Kategorie
    • Aktualności
    • Aktywnie
    • Cecilies språk- og kulturhjørne
      • Nivå B1/B2
      • Nivå B2/C1
      • Nivå C1
    • Covid-19
    • Dzieci
    • Kulinaria
    • Kultura
      • Felieton
      • Film
      • Literatura
      • Muzyka
    • Na czasie
    • Opinia
      • Moim okiem
    • På norsk
      • Kronikk
    • Po godzinach
    • Podróże
    • Polecane
    • Polityka
    • Polityka lokalna
    • Popularne
    • Społeczeństwo
      • Historia
      • Lokalnie
      • Ludzie
      • NAV
    • Środowisko
    • Warto przeczytać
    • Wędkarstwo
    • Wybory 2021
    • Wydarzenia
    • Zdrowie
      • Kręg po kręgu
    • Українською
    Facebook Twitter Instagram YouTube
    Facebook Instagram Twitter YouTube
    Razem Norge – polska gazeta w NorwegiiRazem Norge – polska gazeta w Norwegii
    Subskrybuj
    • Kristiansand
    • Społeczeństwo
    • Dzieci
    • Aktywnie
    • Kultura
    • På norsk
    • Українською
    Razem Norge – polska gazeta w NorwegiiRazem Norge – polska gazeta w Norwegii
    Strona główna»Społeczeństwo»7 zdumiewających spraw w Norwegii. Ranking subiektywny
    Społeczeństwo

    7 zdumiewających spraw w Norwegii. Ranking subiektywny

    By Katarzyna Karp22 kwietnia 20225 komentarzy5 minut czytania
    Norwegia
    фото: iStock
    Udostępnij
    Facebook Twitter LinkedIn Email
    Norwegia nie leży na innej planecie ani nawet na innym kontynencie. Jednak niektóre zwyczaje i zachowania długo nie mieściły się w mojej polskiej głowie. Do większości zdążyłam się przyzwyczaić, wiele polubić, inne wciąż nie dają mi spokoju. Choć kiedy wdycha się tutejsze powietrze i żyje miejscowym rytmem, łatwiej o wdzięczność niż krytykę.

    Oto subiektywny ranking 7 najbardziej zdumiewających rzeczy w Norwegii

    1. Bon ton: Norweska gościnność

    Zdj. Henry & Co./Unsplash

    Przyzwyczajona do polskiej gościnności dziwiłam się manierom moich norweskich znajomych. Po wizycie w domu Norwega nie należy spodziewać się, że gospodarz odprowadzi gościa do drzwi. Przecież zna drogę. 

    Takie pojęcie gościnności stoi w sprzeczności z utrwalonym w naszym kraju zwyczajem, a przecież co kraj to obyczaj. Również czym chata bogata, tym rada, nie wpisuje się w tutejsze realia. W czasie niezobowiązującej wizyty raczej trudno liczyć na poczęstunek obfitszy niż filiżanka kawy. 

    2. Wychowanie: Dzikie dzieci

    Obdarzanie dzieci dużym zaufaniem, co do ich umiejętności i oceny własnych możliwości robiło na mnie piorunujące wrażenie. Nie tylko dziwiło, ale nawet przyprawiało o gęsią skórkę. Zaufanie ma solidny filar  samodzielności, której najmłodsi uczą się już od przedszkola. Na terenie tych placówek, gdzie uczęszczają maluchy od ukończenia 8 miesiąca życia do 5 lat, mogą znajdować się skałki i inne stromizny, na które dzieciaki wchodzą bez opieki (oczywiście nie te najmniejsze). Obserwacja przedszkolnych podopiecznych wspinających się niczym pająki na poręcze i wszelkie pobliskie pochyłości może przyprawić świeżo przybyłego do Norwegii rodzica o zawrót głowy, a także zrodzić zarzut pod adresem opiekunów o całkowity brak wyobraźni. Dziś jestem skłonna sądzić, że zarzuty są bezpodstawne, bo granice są stawiane, tyle, że w innym miejscu, bo w stosunku do przyjętych w Polsce są mocno przesunięte w stronę niezależności. Zaufanie, którym obdarzane są dzieci buduje w nich pewność siebie.

