Fanom piłki nożnej Erlinga Haalanda przedstawiać nie trzeba. Wysoki, z długimi blond włosami napastnik pojawia się na łamach norweskich gazet codziennie. Dziennikarze bacznie śledzą jego kroki, a każde pojawienie się publiczne piłkarskiej gwiazdy jest dokładnie analizowane. Także pod kątem ubioru.
Okazuje się, że znakiem rozpoznawczym Haalanda, poza płowym włosem i szerokim uśmiechem, jest także nonszalancja z jaką wparowuje na imprezę w… piżamie. Jak zgodnie donoszą media, nie była to pajama party (impreza piżamowa), a świętowanie zwycięstwa Manchester City w lidze angielskiej.
– Lubię czuć się komfortowo, gdziekolwiek się znajduję – wyjaśniał Haaland w rozmowie z BBC.
Urodzony w Anglii norweski piłkarz, rok temu w wyniku transferu z Borussi Dortmund przeniósł się do Manchester City i przyczynił się do tegorocznego sukcesu, bijąc rekord strzelonych w jednym sezonie goli.
Okazuje się, że obowiązkowym składnikiem diety sportowca jest czerwone mięso. Zdradził w jednym z wywiadów, że spożywa dziennie nawet do 6 tysięcy kalorii. Fanom zielonej transformacji, którzy mięsa nie jedzą, w kominku nie palą, i unikają lotów samolotem (tak przynajmniej wygląda to w teorii) zdecydowanie trudno będzie dołączyć do grona fanów Haalanda. Nie ukrywa, że głównym składnikiem jego diety jest wołowina. Na domiar tego preferuje wątróbki i serca.
Na razie to jednak szara jedwabna piżama sportowca stała się gorącym tematem. Po tym jak Manchester City został mistrzem ligi,Haaland wywołał niemałą sensację w mediach, pojawiając się na imprezie z tej okazji w jedwabnej, szarej piżamie. Dlatego sądzimy, że norweski piłkarz może szybko stać się ulubieńcem paparazzich, którym oszczędza wielogodzinnych czatów w krzakach pod jego domem. Chcą zdjęcie w piżamie, idą na imprezę z jego udziałem i gotowe.
Zresztą trudno przeoczyć tego niemal dwumetrowego zawodnika. Gdziekolwiek by się nie zjawił zaraz zwraca na siebie uwagę.
– Takie jest moje życie. Co mogę zrobić? – pytał retorycznie podczas wywiadu i dodał – Po prostu muszę spróbować cieszyć się nim tak bardzo, jak tylko mogę.
Okazuje się jednak, że Haaland w piżamie pojawił się nie po raz pierwszy. Widać jest to jego ulubiony strój.
Niektórzy fani pytają czy istnieją zdjęcia, na których nie nosi piżamy (oczywiście poza tymi, na których ubrany jest w strój reprezentacyjny).
– Chciałbym móc pojechać gdziekolwiek, żeby nikt mnie nie filmował, ale tak już jest. Moim marzeniem było zostać najlepszym piłkarzem na świecie i to jest cena, którą płacę. Nie zamierzam narzekać – mówił w BBC Haaland.
Czy marzeniem norweskiego sportowca była także kariera modela? Tego nie wiemy. Być może to po prostu przeznaczenie… W każdym razie fani piłkarza są zachwyceni jego sesjami zdjęciowymi, a sam Haaland, jak donoszą media, nieźle radzi sobie w modelingu. Jak to mówią nie ma rzeczy niemożliwych!
Dwudziestodwulatek strzelił w tym sezonie 52 gole dla Manchesteru City. Jednak ma na swoim koncie więcej piłkarskich dokonań, rekordów i tytułów – od Złotego Chłopca (2020) po trzykrotnego króla strzelców Ligi Narodów UEFA i Mistrzostw Świata. Był również najskuteczniejszym norweskim zawodnikiem w historii Borussi Dortmund, kiedy jeszcze w niej grał.
Erling Haaland jest synem byłego obrońcy Leeds United i Manchester City urodzonego w Stavanger Alfa-Inge Hålanda, znanego jako „Alfie”.