Close Menu
  • På norsk
  • Українською
  • Wiadomości
  • Społeczeństwo
  • Kultura
  • Reportaże i wywiady
  • Zdrowie
  • Aktywnie
Kategorie
  • Aktywnie
    • Podróże
    • Sport
    • Wędkarstwo
  • Kultura
    • Felieton
    • Film
    • Literatura
    • Muzyka
  • På norsk
    • Kronikk
  • Reportaże i wywiady
  • Społeczeństwo
    • Dzieci
    • Historia
    • Kulinaria
    • Lokalnie
    • Ludzie
    • NAV
    • Opinia
    • Środowisko
  • Wiadomości
    • Polityka
      • Polityka lokalna
      • Wybory 2021
  • Zdrowie
    • Covid-19
  • Українською
Facebook X (Twitter) Instagram YouTube
Facebook Instagram X (Twitter) YouTube Spotify
Razem Norge – polska gazeta w NorwegiiRazem Norge – polska gazeta w Norwegii
  • På norsk
  • Українською
  • Wiadomości
  • Społeczeństwo
  • Kultura
  • Reportaże i wywiady
  • Zdrowie
  • Aktywnie
Razem Norge – polska gazeta w NorwegiiRazem Norge – polska gazeta w Norwegii
Strona główna»Kultura»Polskie tradycje wielkopostne są kulturowym dziedzictwem naszego kraju
Kultura

Polskie tradycje wielkopostne są kulturowym dziedzictwem naszego kraju

By Dawid Gospodarek15 kwietnia 2022Brak komentarzy5 minut czytania
Zdjęcie: Misterium Męki Pańskiej na wzgórzach Kalwarii Wejherowskiej, Łukasz Dejnarowicz / Forum
Udostępnij
Facebook Twitter LinkedIn Email
Artykuł został opublikowany ponad rok temu, dlatego zawarte w nim informacje mogą być nieaktualne.

Charakterystyczne dla Polski wielkopostne zwyczaje, nabożeństwa i pieśni to nie tylko świadectwo polskiej pobożności, ale również nasze dziedzictwo kulturowe, za które jesteśmy odpowiedzialni i któremu nie możemy pozwolić zaginąć, które trzeba nieuszczuplone przekazać kolejnym pokoleniom – pisze Dawid Gospodarek, dziennikarz i publicysta, specjalizujący się w tematyce muzyki kościelnej, dogmatyki i starych polskich religijnych tradycji.

Oprócz ogromnej czci dla Bogurodzicy polskich katolików od wieków cechowała bardzo duża pobożność pasyjna, często nawet wykraczająca poza sam liturgiczny okres Wielkiego Postu.

Przejawia się ona chociażby w licznych na polskich ziemiach sanktuariach pasyjnych. Pod koniec średniowiecza, podobnie jak w innych częściach Europy, w Polsce pojawił się mocny kult relikwii Męki Pańskiej, zwłaszcza Krzyża Świętego. W Polsce fragmenty relikwii Chrystusowego Krzyża czczone są w około dwudziestu miejscach. Samych sanktuariów Krzyża Świętego mamy trzynaście (najstarsze i najsłynniejsze oczywiście na Świętym Krzyżu – Łysej Górze), do tego ponad dwadzieścia Męki Pańskiej lub poszczególnych tajemnic, np. biczowania (Gorlice), konania (Pacanów) czy Grobu Pańskiego (Miechów).

Polskie Jerozolimy

Marzenie o pielgrzymce do Ziemi Świętej nie każdy mógł zrealizować, powstawały więc kalwarie odwzorowujące jerozolimską Drogę Krzyżową, czasem nawet jeśli chodzi o odległości pomiędzy wydarzeniami Męki Pańskiej czy architekturę niektórych kapliczek. Najsłynniejsza i najstarsza taka kalwaria, rozsławiona przez św. Jana Pawła II, jest w Kalwarii Zebrzydowskiej. W Polsce takich kalwarii jest ok. dwadzieścia. Mają swoje własne bogate tradycje. Z tego względu warta uwagi jest np. „Kaszubska Jerozolima”, czyli kalwaria w Wejherowie. Tam, oprócz dawnych pieśni czy wystawianego Misterium Męki Pańskiej, od wieków praktykuje się znany chyba tylko na Kaszubach zwyczaj pokłonu feretronów – zwany czasem tańcem feretronów. Cztery osoby niosące feretron (czyli przenośny obraz na dwóch drążkach), wykonują specjalny układ choreograficzny na planie krzyża. Często robią to we wszystkich nawiedzanych po drodze kościołach. Towarzyszy temu muzyka.

Bractwa

Pasyjną pobożność popularyzowali zwłaszcza franciszkanie. Tu mamy też do czynienia z wartymi uwagi działaniami powstających w XVI wieku bractw pasyjnych dla osób świeckich. Praktykowano w nich różne formy ascezy, dbano o zwyczaje i tradycje. Do dziś np. w krakowskiej bazylice franciszkanów funkcjonuje Arcybractwo Męki Pańskiej, którego członkowie w specjalnych, dziś powiedziałoby się – mrocznych, mnisich strojach, kultywują „Procesję Jerozolimską” po bazylice i krużgankach klasztoru. W tych specjalnych nabożeństwach można wziąć udział w piątki Wielkiego Postu.