    Zdj. juliezkoven0/Pixabay

    3. Edukacja, czyli tak już jest

    System szkolny jest bardzo różny od polskiego. Dzieci mają przede wszystkim dobrze czuć się w szkole. Zdobywanie umiejętności jest ważne, ale można odnieść wrażenie, wcale nie najważniejsze. 

    Osobiste doświadczenia z systemem nauczania mam skromne. Wyniosłam je z kursu językowego. Ku mojemu zaskoczeniu na pytania dotyczące gramatycznych zawiłości nauczyciel często odpowiadał z prostotą: „Nie wiem” lub „Tak już jest”. I co więcej, nie czuł z tego powodu zakłopotania, ani nie deklarował, że poszuka odpowiedzi, a przy najbliższej okazji dokładniej wytłumaczy. Z drugiej strony nie mogę uznać tego za regułę, być może trafiłam na wyjątkowego nauczyciela. 

    4. Obywatelska dyscyplina: Powoli lub rowerem

    Bardzo wiele osób przestrzega przepisów drogowych (ograniczenia do 50 km/h są powszechne). Zrozumienie tej kwestii przyszło wraz z pierwszym mandatem. Ogromne kwoty są dotkliwe również dla pracujących w Norwegii. Z każdą kolejną dziesiątką nadwyżki prędkości mandat jest odpowiednio wyższy. Przepisy drogowe są surowe, korupcja właściwie niemożliwa, a odebranie prawa jazdy grozi za przekroczenie prędkości o 26 km/h, gdy ograniczenie wynosi 60 km/h, lub poniżej. W przypadku ograniczenie prędkości, które wynosi 70 km/h lub więcej, granica to przekroczenie dozwolonej prędkości o 36 km/h. No i trzeba przesiąść się na rower, a czasem nawet odbyć karę w więzieniu.

    Zdj. renategranade0/Pixabay

    Pojawia się jednak zastrzeżenie co do pilności w trzymaniu się kodeksu drogowego. Przeciętny norweski kierowca zachowuje się tak, jakby lewarki obok kierownicy zostały przed nim ukryte. Bardzo niewielu włącza kierunkowskaz przy skręcie. 

    5. Polityka: Ufaj albo milcz

    Oczy prawie wyszły mi z orbit, gdy nasz sąsiad, człowiek myślący i wykształcony, powiedział, że całkowicie ufa rządowi. I w tej opinii nie jest odosobniony. Czy jest choć jeden Polak, który to samo może powiedzieć o naszych rządzących? (Proszę o kontakt).

    6. Mity: Zdrowy jak ryba?

    Łosoś norweski czyli największe rozczarowanie. Też wierzysz, że to samo zdrowie, gdy podajesz go  swojej rodzinie wraz z blanszowanymi warzywami? Czy może jesteś bardziej świadomym konsumentem niż ja, zanim przyjechałam do Norwegii? Łosoś norweski to ryba hodowlana, karmiona sztuczną karmą przyspieszającą wzrost, podejrzewana o niepokojącą zawartość toksyn. Samo zdrowie?

    Łosoś hodowlany rośnie od 100 g do masy ubojowej około 3–6 kg w ciągu 12 do 18 miesięcy. Zdj. Karyna Panchenko/Unsplash

    7. Medycyna: Lek na wszystko

    Najlepsze lekarstwo na większość dolegliwości to picie wody. Właśnie w ten sposób jest tu leczony kaszel i katar. Kilka razy usłyszałam tę radę i zadziałało, skutecznie lecząc mnie z chęci odwiedzin w przychodni, gdy pociechy dopada przeziębienie. Znam już tajniki miejscowej medycyny. Swoją drogą, Norwegia obfituje w ujęcia czystej wody, picie jej wprost z kranu jest tu powszechnym sposobem na zaspokojenie pragnienia. Zastanawiam się, czym w Polsce moglibyśmy leczyć nasze dolegliwości, jeśli wyznacznikiem byłaby powszechność występowania leku? Czy zamiast recepty długości litanii do wybitnego świętego, można by zalecać stosowanie ziemniaków? Okazuje się, że tak. I choć nie mają tak uniwersalnego działania, okazuje się, że papka z surowego ziemniaka może się okazać skuteczna w okładach zwichniętych stawów, łagodzić stany zapalne skóry, a nawet jako środek przeciwbólowy w schorzeniach reumatycznych. 

