Jeden z nieletnich, podejrzanych o użycie granatu w Oslo, wcześniej mieszkał za granicą – ustaliła policja. Trzynastolatek zatrzymany po eksplozji granatu we wtorek 23 września br. przebywał w Szwecji od 2023 roku. Na krótko przed zdarzeniem wrócił do Oslo. Policja sprawdza jego ewentualne powiązania ze szwedzkim gangiem Foxtrot.
Jak ustaliła TV 2, podobny scenariusz dotyczy wielu młodocianych przestępców. Z analizy akt sądu rejonowego w Oslo wynika, że spośród 347 młodocianych przestępców (15-17 lat) skazanych w latach 2018 – 2024, 51 wyjeżdżało za granicę na krótko przed popełnieniem przestępstw w Oslo.
Badacz Bengt Andersen (OsloMet) podkreśla w rozmowie z TV 2, że dzieci wracające z zagranicy mogą słabiej integrować się w Norwegii i mieć bardziej marginalną pozycję. Zdarza się też, że rodzina wychowuje je za granicą w środowisku sprzyjającym przestępczości – co potwierdzają badania z Niemiec i Szwecji.
Zaledwie w ostatnim tygodniu dwóch poważnych przestępstw w stolicy dokonały dzieci. Oprócz wtorkowej eksplozji granatu, po której zatrzymano dwóch 13-letnich chłopców, w sobotę na Haugerud w Oslo doszło do ataku nożem. Po tym zdarzeniu policja zatrzymała innego trzynastolatka.
Norweska policja od paru lat zwraca uwagę na wzrost przemocy i poważnych przestępstw popełnianych przez młodych ludzi. Za częścią z nich stoją szwedzkie gangi, które coraz częściej rekrutują wyalienowaną młodzież do zabójstw na zlecenie. Wykorzystują prawo chroniące osoby poniżej 15 roku życia przed odpowiedzialnością karną