Close Menu
  • På norsk
  • Українською
  • Wiadomości
  • Społeczeństwo
  • Kultura
  • Reportaże i wywiady
  • Zdrowie
  • Aktywnie
Kategorie
  • Aktywnie
    • Podróże
    • Sport
    • Wędkarstwo
  • Kultura
    • Felieton
    • Film
    • Literatura
    • Muzyka
  • På norsk
    • Kronikk
  • Reportaże i wywiady
  • Społeczeństwo
    • Dzieci
    • Historia
    • Kulinaria
    • Lokalnie
    • Ludzie
    • NAV
    • Opinia
    • Środowisko
  • Wiadomości
    • Polityka
      • Polityka lokalna
      • Wybory 2021
  • Zdrowie
    • Covid-19
  • Українською
Facebook X (Twitter) Instagram YouTube
Facebook Instagram X (Twitter) YouTube
Razem Norge – polska gazeta w NorwegiiRazem Norge – polska gazeta w Norwegii
  • På norsk
  • Українською
  • Wiadomości
  • Społeczeństwo
  • Kultura
  • Reportaże i wywiady
  • Zdrowie
  • Aktywnie
Razem Norge – polska gazeta w NorwegiiRazem Norge – polska gazeta w Norwegii
Strona główna»Aktywnie»Podróże»Gdy dziecko przejmuje kontrolę
Podróże

Gdy dziecko przejmuje kontrolę

By Katarzyna Karp1 czerwca 2024Brak komentarzy3 minuty czytania
Argentyńskie gry i zabawy. Foto: Archiwum prywatne
Udostępnij
Facebook Twitter LinkedIn Email

Czasem dziecko wyłazi bez pytania i przejmuje kontrolę

Co za dziecko? Skąd wyłazi?

To dziecko, które mieszka w każdym z nas. Mam nadzieję, że o nim nie zapomniałeś?

Kiedyś w zachodniej części Argentyny, w okolicach Mendozy, w drodze do niewielkiego miasteczka, z którego chcieliśmy ruszyć na  trekking, spotkaliśmy grupę ludzi. Częstowali nas mate (często takim poczęstunkiem rozpoczynają się znajomości w tych rejonach). Podróż upłynęła nam na rozmowie.

Yerba mate – ostrokrzew paragwajski, pity na potęgę w Ameryce południowej. Jego przyrządzanie i spożywanie mocno osadzone są w tamtejszej kulturze.Foto: Alexandre Debiève / Unsplash

– Chodźcie z nami do Luisa – zaproponowała jedna z dziewczyn, gdy wysiadaliśmy z autobusu.

Kim był Luis? Nie mieliśmy pojęcia. Plany mieliśmy inne, ale postanowiliśmy przedłożyć poznawanie ludzi nad poznawanie okolicy. I tak trafiliśmy w skromne progi mężczyzny, który mieszkał samotnie w chatce u stóp andyjskich szczytów. Przybyliśmy do niego z Meli, Camilo, Laurą i jej ciocią. I zaczął się jeden z cudowniejszych dni w moim życiu.

Przyjaźń w wydaniu argentyńskim nie stawia granic wiekowych. Często spotykaliśmy grupy przyjaciół rozstrzelonych w metrykach o kilkadziesiąt lat. Tak było i tym razem. I szczególnie się nie zdziwiłam, gdy zobaczyłam Luisa, który okazał się 67 letnim mężczyzną. Na nasz widok ucieszył się jak dziecko.

Luisito (na zdjęciu drugi z lewej) jest dobrym przykładem na to, że wewnętrzne dziecko może dodawać energii w każdym wieku.

Najpierw wyciągnęliśmy wałówki na wyłożony ceratą stolik. Każdy dzielił się tym, co miał: kanapki, owoce, suszona kiełbasa, ciastka i orzechy. Wspólnota została potwierdzona kolejnymi okrążeniami tykwy z mate. Trudno mi powiedzieć, czy ten napój  jest smaczny, ale pity w towarzystwie zawsze smakuje. Po posiłku zaczęła się zabawa. I to jaka! Mecz piłki nożnej, w której uczestniczyli wszyscy – starsi i młodsi; mający pojęcie o tym sporcie i nie.

Momentalnie przypomniały mi się czasy podstawówki, kiedy w pierwszych chwilach wiosny zrzucaliśmy kurtki i czapki (oczywiście, gdy znajdowaliśmy się poza zasięgiem wzroku rodziców) i graliśmy w piłkę, a chłodne powietrze rozgrzewaliśmy głośnym śmiechem. Tak było i tego dnia. Biegaliśmy za piłką, śmiejąc się do rozpuku i rozsiewając radość po boisku.

Mecz Luisito Mendoza – Kuba Konstancin. Foto: archiwum prywatne.

Po meczu Camilo przerzucił przez gałąź drzewa szarfę, służącą do akrobacji.