    Wracając do Norwegii, wtajemniczonym przypomnę jeszcze hasło PARACET. Starczy za sto słów i tysiąc recept?


    Zdjęcie główne: Istockphoto.com

    ciekawostki z przymrużeniem oka
    Udostępnij. Facebook Twitter LinkedIn Email

    Warto przeczytać

    Wsparcie dla Polaków. TY też możesz pomóc ulepszyć system

    Serdeczny gest Polaka w Rema 1000 porusza

    Teo – młody Polak podbija Norwegię

    5 komentarzy

    1. Kobieta on 23 kwietnia 2022 11:16

      Co do lososia to wystarczy wydac wiecej i kupic z prosto z morza «villmark»
      Jesli chodzi o paracet kiedys jak lekarz zalecal pojawial sie usmiech na mojej twarzy. Z biegiem czasu okazalo sie ze faktycznie paracet moze zastapic wiekszosc zbednych lekow.
      Kiedys w Polsce tez byla polopiryna z krzyzykiem i paracet i bylo ok. Pozniej pojawil sie jakze zroznicowany wybor lekarstw i suplementow. I co sie wydarzylo??? Polacy z tej radosci i mozliwosci syboru zaczeli naduzywac lekow!
      https://niezalezna.pl/439176-polacy-naduzywaja-lekow-niektorzy-lykaja-po-kilkanascie-tabletek-dziennie

      Odpowiedz
      • Katarzyna Karp on 24 kwietnia 2022 21:25

        Pełna zgoda. Dla osoby rzadko oglądającej polską telewizję szokująca jest już sama ilość reklam lekarstw. Ich używanie również wskazuje na pewien brak umiarkowania… Osobiście zdecydowanie wolę podejście norweskie.

        Odpowiedz
    2. Krystyna on 28 kwietnia 2022 07:15

      Mozna sie smiac ale system norweski jest badz co badz lepszy.
      Paracet,woda ok, ale nie tylko to nam przepisuja. Popatrzmy np na osoby ktore przeszly raka. W no jest nieporownywalnie lepsza opieka medyczna.
      Maja swietny sprzet i b dobrych specjalistow i leki za ktore pacjent nie musi placic.
      Lekarze? Moze i klikna cos w google w zasadzie nie google a kardexie czyli lexykonie lekow. Dodatkowo to podejscie ktorego brak lekarza w Pl i.
      Tu lekarz i pacjent sa ma tym samym poziomie, a nie lekarz czuje sie jak pan bo przeciez ciebie przyjal i powinienes byc mu za to wdzieczny!
      Tu nie ma prywaty w panstwowych gabinetach.
      W pl idziesz panstwowo lekarz nie ma czasu umowienie wizyty na pare miesiecy z gory ten sam lekarz mowi ze ma czas tylko prywatnie za 2stowki. Wizyta moze byc jutro?
      No takie sa realia w Pl. Zylam tam i wiem.
      Wiec posmiac die mozna ale szczerze wybieram norweski system. I to ze lekarz zada pytania i slucha. W pl pytan nie zadaje tylko daje recepte na 10specyfikow bo ma umowe z dostawcami i bonusy.

      Odpowiedz
      • Katarzyna Karp on 28 kwietnia 2022 09:07

        Dziękujemy za komentarz. Zdecydowanie, jakość opieki pacjentów z nowotworem w Norwegii jest o niebo lepsza, a także przeżywalność wyższa o bodaj 20%. Wydaje mi się, że często dużym zaskoczeniem dla Polaków odwiedzających norweskiego lekarza jest bycie traktowanym na równi, zamiast autorytarnie. Jak również brak tej „wszechwiedzy” i sięganie do zasobów internetowych. Warto też wspomnieć o dużej empatii ze strony personelu medycznego, zjawisko, z którym w Polsce niestety spotkać można się raczej rzadko.

