRazem Norge – polska gazeta w Norwegii
Strona główna»Społeczeństwo»Dzieci»7 rzeczy, które ominęłyby nasze dzieci, gdybyśmy nie mieszkali w Norwegii
Dzieci

7 rzeczy, które ominęłyby nasze dzieci, gdybyśmy nie mieszkali w Norwegii

By Katarzyna Karp30 sierpnia 20213 komentarze3 minuty czytania
Foto: Xavi Cabrera/Unsplash
Udostępnij
Facebook Twitter LinkedIn Email
Artykuł został opublikowany ponad rok temu, dlatego zawarte w nim informacje mogą być nieaktualne.

Co kraj to obyczaj. I choć mieszkając w danym miejscu na świecie mamy poniekąd wpływ na to, jak wygląda nasze życie i jak kształtujemy dzieci, nie ulega wątpliwości, że nie zależy to wyłącznie od nas.

Oto lista siedmiu rzeczy, które prawdopodobnie ominęłyby nasze dzieci, gdyby nie były wychowywane w Norwegii.

1. Nie chodziłyby na spacery w deszczu. Tu po pierwsze pada nieco częściej, po drugie każde dziecko ma odpowiedni strój (tzw. regntøy), a po trzecie można sobie przypomnieć, jeśli ktoś zapomniał już z dzieciństwa, że deszcz to wymarzona pogoda do zabawy, a skoki w kałużach to tryskająca radość.

2. Myślę, że zakres „osobistej regulacji temperatury” byłby dużo mniejszy, gdybyśmy nie mieszkali w Norwegii.  A tutaj nauczyłam się, że dziecko naprawdę nie zachoruje tylko dlatego, że ja jestem w swetrze, a ono nie. Jeśli mówi, że jest gorąco, to może biegać w podkoszulku, chociaż mnie jest zimno (jestem zmarzluchem, a niektóre z naszych dzieci nie). O czapeczkach nie będę się rozwodzić, to sprawa która urasta niemal do narodowego symbolu polskiego wychowania.

3. Być może nie miałyby szans stać się dobrymi piechurami. To z pewnością zależy w dużym stopniu od rodziców, jednak przedszkole bardzo pomaga w rozwoju tej umiejętności u dzieci. Widzę to zwłaszcza po najstarszej córce, która była w grupie „zewnętrznej” (utegruppe), czyli chodziła trzy razy w tygodniu na wycieczki do lasu, pokonując sporo kilometrów. I z panienki bojącej się muszek, stała się kózką skaczącą po skałach (i rozczulającą się nad gąsieniczkami trzymanymi w garści). Poza tym wokoło, niemal niezależnie od tego, gdzie się mieszka w Norwegii, są przecudne tereny do wędrówek.

4. Nie wiem, czy w Polsce  pozwoliłabym sześcioletniemu dziecku samemu iść do szkolnego autobusu. Wszystko pewnie zależałoby od tego, jak daleko byłoby do przystanku. W każdym razie tutaj córka chodzi sama i w zasadzie zaczęła jako ostatnia. Pozostałe dzieciaki (oprócz chłopca, który jest chory) chodziły samodzielnie najdalej w dwa tygodnie po rozpoczęciu roku szkolnego. Córce oswojenie się z tą sytuacją zajęło aż 7 miesięcy, więc w tutejszych realiach jest uznawana za niezbyt samodzielną.

5. Nie piłyby takiej ilości wody. Butelka obowiązkowo do przedszkola/szkoły. Jest to główny napój w ciągu dnia (szkoda, że nie idę ich śladem i żłopię litry kawy, zamiast wody). A zwłaszcza nie piłyby tyle kranówy.

6. Nie jadłyby tyle hot dogów. Pølse med brød są obowiązkowym daniem na niemal każdych dziecięcych urodzinach oraz w czasie publicznych imprez. Także z grilla, co może dziwić, ale smakuje.

7. Ominąłby je los pijaczy tranu. Przynajmniej nie zaczęłyby tak wcześnie, bo już od niemowlęctwa. Są różne szkoły; w Norwegii zalecają podawanie tranu już w pierwszych miesiącach życia.

Pewnie są mamy wychowujące dzieci w podobny sposób w Polsce, ale to nie jest standard. W Norwegii dba się o to, by dzieci możliwie szybko stały się samodzielne. To jedna z najwyżej cenionych umiejętności dotyczących dzieci. A także, by były zahartowane. To mi odpowiada. Są też założenia, które zupełnie mnie nie przekonują, a jednak nasze dzieci są wystawione na ich działanie. Ponad to jest szereg rzeczy, które je omija właśnie z tego powodu, że nie mieszkają w Polsce. Mi do głowy przychodzi przede wszystkim bliskość rodziny oraz dostęp do masy imprez kulturalnych. Ciekawe tylko, czy mieszkając w Polsce naprawdę tak często byśmy z nich korzystali.

rodzicielstwo w Norwegii TOP 10
Udostępnij. Facebook Twitter LinkedIn Email

Powiązane

SV chce darmowych przedszkoli w Oslo: „powinny być dostępne dla wszystkich”

Dlaczego nie chcemy mieć dzieci? Nowy raport

3 sposoby na idealne ognisko

3 komentarze

  1. Aga on 30 sierpnia 2021 23:21

    Spania na zew – moj wujek jeszcze sie za głowę trzyma, jak to do czego podobne, żeby niemowlak (4mce) spał sam w wózku na podwórku o godz 17 zima, jak ja taka mądra siedzę sobie w cieple w środku ???