Pieśń

Pobożności od zawsze towarzyszy pieśń. Polskie pieśni pasyjne zaczęły powstawać prawdopodobnie w XIII wieku. Najstarszą zachowaną pieśnią pasyjną w języku polskim jest pochodzący z XV wieku Lament Świętokrzyski („Posłuchajcie, bracia miła”). To anonimowe arcydzieło, którego odpis zawdzięczamy bernardyńskiemu kopiście Andrzejowi ze Słupi, do dziś zachwyca językiem, formą liryczną, aluzjami biblijnymi, oczywiście znajomością starych liturgicznych łacińskich hymnów. I typową dla pasyjnej pobożności emocjonalnością. Polskich pieśni pasyjnych, powstałych od średniowiecza do końca XVIII wieku, zachowało się ponad 100, wyśpiewywanych w różnych wariantach melodycznych, w zależności od regionu.

W treści pasyjnych pieśni znajdziemy opisy cierpień Jezusa, sceny biblijne czy przekazane w tradycji. Są np. pieśni bazujące na siedmiu ostatnich słowach Jezusa. Bardzo ważnym motywem jest towarzyszenie Jezusowi przez współcierpiącą Matkę. Są też pieśni „równoległe” liturgii, bazujące często na łacińskich liturgicznych tekstach – np. na Niedzielę Palmową, na adorację Krzyża w Wielki Piątek – np. „Ludu, mój ludu” lub przepiękne pieśni, gdzie w niezwykle czuły sposób adoruje się umęczone Jezusowe ciało, czasem z zaskakującymi anatomicznymi szczegółami. Są pieśni przeznaczone szczególnie na czuwanie przy Grobie Pańskim, który to zresztą stanowi polski fenomen i przetrwał do dziś potrydenckie ujednolicanie i oczyszczanie liturgii. Tu wciąż popularna jest kilkudziesięciozwrotkowa pieśń „Płaczcie Anieli” czy „Dobranoc, Głowo Święta”.

W pieśniach opisujących Mękę Pańską nie pomija się również Żydów. Czasem wydaje się, że występują trochę „na siłę”, jak np. w pieśni „Jest drabina do nieba”, gdzie włożenie korony cierniowej na Jezusowe skronią przypisano właśnie Żydom, tymczasem z Ewangelii wiemy przecież, że byli to rzymscy żołnierze Piłata (J 19,2). Nie da się ukryć, że były pewne tendencje do obarczania winą za śmierć Jezusa Żydów, niestety również tych żyjących wieki po Chrystusie. Jednak zarówno w kaznodziejstwie, jak i wreszcie w samych pieśniach pasyjnych, mocno podkreślało się indywidualną winę każdego za śmierć Jezusa. W jednej z piękniejszych pasyjnych pieśni „Któż opłakać godnie może” oddano tę tajemnicę tak: „Kraj się z żalu, nędzne serce, grzechy me Boga morderce/ Moje złości to wydały na śmierć Pana wiecznéj chwały! (…) Bo nad tym niewinnym Panem grzech jest katem, grzech tyranem/ Tyś Go zabił, o grzeszniku, ty powtórny krzyżowniku!”.

Ruch XVI-wiecznej Reformacji wprowadzał do liturgii śpiewy w językach narodowych. Co ciekawe, wiele pieśni okazywało się być ekumenicznymi i znalazły się w protestanckich kancjonałach. Z wielkopostnych były to np. „Jezusa Judasz przedał” czy „Rozmyślajmy dziś wierni krześcijani”.

Gorzkie Żale

W XVI wieku powstały Godzinki o Męce Pańskiej, które – podobnie jak znane do dziś Godzinki o Niepokalanym Poczęciu NMP, mają układ brewiarzowych godzin, jednak nacisk położony jest również na tradycyjnie określane godziny wyznaczające etapy Chrystusowej Męki – czyli np. tajemnica pojmania w Ogrójcu na jutrznię, sąd Piłata na Prymę etc. Niestety zanikło wykonywanie Godzinek.

Ogromną popularność zdobyły za to Gorzkie Żale, których forma również bazuje na dawnej brewiarzowej Jutrzni. Piękne nabożeństwo powstałe na początku XVIII wieku w warszawskim kościele Świętego Krzyża. Piękny poetycki tekst i przejmujące melodie szybko zdobyły serca Polaków. Do dziś są obowiązkowym wielkopostnym nabożeństwem, celebrowanym w kościołach przed Najświętszym Sakramentem w niedziele, ale też chętnie śpiewanym indywidualnie.

