Kategorie
    • Aktualności
    • Aktywnie
    • Cecilies språk- og kulturhjørne
      • Nivå B1/B2
      • Nivå B2/C1
      • Nivå C1
    • Covid-19
    • Dzieci
    • Kulinaria
    • Kultura
      • Felieton
      • Film
      • Literatura
      • Muzyka
    • Na czasie
    • Opinia
      • Moim okiem
    • På norsk
      • Kronikk
    • Po godzinach
    • Podróże
    • Polecane
    • Polityka
    • Polityka lokalna
    • Popularne
    • Społeczeństwo
      • Historia
      • Lokalnie
      • Ludzie
      • NAV
    • Środowisko
    • Warto przeczytać
    • Wędkarstwo
    • Wybory 2021
    • Wydarzenia
    • Zdrowie
      • Kręg po kręgu
    • Українською
    Facebook Twitter Instagram YouTube
    Facebook Instagram Twitter YouTube
    Razem Norge – polska gazeta w NorwegiiRazem Norge – polska gazeta w Norwegii
    Subskrybuj
    • Kristiansand
    • Społeczeństwo
    • Dzieci
    • Aktywnie
    • Kultura
    • På norsk
    • Українською
    Razem Norge – polska gazeta w NorwegiiRazem Norge – polska gazeta w Norwegii
    Strona główna»Opinia»Szymon, nie Simon
    Opinia

    Szymon, nie Simon

    By Szymon Różycki25 stycznia 2023Jeden komentarz4 minuty czytania
    Ilustracja: Tone Elise Dagsvik
    Udostępnij
    Facebook Twitter LinkedIn Email

    Artykuł ukazuje się w dziale Opinia i wyraża poglądy Autora

    Zdasz sobie sprawę, jak ostre są krawędzie szablonu normalności, tylko kiedy to tobie będą się wrzynać w bok.

    Tym, co pierwsze wskazuje na moje polskie pochodzenie, poza akcentem, jest moje imię, Szymon. Wielu Norwegów czyta je po swojemu, Simon.

    Jestem Polakiem. Nie chcę i nawet nie potrafię tego ukryć. Jestem dumny ze swoich korzeni i kultury, z której się wywodzę. Nie mogę powiedzieć tego samego o sytuacji politycznej ojczyzny, ale o tym mógłbym napisać nowy tekst.

    Na chłopski rozum imię jest tylko zestawem sylab, z którymi się identyfikujemy i na które reagujemy. Ja nie odpowiadam na Simon, ponieważ nie jest to zestaw sylab, z którym się identyfikuję. Prosty koncept, z którego zrozumieniem większość nie ma problemu, chyba że chodzi o imigrantów.

    Wielu czuje się zmuszonych do „znorwegizowania” swojego imienia, lub zamiany na norweskie. Człowieka męczą spojrzenia mówiące „oh, niepotrzebnie mi to utrudniasz”. Męczący jest niewielki odzew lub całkowity brak odpowiedzi od potencjalnych właścicieli mieszkań czy pracodawców. Męcząca jest też konieczność wielokrotnego powtarzania tej samej osobie, w ciągu jednej godziny, że nie mam na imię Simon.

    Nie tylko imię stanowi o mojej polskości. Komunikuję się też w bardziej  „polski” sposób. Jestem bardziej bezpośredni, nie boję się konfliktów i dużo częściej mówię „skal” niż „kan”. Te cechy w wielu sytuacjach doprowadzały do tego, że byłem postrzegany jako niegrzeczny, zadziorny, trudny lub jako awanturnik.

    Ale czy nie powinno być tak, że możemy porozumiewać się na różne sposoby? Czy to za dużo prosić, żeby nie być traktowanym jak Norweg, jedynie z takim samym szacunkiem, bez względu na to skąd pochodzę.