    Odpowiedz
  2. Marika on 31 sierpnia 2021 13:07

    O tak! Też to pamiętam, gdy moja maleńka córeczka spała na dworze w zimie, rodzina w Polsce załamywała ręce, że będzie miała chore gardło. A jednak wyszło na zdrowie.

    Odpowiedz
  3. Matka polka on 31 sierpnia 2021 15:56

    Kocham to wszystko! Ludzie moga mowic co chca. Tu dzieci maja szczesliwe dziecinstwo. Jak my urodzeni w katach 80 w miastach. Place zabaw trzepaki, zabawa w chowanego itd…Teraz tego nie ma…

    Odpowiedz
Zostaw kometarz Anuluj komentarz

Na czasie

Przemoc w bliskich relacjach: Czy prawo chroni?

Społeczeństwo 27 czerwca 2025

Choć norweskie prawo coraz wyraźniej potępia przemoc w bliskich relacjach, ofiary wciąż zbyt często pozostają…

Piłka nożna kobiet zyskuje na popularności. Polki w mistrzostwach Europy

26 czerwca 2025

Kristiansand: politycy o imigracji, demokracji i klimacie

26 czerwca 2025

Srebro nie Złoto – konkurs literacki im. Jana Leończuka

25 czerwca 2025

Egenmelding, czyli oświadczenie własne o chorobie

24 czerwca 2025

Monarchia w Norwegii: Koszty sięgają niemal pół miliarda koron

24 czerwca 2025

Norwegia obserwuje: cieśnina Ormuz 

23 czerwca 2025

Sankthans, czyli Jonsok

23 czerwca 2025

Śledztwo bez końca: Ostatni podejrzany w sprawie Lørenskog

20 czerwca 2025

Adija – córka dwóch światów

19 czerwca 2025

Rosyjscy programiści tworzyli systemy nadzoru dla Equinor – eksperci biją na alarm

18 czerwca 2025

Norwegia: wymiana prawa jazdy

17 czerwca 2025

Gjert Ingebrigtsen: Oczyszczony z zarzutów znęcania się nad dziećmi

16 czerwca 2025

REMA 1000 wycofuje produkt: natychmiast przestań go używać

15 czerwca 2025

Oslo – najmniej szczęśliwa stolica Skandynawii

13 czerwca 2025
Dane kontaktowe

Polsk-Norsk Forening Razem=Sammen
nr org. 923 205 039

tel. +47 966 79 750

e-mail: kontakt@razem.no

Redakcja i współpraca »

Ostatnio dodane

Iga Świątek – najlepsza polska tenisistka w historii

13 lipca 2025

Norwegia: psychologowie tracą uprawnienia, pacjenci składają skargi

9 lipca 2025

Dyreparken – wspaniała rozrywka dla całej rodziny

8 lipca 2025
Współpraca

Razem Norge jest laureatem nagrody "Redakcja medium polonijnego 2025", przyznawanej przez Press Club Polska.

Facebook Instagram X (Twitter) YouTube

Informujemy, że polsko-norweskie stowarzyszenie Razem=Sammen otrzymało za pośrednictwem Stowarzyszenie "Wspólnota Polska" dofinansowanie z Ministerstwa Spraw Zagranicznych w ramach konkursu Polonia i Polacy za Granicą 2024 – Media i Struktury. Nazwa zadania publicznego: Wsparcie działalności organizacji polonijnych w krajach skandynawskich Kwota dotacji 2024: 78,587.60 PLN w 2024 r. Całkowita wartość zadania publicznego 2024: 232 704,80 PLN Data podpisania umowy: Październik 2024 r. Wsparcie w ramach projektu dotyczy m. in. dofinansowania kosztów wynajmu pomieszczeń, ubezpieczenia, wynagrodzeń pracowników, zakupu materiałów biurowych oraz innych kosztów funkcjonowania organizacji.

Ansvarlig redaktør: Katarzyna Karp | Administrasjonssjef: Sylwia Balawender
Razem Norge arbeider etter Vær Varsom-plakatens og VVP regler for god presseskikk. Alt innhold er opphavsrettslig beskyttet.

© 2025 Razem=Sammen | Made in Kristiansand

Wprowadź szukaną frazę i naciśnij Enter, aby przejść do wyników wyszukiwania. Naciśnij Esc, aby anulować.