        Odpowiedz
    3. Wojtek on 7 czerwca 2022 10:38

      Czy ktoś wie kto stoi za wpływaniem na rząd celem umniejszania wartości Polski i Polaków? (niezależnie jaka partia w Polsce rządzi) NRK to telewizja w rękach rządu.

      Kto chce przejąć dominację w Norwegii za kilka dekad?
      Czy po to nadal odkłada się w nadmiarze na przyszłość (ojlefond) zamiast pomóc obecnie społeczeństwu w czasach inflacji.
      Czy może ktoś odkłada te pieniążki dla siebie a nie Norwegów? Planując zdominowanie Norwegii w przyszłości.
      Sugerowano mi, że może to diaspora żyjąca w Norwegii a może Rosja. (27 wniosków złożonych o wybudowanie pomników żołnierzy radzieckich- mentalne przygotowanie ?)
      Nie ulegam sugestiom. Wolę zapytać.

      Odpowiedz

    Zostaw kometarz Anuluj komentarz

    Bezpieczny powrót do domu

    Lokalnie 13 grudnia 2021

    Zgodnie z tradycją, Stowarzyszenie Kvadraturen, policja oraz przedstawiciele gminy Kristiansand łączą siły w celu podniesienia…

    Masz pomysł na Dzień Architektury dla Dzieci w 2022 roku? Wpadnij na spotkanie

    16 maja 2022

    Zapowiadają szczepienia dzieci

    25 kwietnia 2021

    Odporni ozdrowieńcy i chorujący zaszczepieni

    10 sierpnia 2021

    Europejska Utopia 2.0

    29 stycznia 2023

    Zielono, czyli bez kwarantanny

    4 lipca 2021

    Ludzie Kristiansand. Jak pudełko czekoladek

    16 marca 2021

    Coraz więcej osób szczepi się dawką przypominającą

    15 grudnia 2021

    Gdzie na sanki w Kristiansand?

    2 grudnia 2021

    Poślizg na oponach z kolcami

    25 października 2021

    Wiadomości z piątej ręki: Wojenne niusy ruskich geniusy

    21 czerwca 2022

    Tropikalny Norweg

    14 października 2021

    FHI nie zaleca trzeciej dawki osobom poniżej 45 roku życia

    27 maja 2022

    Spotkanie kryzysowe z powodu wielogodzinnych kolejek na granicy

    5 sierpnia 2021

    (Nie)oczywiste problemy sercowe

    14 lutego 2022
    Dane kontaktowe

    Polsk-Norsk Forening Razem=Sammen

    nr org. 923 205 039

    tel. +47 966 79 750 – Katarzyna
    tel. +47 968 67 210 – Sylwia

    e-mail: kontakt@razem.no

    VIPPS: #588852

    Więcej o nas »

    Ostatnio dodane

    Wsparcie dla Polaków. TY też możesz pomóc ulepszyć system

    22 marca 2023

    Serdeczny gest Polaka w Rema 1000 porusza

    21 marca 2023

    Prosjekt K – hva gjør ambisiøse polske kvinner i Norge?

    20 marca 2023
    Najnowsze komentarze
    • Wojtek - Rowerem na Lofoty: „Droga do zorzy”
    • Katarzyna Karp - Teo – młody Polak podbija Norwegię
    • Norbert - Teo – młody Polak podbija Norwegię
    • Zojka - Teo – młody Polak podbija Norwegię
    Facebook Instagram Twitter YouTube

    Ansvarlig redaktør: Katarzyna Karp | Adm. direktør: Sylwia Balawender
    Razem Norge arbeider etter Vær Varsom-plakatens og VVP regler for god presseskikk. Alt innhold er opphavsrettslig beskyttet.

    © 2023 Razem=Sammen | Made in Kristiansand

    Wprowadź szukaną frazę i naciśnij Enter, aby przejść do wyników wyszukiwania. Naciśnij Esc, aby anulować.