Nigdy nie widziałam tego sportu. Camilo pokazał kilka tricków i zachęcał wszystkich, by pofikać na szarfie. Dziecko, które rozbudziło się w czasie biegania za piłką, zdecydowanie chciało spróbować. Dla niego nie liczył się strach i obawa, że taka zabawa może skończyć się groźnym upadkiem. Dałam więc się zapleść w szarfę i siedząc na niej, zgodnie z instrukcjami Camilo, poleciałam głową w dół – ku wielkiej uciesze zebranych. Najbardziej ich cieszyły chwile, w których walczyłam ze swoim strachem, bo to jak skok z wysokiej trampoliny do basenu – z jednej strony bardzo chcesz, z drugiej strach trzyma cię za nogi. Gdy obserwowałam zmagania Kuby, też miałam niezły ubaw. Z resztą sami zobaczcie:

Camilo był człowiekiem nastawionym na dawanie i z naturalnością dbał o każdego z naszej grupy. Nawet ciocia, która miała za sobą ciężkie osobiste przeżycia, śmiała się od ucha do ucha. Cały dzień wypełniony był radością prosto z podwórka, na którym hasają dzieciaki. Tymi dzieciakami byliśmy my wszyscy. Wymienialiśmy się nie tylko doświadczeniami z podróży i naszych krajów, ale dobrym humorem, który z chwili na chwilę się potęgował i powstała bomba radości. Wieczorem byliśmy wyczerpani, mięśnie twarzy bolały nas od śmiechu.

Marzy mi się, żeby jeszcze kiedyś przeżyć dzień jak ten, byliśmy tacy wolni i nieskrępowani. Zupełnie jak dzieci.

Tego życzę Wam wszystkim, wszystkim wspaniałym dzieciakom mieszkającym w Was, bez względu na metrykę.

Cudnego Dnia!

Udostępnij. Facebook Twitter LinkedIn Email

Powiązane

Barack Obama w Norwegii

Czerwona woda w Finnmark: algi, krew czy skorupiaki?

Kandydaci na Prezydenta RP w 2025 roku

Zostaw kometarz Anuluj komentarz

Na czasie

Viggo Kristiansen ponownie przed sądem – adwokat chce 90 milionów koron odszkodowania

Wiadomości 29 kwietnia 2025

Po 21 latach niesłusznego więzienia Viggo Kristiansen ponownie staje przed sądem. Tym razem już nie…

Oslo: Bieg Konstytucji 3 Maja

28 kwietnia 2025

Dlaczego nie chcemy mieć dzieci? Nowy raport

27 kwietnia 2025

Morderstwo w Baneheia: Sprawa, która wciąż trwa

26 kwietnia 2025

Spotkanie Trump-Støre: „bardzo dobre” czy „żenujące”? 

25 kwietnia 2025

Emerytura w Norwegii: Co czwarta osoba traci prawo do wcześniejszej emerytury​

24 kwietnia 2025

Stig Millehaugen, najgroźniejszy człowiek w Norwegii zatrzymany

23 kwietnia 2025

Haakon, następca tronu Norwegii w Polsce

22 kwietnia 2025

Wschodnia Norwegia: mniej pociągów, większy chaos

22 kwietnia 2025

Skąd się wziął śmigus-dyngus?

21 kwietnia 2025

Lysefjord z maluchem

20 kwietnia 2025

Las leczy rany. Wielkanocna podróż do siebie

18 kwietnia 2025

Påskekrim – norweska tradycja kryminalna na Wielkanoc

17 kwietnia 2025

Nękani, zastraszani, usunięci. Równość nie dla każdego?

16 kwietnia 2025

Wielkanocne pomysły na rodzinne aktywności

15 kwietnia 2025
Dane kontaktowe

Polsk-Norsk Forening Razem=Sammen
nr org. 923 205 039

tel. +47 966 79 750

e-mail: kontakt@razem.no

Redakcja i współpraca »

Ostatnio dodane

Barack Obama w Norwegii

13 maja 2025

Czerwona woda w Finnmark: algi, krew czy skorupiaki?

13 maja 2025

Kandydaci na Prezydenta RP w 2025 roku

12 maja 2025
Współpraca

Razem Norge jest laureatem nagrody "Redakcja medium polonijnego 2025", przyznawanej przez Press Club Polska.

Facebook Instagram X (Twitter) YouTube

Informujemy, że polsko-norweskie stowarzyszenie Razem=Sammen otrzymało za pośrednictwem Stowarzyszenie "Wspólnota Polska" dofinansowanie z Ministerstwa Spraw Zagranicznych w ramach konkursu Polonia i Polacy za Granicą 2024 – Media i Struktury. Nazwa zadania publicznego: Wsparcie działalności organizacji polonijnych w krajach skandynawskich Kwota dotacji 2024: 78,587.60 PLN w 2024 r. Całkowita wartość zadania publicznego 2024: 232 704,80 PLN Data podpisania umowy: Październik 2024 r. Wsparcie w ramach projektu dotyczy m. in. dofinansowania kosztów wynajmu pomieszczeń, ubezpieczenia, wynagrodzeń pracowników, zakupu materiałów biurowych oraz innych kosztów funkcjonowania organizacji.

Ansvarlig redaktør: Katarzyna Karp | Administrasjonssjef: Sylwia Balawender
Razem Norge arbeider etter Vær Varsom-plakatens og VVP regler for god presseskikk. Alt innhold er opphavsrettslig beskyttet.

© 2025 Razem=Sammen | Made in Kristiansand

Wprowadź szukaną frazę i naciśnij Enter, aby przejść do wyników wyszukiwania. Naciśnij Esc, aby anulować.