Misteria

Po soborze trydenckim zanikały dawne misteria i dramaty liturgiczne. Obecnie jednak organizowane są teatralne misteria Męki Pańskiej (np. na Kalwariach), lub praktykowane jako nabożeństwa. Tak jest choćby w ośrodkach dominikańskich, gdzie odgrywanym scenom Męki Pańskiej towarzyszy narracja liturgiczna oraz odpowiednio dobrane tradycyjne pasyjne pieśni.

Wielkopostne zwyczaje, nabożeństwa i pieśni to nie tylko świadectwo polskiej pobożności, ale również nasze dziedzictwo kulturowe, za które jesteśmy odpowiedzialni i któremu nie możemy pozwolić zaginąć, które trzeba nieuszczuplone przekazać kolejnym pokoleniom. To wymaga odpowiedniej popularyzacji, digitalizacji źródeł, nagrania i opisania bogatych wariantów melodycznych pieśni. Warto wspierać osoby zajmujące się tym i zachęcać do tego innych. A przede wszystkim dobrze samemu poznać to dziedzictwo i włączyć się w śpiew naszych przodków.


Tekst został przygotowany przez portal Dla Polonii i opublikowany za jego zgodą.

Wielkanoc
Udostępnij. Facebook Twitter LinkedIn Email

Powiązane

Skąd się wziął śmigus-dyngus?

Las leczy rany. Wielkanocna podróż do siebie

Påskekrim – norweska tradycja kryminalna na Wielkanoc

Zostaw kometarz Anuluj komentarz

Na czasie

Z lasu na wybory. Polacy głosowali w Kristiansand

Wiadomości 2 czerwca 2025

Lasy, jezioro i 135 kilometrów dzieliły Aleksandrę i Marcina od najbliższej urny wyborczej. Z Treungen,…

Norwegia: Młodzi werbowani do prania pieniędzy przez aplikację Vipps

31 maja 2025

Polonia w centrum uwagi. Spotkanie z marszałek Senatu RP w Oslo

30 maja 2025

Za co Norwegowie kochają swój kraj?

29 maja 2025

Norgespris – niższe rachunki za prąd czy bomba z opóźnionym zapłonem?

28 maja 2025

Norwegia: Obchody 85. rocznicy bitwy o Narwik

27 maja 2025

W imię tolerancji wobec osób trans prosi się nas, byśmy akceptowali brednie o kobietach z penisem

26 maja 2025

Kierowcy autobusów w Norwegii obawiają się o życie w pracy: „Codziennie myślę o wypadku”

26 maja 2025

Kleszcze – nie tylko norweski problem

25 maja 2025

SV chce darmowych przedszkoli w Oslo: „powinny być dostępne dla wszystkich”

24 maja 2025

Matki pingwinów

23 maja 2025

Norwegia: nie ma ludzi do zbierania truskawek

23 maja 2025

Norwegia i Polska zawarły partnerstwo na rzecz bezpieczeństwa energetycznego i zielonej transformacji

22 maja 2025

Norwegia: zabraknie 30 tysięcy pielęgniarek

22 maja 2025

Gangi w Norwegii: Największe zagrożenie dla społeczeństwa

21 maja 2025
Dane kontaktowe

Polsk-Norsk Forening Razem=Sammen
nr org. 923 205 039

tel. +47 966 79 750

e-mail: kontakt@razem.no

Redakcja i współpraca »

Ostatnio dodane

REMA 1000 wycofuje produkt: natychmiast przestań go używać

15 czerwca 2025

Oslo – najmniej szczęśliwa stolica Skandynawii

13 czerwca 2025

Wypadek na Melkøya – Polak ostrzegał, teraz walczy o zdrowie

12 czerwca 2025
Współpraca

Razem Norge jest laureatem nagrody "Redakcja medium polonijnego 2025", przyznawanej przez Press Club Polska.

Facebook Instagram X (Twitter) YouTube

Informujemy, że polsko-norweskie stowarzyszenie Razem=Sammen otrzymało za pośrednictwem Stowarzyszenie "Wspólnota Polska" dofinansowanie z Ministerstwa Spraw Zagranicznych w ramach konkursu Polonia i Polacy za Granicą 2024 – Media i Struktury. Nazwa zadania publicznego: Wsparcie działalności organizacji polonijnych w krajach skandynawskich Kwota dotacji 2024: 78,587.60 PLN w 2024 r. Całkowita wartość zadania publicznego 2024: 232 704,80 PLN Data podpisania umowy: Październik 2024 r. Wsparcie w ramach projektu dotyczy m. in. dofinansowania kosztów wynajmu pomieszczeń, ubezpieczenia, wynagrodzeń pracowników, zakupu materiałów biurowych oraz innych kosztów funkcjonowania organizacji.

Ansvarlig redaktør: Katarzyna Karp | Administrasjonssjef: Sylwia Balawender
Razem Norge arbeider etter Vær Varsom-plakatens og VVP regler for god presseskikk. Alt innhold er opphavsrettslig beskyttet.

© 2025 Razem=Sammen | Made in Kristiansand

Wprowadź szukaną frazę i naciśnij Enter, aby przejść do wyników wyszukiwania. Naciśnij Esc, aby anulować.