Spotkanie z przedstawicielami polskiego Parlamentu, na czele z marszałek Senatu RP Małgorzatą Kidawą-Błońską, a także senatorami Krzysztofem Kwiatkowskim i Adamem Szejnfeldem oraz koordynatorem ds. Polonii Robertem Tyszkiewiczem, odbyło się w Oslo, 27 maja br.
Na spotkaniu obecna była również Małgorzata Kosiura-Kaźmierska, ambasador RP w Norwegii, która wspólnie z zespołem Ambasady RP w Oslo aktywnie wspiera polską społeczność, m.in. poprzez organizację polonijnych wydarzeń oraz stały kontakt z zaangażowanymi Polakami.

Wydarzenie miało charakter otwarty. Głos zabrali przedstawiciele polskich szkół, środowisk artystycznych, przedsiębiorcy, działacze organizacji non profit, a także polscy politycy i społecznicy na stałe mieszkający w Norwegii.
Z rozmów wyłonił się obraz Polonii jako dynamicznej, zorganizowanej i aktywnej społeczności.
Działania, potrzeby i plany
– Czy zgodnie z zapowiedzią ministra Adama Bodnara, zostanie powołany rzecznik ds. Polonii przy Senacie? – zapytała Margaret Dąbrowska z redakcji Razem Norge.
– Kiedy minister Bodnar to proponował, Senat był pozbawiony możliwości wspierania Polonii. Teraz nie mamy jednego rzecznika, a stu, bo wszyscy senatorowie są zaangażowani we wspieranie Polonii, więc lepszego rzecznika jak cały Senat, dla swoich spraw nie macie – odpowiedziała marszałek Kidawa-Błońska.

Podczas spotkania rozmawiano o wyzwaniach, z jakimi Polacy mierzą się na co dzień, a także o naszych sukcesach.
Zoja Ghimire z Polskiego Dialogu mówiła o tym, co już udało się osiągnąć dzięki wspólnym działaniom i współpracy. Od lat działa na rzecz Polaków w Norwegii, wspierając ich w codziennych zmaganiach związanych z pracą i życiem w tym kraju.

Anna Romanowska z organizacji BliMed, opowiedziała o organizowanych w Trondheim wydarzeniach, które odniosły sukces. Pojawiły się pytania dotyczące wsparcia polskich szkół w Norwegii, inicjatyw kulturalnych i społecznych. Podkreślono jak ważne jest wsparcie finansowe różnych przedsięwzięć.
Mieszko Czarnecki, przedstawiciel Polskiej Agencji Prasowej, dobrze zaznajomiony z realiami życia w Norwegii, podkreślił znaczenie aktywnego zaangażowania obywatelskiego Polaków mieszkających za granicą, wskazując przy tym, że grupa reprezentantów jest nieliczna. Wagę tej kwestii podkreślił również Robertem Tyszkiewicz, koordynator ds. Polonii.
Polonia w Norwegii to – po rodowitych mieszkańcach – najliczniejsza grupa narodowa
Nie jesteśmy już tylko „imigrantami” – jesteśmy obywatelami, rodzicami, nauczycielami, przedsiębiorcami, twórcami, pracownikami służby zdrowia i pełnimy mnóstwo innych funkcji, reprezentując wiele zawodów. Mamy tu swoje życie – i mamy swój głos.
– Wspieramy Polonię norweską i czekamy na propozycje, zgodne z tym, co chciałaby zorganizować. Chcemy pomóc, a jej przedstawiciele najlepiej wiedzą, co jest im potrzebne, co interesuje Polaków w tym kraju i jakie aktywności chcą podejmować – mówiła podczas konferencji prasowej marszałek Senatu, wskazując na granty, które przyznawane są przez Senat RP.
Obecność przedstawicieli najwyższych władz Rzeczypospolitej Polskiej to wyraźny sygnał, że głos Polonii w Norwegii jest słyszany i traktowany z powagą w Polsce.
Atmosfera spotkania pozwoliła na wymianę interesujących spostrzeżeń. Poruszone wątki mają niebagatelne znaczenie dla norweskiej Polonii. Współpracujące ze sobą polskie organizacje i stowarzyszenia chętnie będą kontynuować dialog z przedstawicielami Senatu RP.
O jego przebiegu poinformujemy Was na łamach Razem Norge.