Był zatrudniony w dwóch przedszkolach. Pierwsze podejrzenia pojawiły się siedem lat temu. Wtedy brakowało dowodów, śledztwo umorzono. Dziś mężczyzna stoi przed najcięższymi zarzutami: gwałtów ze szczególnym okrucieństwem, produkcji materiałów pedofilskich i wykorzystywania co najmniej 16 dzieci. W jego mieszkaniu policja zabezpieczyła ponad 300 tysięcy plików, w tym zdjęcia i nagrania wykonane w przedszkolu.
Policja aresztowała mężczyznę w maju br. pod zarzutem gwałtu ze szczególnym okrucieństwem i próby gwałtu na dzieciach poniżej 14. roku życia, gwałtu oraz innych czynności seksualnych.
Zidentyfikowano 16 ofiar.
W mieszkaniu podejrzanego zabezpieczono ponad 300 000 plików zawierających materiały pornograficzne. Oskarżono go również o produkcję i posiadanie materiałów przedstawiających wykorzystywanie dzieci.
Zagraniczne zgłoszenia
Powodem zatrzymania, jak podaje policja, były cztery zgłoszenia otrzymane w grudniu 2023 roku za pośrednictwem NCMEC (Krajowe Centrum ds. Zaginionych i Wykorzystywanych Dzieci – amerykańska organizacja non-profit, która zajmuje się ochroną dzieci).
W trakcie przesłuchania mężczyzna przyznał, że poza posiadaniem materiałów pedofilskich, sam dopuścił się wykorzystywania dzieci z przedszkoli, w których pracował – poinformowała policja.
Dodał, że w skonfiskowanych plikach policja znajdzie zdjęcia i nagrania, które sam wykonał w przedszkolu oraz dokumentację niektórych przestępstw seksualnych, które popełnił.
Mężczyzna miał wykorzystywać seksualnie dzieci w dwóch przedszkolach w Ullensaker. Trzynaście ofiar to dzieci uczęszczające do tych placówek. Troje kolejnych ofiar łączyła z podejrzanym inna relacja.
Do przestępstw miało dojść w latach 2015–2018.
Znany policji od 2018 roku
Mężczyzna, obecnie po 30-tce, już siedem lat temu był podejrzewany o molestowanie dziecka w przedszkolu. W 2018 roku to jedna z matek zgłosiła swoje oskarżenie, które opierała na słowach dziecka i zmianie jego zachowania. Z powodu braku dowodów śledztwo umorzono.
Policja poinformowała, że mężczyzna nie pracuje w przedszkolach od 2018 roku.
Pracownicy przedszkoli, w których mężczyzna pracował, są wstrząśnięci. Potwierdzają, że mężczyzna posiadał aktualne zaświadczenie policyjne, wymagane do pracy z dziećmi.
Wsparcie prawne i psychologiczne
Ofiarom i ich rodzinom zapewniono pomoc kryzysową, psychologiczną oraz prawną.
– Niektóre dzieci nic nie pamiętają, inne pamiętają fragmenty i uważają, że wreszcie puzzle zaczynają się układać – mówi adwokat ofiar (bistandsadvokat) Tom-Daniel Karlstad, reprezentujący połowę z poszkodowanych dzieci.
Wkrótce odbędą się specjalnie przygotowane przesłuchania dzieci w tzw. barnehus – ośrodkach policji przeznaczonych do przesłuchiwania małoletnich.
Adwokat podejrzanego, Dag Svensson twierdzi w rozmowie z NRK., że zatrzymanie przebiegło spokojnie, a oskarżony chętnie współpracuje z policją.
– On odczuł wręcz ulgę, że to się stało. Od lat żył z myślą, że to w końcu wyjdzie na jaw – powiedział.