    Nie tak dawno NRK napisało o Polce, która musiała zmienić nazwisko, by mieć szansę na wynajem mieszkania. W tym samym artykule autorka, Ewa Sapieżyńska, opowiedziała, że została kiedyś poproszona o usunięcie swojego nazwiska ze skrzynki pocztowej, ponieważ sąsiedzi uważali, że polskie nazwisko obniżało wartość rynkową nieruchomości. Ta ostatnia historia mocno podniosła mi ciśnienie.

    Gorsze traktowanie ludzi z zagranicznym nazwiskiem na rynku nieruchomości i rynku pracy jest znanym faktem, również dla mnie. Pomimo wielu prób, niewielu odpowiada na wniosek o pracę czy mieszkanie otrzymany od Szymona Różyckiego. Wiele razy prosiłem kolegów o przejrzenie moich wniosków, jednak nigdy nie widzieli żadnego błędu.

    Jedynymi, którzy dostrzegli błąd byli właściciele i pracodawcy po drugiej stronie metaforycznej słuchawki. Błędem było to, że nie nazywam się Simon. Wiem też, że nie jestem jedyną osobą, którą to spotyka. 

    Mój wujek mieszka w Szwecji i również czuł, że musi zmienić imię. Przemysław to imię, które trudno przetłumaczyć, dlatego obecnie ma na imię Thomas. Trudniej rozpoznać go teraz jako Polaka, dlatego też łatwiej mu znaleźć pracę i funkcjonować w szwedzkim społeczeństwie. Jedyne co musiał zrobić, to porzucić imię dane mu przez matkę, którą tak kocha.

    Łatwo jest pomyśleć, że dyskryminacja pochodzi od konkretnych grup. Ludzi z niskim wykształceniem, starszej generacji lub takich co chcą dobrze, a zbłądzili. Ale czy jest to prawdą?

    Nie wynika to z doświadczenia mojego i innych znanych mi imigrantów. Systemy i działania, które utrudniają zachowanie ojczystych wartości są wszędzie i sprawiają, że migranci muszą uważać, żeby nie pokazać zbyt wiele swojego ojczystego ja. W szkole, w pracy, na uczelni, z przyjaciółmi itd. Nie zawsze dzieje się to z premedytacją, jednak to zawsze mniejszości muszą płacić za krótkowzroczność większości.

    Kiedy miałem praktyki w Bergen, miałem problem z dostaniem się do systemu elektronicznego. Moje konto nie było gotowe i nikt nie rozumiał dlaczego, nawet pomoc techniczna. W końcu zrozumiałem, że system nie wiedział, co zrobić z trzema małymi literkami: ł, ó oraz ż.

    Pomimo dużej ilości Polaków w Norwegii, system, którym posługuje się krajowa służba zdrowia, nie radzi sobie z polskimi literami.

    Skończyło się na tym, że musiałem „znorwegizować” moje nazwisko. Nie był to mój wybór, decyzja została podjęta ze względu na brak systemu, który mógłby uwzględnić wybory mniejszości. Rozwiązanie tego problemu jest możliwe, międzynarodowa klawiatura jest używana prawie wszędzie w Internecie. Niestety ciężar problemów, z którymi etniczni Norwedzy się nie spotykają w naszym społeczeństwie, spoczywa na barkach mniejszości.

    To nie jest wyizolowany przypadek. Zdasz sobie sprawę, jak ostre są krawędzie szablonu normalności, tylko kiedy to tobie będą się wrzynać w bok.

    Kiedy ktoś konsekwentnie woła mnie obcym imieniem, często odpowiadam „Wolę, żebyś źle wymówił moje imię, niż żebyś mówił do mnie Simon”, ale to rzadko pomaga.

    Pierwszym dokumentem, który mógłbym uznać za oficjalny, i na którym zobaczyłem swoje prawdziwe nazwisko, była karta członkowska teatru studenckiego Immaturus. I nadal jestem za to wdzięczny. Jednak czy nie powinno być oczywiste, że ludzie próbują zwracać się do mnie moim prawdziwym imieniem? Przecież tego w zamian oczekują ode mnie etniczni Norwegowie.

