Close Menu
  • På norsk
  • Українською
  • Wiadomości
  • Społeczeństwo
  • Kultura
  • Reportaże i wywiady
  • Zdrowie
  • Aktywnie
Kategorie
  • Aktywnie
    • Podróże
    • Sport
    • Wędkarstwo
  • Kultura
    • Felieton
    • Film
    • Literatura
    • Muzyka
  • På norsk
    • Kronikk
  • Reportaże i wywiady
  • Społeczeństwo
    • Dzieci
    • Historia
    • Kulinaria
    • Lokalnie
    • Ludzie
    • NAV
    • Opinia
    • Środowisko
  • Wiadomości
    • Polityka
      • Polityka lokalna
  • Zdrowie
    • Covid-19
  • Українською
Facebook X (Twitter) Instagram YouTube
Facebook Instagram X (Twitter) YouTube Spotify
Razem Norge – polska gazeta w NorwegiiRazem Norge – polska gazeta w Norwegii
  • På norsk
  • Українською
  • Wiadomości
  • Społeczeństwo
  • Kultura
  • Reportaże i wywiady
  • Zdrowie
  • Aktywnie
Razem Norge – polska gazeta w NorwegiiRazem Norge – polska gazeta w Norwegii
Strona główna»Wiadomości»Gibraltar, spiski i pływające whisky
Wiadomości

Gibraltar, spiski i pływające whisky

By Katarzyna Karp4 lipca 2023Brak komentarzy4 minuty czytania
Gibraltar, z widokiem na Afrykę. Foto: Katarzyna Karp
Udostępnij
Facebook Twitter LinkedIn Email
Artykuł został opublikowany ponad rok temu, dlatego zawarte w nim informacje mogą być nieaktualne.

Gibraltar. Miejsce w Europie, z którego gołym okiem dojrzeć można Afrykę. Oraz jedyne na kontynencie, gdzie na wolności żyją małpy. I gdzie na czas lądowania samolotu zamykają drogę przecinającą lądowisko.

To także miejsce, w którym gen. Władysław Sikorski zginął w katastrofie lotniczej w lipcu 1943*.

Trochę się wahaliśmy, czy warto przejechać spory kawałek drogi po to, by znaleźć się na tym niewielkim skrawku ziemi, na południowym wybrzeżu Półwyspu Iberyjskiego. Dotarliśmy jednak (autobusem z Sewilli do La Linea, gdzie nocowaliśmy) i okazało się, że to całkiem interesujące miejsce. Gibraltar to zamorskie terytorium brytyjskie, które zajmuje powierzchnię zaledwie 6,5 km kwadratowych. Przekraczając granicę z Hiszpanią wydaje się, jakbyśmy zostali przeniesieni na angielską prowincję.

Nasze ośmioosobowe towarzystwo składające się w połowie z dzieci, skłoniło nas do tego, czego robić nie lubię. Zamiast iść do kolejki linowej (albo najlepiej pieszo), by dostać się na Skałę Gibraltarską, wynajęliśmy busa. Początkowo niezbyt byliśmy przekonani do tej opcji. Kierowca widząc nasze niezdecydowanie roztoczył przed nami wizję takich niewygód, jeśli nie skorzystamy z jego usług, że posłusznie wsiedliśmy do pojazdu. Bardzo przekonujący gość.

Wzgórze wznosiło się nieubłaganie, silnik walczył, a kierowca opowiadał o swojej maltańskiej rodzinie, o licznych kochankach i dzieciach rozsianych po całym świecie. Wiedział też sporo o polskiej historii.

– Mówię wam, to nie był zamach – bez ogródek przeszedł do katastrofy z 1943 roku. – Jeden bardzo stary gość pokazywał mi swoje stare fotografie, zrobione zaraz po wypadku.

Nadstawiliśmy uszu. Choć to nie naoczny świadek, interesująco jest posłuchać wersji wydarzeń z „drugiej ręki”.

– Samolot spadł do wody, bo był przeciążony – kontynuował nasz kierowca. – Na zdjęciu było widać pełno skrzynek z alkoholem w wodzie. Wiecie, wywozili stąd whisky i tyle napakowali, że przeciążyli maszynę. Dlatego doszło do wypadku.

Jakbym dostała obuchem w głowę. Kolejny polski bohater został odarty z legendy. Z historycznej zagadki zrobiła się przemytnicza historia. W pierwszej chwili uznałam, że tak mogło być. Teraz jego wersja wydaje mi się mało prawdopodobna (nie twierdzę, że nie było whisky na pokładzie, tylko, że nie miało to wpływu na wypadek). W każdym razie kierowca miał taki  dar, że cokolwiek mówił, robił to z wielkim przekonaniem.

Gibraltarskie makaki chętnie dotrzymują towarzystwo turystom. Foto: Katarzyna Karp

Maluchy, ciut za małe, żeby roztrząsać zagadki z przeszłości,  bardziej niż historią zainteresowały się makakami.

Oraz jaskinią, kiedyś zamieszkiwaną przez Neandertalczyka, a obecnie zamienioną na salę koncertową.

Podobały im się również tunele fortyfikacji Gibraltaru.

Tunele fortyfikacji Gibraltaru. Foto: Katarzyna Karp

I Afryka, choć taka malutka.

Nie mogło też zabraknąć kąpieli w morzu.

Więc kiedy wyczytacie z internecie „Nie warto”. „Daleko”. „Nic ciekawego”, szukajcie dalej, aż traficie na  słowa zachęty, bo to miejsce, które dobrze jest zobaczyć. Dzieciom spodoba się na pewno, a dorośli skorzystają podwójnie. Gibraltar to nie tylko piękne widoki, ruiny, małpy, jaskinie, kazamaty i tunele. To również kawałek naszej historii zatopionej i do końca niepoznanej.

