Już dwa lata temu norweski rząd zapowiadał, że wprowadzi zakaz sprzedaży jednorazowych przedmiotów plastikowych, takich jak sztućce, talerze czy słomki. Celem zakazu jest zmniejszenie ilości odpadów z tworzyw sztucznych i lepsze wykorzystanie zasobów.
Zakaz wejdzie w życie 3 lipca 2021 r.
Minister Klimatu i Środowiska Sveinung Rotevatn wyjaśnia, że chodzi o typowe jednorazowe produkty plastikowe dla których istnieją dobre zamienniki. Uważa, że sytuacja w przyrodzie jest na tyle poważna, że choć używanie zakazu jako narzędzia nie jest przyjemne, w tym wypadku to konieczność.
– Myślę, że gdyby zakaz pojawił się kilka lat temu, nastąpiłyby bardzo silne reakcje i u wielu osób wywołałby wściekłość. Nie sądzę, że takie reakcje nastąpią teraz, ponieważ ludzie w dużo większym stopniu rozumieją skalę problemu – mówił w wywiadzie dla VG minister Rotevatn.
Od dawna mówiło się o tym, że Norwegia wprowadzi zakaz używania jednorazowych produktów z tworzyw sztucznych. Prawie dwa lata temu ówczesny minister Klimatu i Środowiska Ola Elvestuen powiedział, że chce zakazu przed latem 2020 roku.
Na pytanie, dlaczego wprowadzenie przepisu zajęło trochę czasu, obecny minister odpowiada, że sprawa jest rozpatrywana w taki sposób, aby każdy mógł się wypowiedzieć, zanim zapadnie decyzja.
Według Rotevatna o wiele za dużo niepotrzebnego plastiku jednorazowego użytku trafia do natury i na ulice. Wspomina norweskie wybrzeże, wzdłuż którego co roku zbiera się ogromne ilości plastikowych przedmiotów. Zakaz używania artykułów jednorazowych z tworzyw sztucznych został poparty przez Norwegię i teraz wprowadzany jest on w tym samym czasie, co we wszystkich krajach należących do EOG.
Pomimo, że zakaz zostanie wprowadzony od 3 lipca br. w wyniku dyrektywy UE, to już od dłuższego czasu wielu producentów i importerów wycofuje z rynku plastikowe produkty jednorazowego użytku.
Zakaz skierowany jest do producentów i importerów wyrobów z tworzyw sztucznych, aby można było sprzedawać to, co masz w sklepach, również po 3 lipca. Niektóre sklepy sieciowe w Norwegii będzie kontynuować sprzedaż, dopóki magazyny nie będą puste, kluby nocne też mogą wykorzystać produkty z plastiku, które mają na stanie.
Produkty o których mowa to sztućce, talerze, słomki, patyczki do balonów, patyczki do mieszania i waciki z tworzywa sztucznego, a także pojemniki na żywność i kubki wykonane ze styropianu. Zakaz może zmniejszyć zużycie tych artykułów o 1,9 miliarda sztuk lub 3600 ton rocznie w Norwegii.
Zakaz nie dotyczy wacików bawełnianych i słomek używanych jako sprzęt medyczny.
– Nawet jeśli większość jednorazowego plastiku jest przetwarzana w systemie kanalizacyjnym, zakaz zmniejszy zaśmiecanie i powstawanie szkód w środowisku naturalnym. Jednokrotne użycie produktu oznacza słabe wykorzystanie zasobów – kontynuuje w wywiadzie dla VG Rotevatn.
Odpady morskie to problem lokalny, krajowy i globalny. Aby w końcu się z tym uporać potrzebna jest międzynarodowa współpraca. Norwegia od kilku lat systematycznie pracuje nad nowym porozumieniem mającym na celu zapobieganie zanieczyszczaniu tworzywami sztucznymi. Coraz więcej krajów dołącza do tej propozycji. Norwegia działa na wielu międzynarodowych arenach przeciwko zanieczyszczeniu tworzywami sztucznymi, jednocześnie wzmacniając działania krajowe.
Źródło: vg.no