    Tekst ukazał się pierwotnie w gazecie studenckiej Katarsis, publikujemy go za zgodą Autora.

    Udostępnij. Facebook Twitter LinkedIn Email

    Warto przeczytać

    Do Danii tylko z Kristiansand

    E16 zamknięta w obu kierunkach, kładka dla pieszych blokuje przejazd

    TOP 10 imion najchętniej nadawanych dzieciom w Norwegii i Polsce w 2022 roku

    Jeden komentarz

    1. Jakub on 25 stycznia 2023 22:15

      Życie jest ciężkie.

      Odpowiedz

    Zostaw kometarz Anuluj komentarz

    Nagrody Wolontariackie przyznane

    Społeczeństwo 22 grudnia 2021

    Nagroda Wolontariacka w kategorii Organizacja została zdobyta przez Redd Barna Kristiansand, natomiast w kategorii Wolontariusz…

    Wreszcie porozumienie. SAS kończy strajk

    19 lipca 2022

    Як польські жінки-шпигуни змінювали хід історії

    4 kwietnia 2022

    Livets fortelling (del 1)

    12 stycznia 2022

    2100 osób wydalonych z Norwegii

    4 maja 2021

    Norwegia: zbyt dużo wypadków śmiertelnych na drogach

    2 maja 2022

    Oslo. Warsztaty teatralne dla Polaków

    30 kwietnia 2022

    Na początku było słowo

    15 lutego 2021

    Sommerløpet, czyli do biegu, gotowi, start!

    21 sierpnia 2021

    Rząd rozważa zmniejszenie zniżek dla właścicieli samochodów elektrycznych

    27 kwietnia 2022

    Підтримаємо Україну через бізнес

    6 kwietnia 2022

    Nie wrócił z przepustki. Szuka go Interpol

    2 czerwca 2022

    Czy grozi nam strajk w Agder?

    29 kwietnia 2022

    Zasady podróżowania po Europie

    3 stycznia 2022

    Wyciek gazu na Bałtyku

    28 września 2022
    Dane kontaktowe

    Polsk-Norsk Forening Razem=Sammen

    nr org. 923 205 039

    tel. +47 966 79 750 – Katarzyna
    tel. +47 968 67 210 – Sylwia

    e-mail: kontakt@razem.no

    VIPPS: #588852

    Więcej o nas »

    Ostatnio dodane

    Do Danii tylko z Kristiansand

    4 lutego 2023

    E16 zamknięta w obu kierunkach, kładka dla pieszych blokuje przejazd

    3 lutego 2023

    TOP 10 imion najchętniej nadawanych dzieciom w Norwegii i Polsce w 2022 roku

    3 lutego 2023
    Najnowsze komentarze
    • Martyna - Norweski Urząd Statystyczny chce widzieć każdy Twój paragon
    • ewa - Taras Boroweć ps. „Bulba”, przeciwnik Bandery i Rzezi Wołyńskiej
    • Katarzyna Karp - Norweskie dzieci poniżej 10 roku życia sprzedają swoje ciała online korzystając z „języka kodów”
    • Monika - Norweskie dzieci poniżej 10 roku życia sprzedają swoje ciała online korzystając z „języka kodów”
    Facebook Instagram Twitter YouTube

    Ansvarlig redaktør: Katarzyna Karp
    Adm. direktør: Sylwia Balawender
    Razem Norge arbeider etter Vær Varsom-plakatens og VVP regler for god presseskikk. Alt innhold er opphavsrettslig beskyttet.
    © 2023 Razem=Sammen | Made in Kristiansand

    Wprowadź szukaną frazę i naciśnij Enter, aby przejść do wyników wyszukiwania. Naciśnij Esc, aby anulować.