Lotnisko na Gibraltarze. Foto: Katarzyna Karp

* 4 lipca 1943 roku samolot z. gen Władysławem Sikorskim na pokładzie spadł do morza 16 sekund po starcie. Śmierć gen. Sikorskiego, premiera rządu RP i Wodza Naczelnego Polskich Sił Zbrojnych, oznaczała całkowite osłabienie pozycji Polski wobec roszczeń terytorialnych ZSRR.  Zginęli wszyscy, w tym córka generała i grupa jego współpracowników, z wyjątkiem czeskiego pilota, który nigdy nie używał kamizelki ratunkowej. W czasie tego lotu miał ją jednak na sobie. W oficjalnej wersji wydarzeń przyczyną katastrofy było zablokowanie sterów, a kluczowym dowodem były zeznania pilota. Do tej pory wiele osób uważa to zdarzenie za niewyjaśnione.

Miejsce upamiętniające ofiary katastrofy lotniczej z 4 lipca 1943, w której zginął gen. Sikorski. Foto: Katarzyna Karp

Śmierć generała Sikorskiego w katastrofie lotniczej w Gibraltarze od samego początku wzbudzała kontrowersje. Czy uzasadnione? Wiele było wątpliwości wokół przyczyn wypadku. Polacy pozostali osamotnieni w próbach ich wyjaśnienia. Sojusznicy nie pomagali w poszukiwaniu odpowiedzi na liczne pytania, a utajnienie brytyjskich archiwów było pożywką dla powstawanie licznych teorii spiskowych. Według nich odpowiedzialnością za śmierć Sikorskiego obciążano a to Brytyjczyków, to znów Sowietów, a także polską opozycję zgromadzoną wokół gen. Andersa. Żadnej z wersji nie potwierdzono, jednak wersja mówiąca o zamachu mocno się przyjęła. 

Udostępnij. Facebook Twitter LinkedIn Email

Powiązane

To musisz wiedzieć: hulajnogi elektryczne

Wakacje w Norwegii: polecane kierunki

Norwegia: Mandaty za wykroczenia drogowe 2025

Zostaw kometarz Anuluj komentarz

Na czasie

Srebro nie Złoto – konkurs literacki im. Jana Leończuka

Literatura 25 czerwca 2025

Wraz z Podlaskim Seniorem ogłaszamy start konkursu literackiego im. Jana Leończuka. W 2024 roku konkurs…

Egenmelding, czyli oświadczenie własne o chorobie

24 czerwca 2025

Monarchia w Norwegii: Koszty sięgają niemal pół miliarda koron

24 czerwca 2025

Norwegia obserwuje: cieśnina Ormuz 

23 czerwca 2025

Sankthans, czyli Jonsok

23 czerwca 2025

Śledztwo bez końca: Ostatni podejrzany w sprawie Lørenskog

20 czerwca 2025

Adija – córka dwóch światów

19 czerwca 2025

Rosyjscy programiści tworzyli systemy nadzoru dla Equinor – eksperci biją na alarm

18 czerwca 2025

Norwegia: wymiana prawa jazdy

17 czerwca 2025

Gjert Ingebrigtsen: Oczyszczony z zarzutów znęcania się nad dziećmi

16 czerwca 2025

REMA 1000 wycofuje produkt: natychmiast przestań go używać

15 czerwca 2025

Oslo – najmniej szczęśliwa stolica Skandynawii

13 czerwca 2025

Wypadek na Melkøya – Polak ostrzegał, teraz walczy o zdrowie

12 czerwca 2025

Tylko w Norwegii – znaczki z wycieczki

12 czerwca 2025

Otwarcie Konsulatu Honorowego RP w Kristiansand

11 czerwca 2025
Dane kontaktowe

Polsk-Norsk Forening Razem=Sammen
nr org. 923 205 039

tel. +47 966 79 750

e-mail: kontakt@razem.no

Redakcja i współpraca »

Ostatnio dodane

To musisz wiedzieć: hulajnogi elektryczne

6 lipca 2025

Wakacje w Norwegii: polecane kierunki

5 lipca 2025

Norwegia: Mandaty za wykroczenia drogowe 2025

4 lipca 2025
Współpraca

Razem Norge jest laureatem nagrody "Redakcja medium polonijnego 2025", przyznawanej przez Press Club Polska.

Facebook Instagram X (Twitter) YouTube

Informujemy, że polsko-norweskie stowarzyszenie Razem=Sammen otrzymało za pośrednictwem Stowarzyszenie "Wspólnota Polska" dofinansowanie z Ministerstwa Spraw Zagranicznych w ramach konkursu Polonia i Polacy za Granicą 2024 – Media i Struktury. Nazwa zadania publicznego: Wsparcie działalności organizacji polonijnych w krajach skandynawskich Kwota dotacji 2024: 78,587.60 PLN w 2024 r. Całkowita wartość zadania publicznego 2024: 232 704,80 PLN Data podpisania umowy: Październik 2024 r. Wsparcie w ramach projektu dotyczy m. in. dofinansowania kosztów wynajmu pomieszczeń, ubezpieczenia, wynagrodzeń pracowników, zakupu materiałów biurowych oraz innych kosztów funkcjonowania organizacji.

Ansvarlig redaktør: Katarzyna Karp | Administrasjonssjef: Sylwia Balawender
Razem Norge arbeider etter Vær Varsom-plakatens og VVP regler for god presseskikk. Alt innhold er opphavsrettslig beskyttet.

© 2025 Razem=Sammen | Made in Kristiansand

Wprowadź szukaną frazę i naciśnij Enter, aby przejść do wyników wyszukiwania. Naciśnij Esc, aby anulować.