Po decyzji Norges Bank o obniżeniu stopy procentowej o 0,25 pkt proc., która zapadła w czwartek 18 września br., większość banków w Norwegii zapowiedziała cięcia oprocentowania kredytów hipotecznych i lokat. Zmiany te wejdą w życie od września dla nowych klientów, ale obecni kredytobiorcy mają poczekać na obniżki do drugiej połowy listopada.
Urząd Ochrony Konsumentów ostrzega jednak przed biernością.
– Lojalność wobec banku może kosztować. Warto porównywać oferty, negocjować i w razie potrzeby zmieniać bank – podkreśla Guro Sollien Eriksrud w rozmowie z NRK.
Choć większość banków obniża oprocentowanie o 0,25 pkt proc., są instytucje, które idą dalej. KLP Banken zdecydował się na redukcję o 0,50 pkt proc. dla kredytów hipotecznych, co oznacza wyraźną ulgę dla klientów. Z kolei Fana Sparebank wyróżnia się szybszym działaniem i obniży oprocentowanie dla wszystkich już 25 września.
Zmiany mogą oznaczać realne oszczędności. Przykładowo, rata kredytu hipotecznego w wysokości 3 mln NOK spadnie średnio o około 1 585 NOK miesięcznie.
Eksperci podkreślają, że klienci powinni aktywnie domagać się wcześniejszego wprowadzenia obniżek.
– Banki mają możliwość szybszego działania. Nie ma powodu, by nie poprosić o lepsze warunki – zaznacza Eriksrud.
Do obniżek dołączyły już m.in. DNB, Nordea, Sparebanken Norge, Fana Sparebank, Handelsbanken oraz Bulder Bank. W większości przypadków nowe stawki wejdą w życie natychmiast dla nowych klientów, natomiast obecni będą musieli poczekać do listopada ze względu na obowiązkowe terminy informacyjne.
Łącznie obniżki oprocentowania kredytów i depozytów ogłosiło już ponad 20 banków, w tym największe instytucje w kraju.
Według prognoz, kolejne cięcia stóp procentowych są mało prawdopodobne przed wiosną przyszłego roku.
