Close Menu
  • På norsk
  • Українською
  • Wiadomości
  • Społeczeństwo
  • Kultura
  • Reportaże i wywiady
  • Zdrowie
  • Aktywnie
Kategorie
  • Aktywnie
    • Podróże
    • Sport
    • Wędkarstwo
  • Kultura
    • Felieton
    • Film
    • Literatura
    • Muzyka
  • På norsk
    • Cecilies språk- og kulturhjørne
    • Kronikk
  • Reportaże i wywiady
  • Społeczeństwo
    • Dzieci
    • Historia
    • Kulinaria
    • Lokalnie
    • Ludzie
    • NAV
    • Opinia
    • Środowisko
  • Wiadomości
    • Polityka
      • Polityka lokalna
  • Zdrowie
    • Covid-19
  • Українською
Facebook X (Twitter) Instagram YouTube
Facebook Instagram X (Twitter) YouTube Spotify
Razem Norge – polska gazeta w NorwegiiRazem Norge – polska gazeta w Norwegii
  • På norsk
  • Українською
  • Wiadomości
  • Społeczeństwo
  • Kultura
  • Reportaże i wywiady
  • Zdrowie
  • Aktywnie
Razem Norge – polska gazeta w NorwegiiRazem Norge – polska gazeta w Norwegii
Strona główna»Społeczeństwo»Ludzie Kristiansand. Jak pudełko czekoladek
Społeczeństwo

Ludzie Kristiansand. Jak pudełko czekoladek

By Katarzyna Karp16 marca 2021Brak komentarzy5 minut czytania
Udostępnij
Facebook Twitter LinkedIn Email
Artykuł został opublikowany ponad rok temu, dlatego zawarte w nim informacje mogą być nieaktualne.

Późny wieczór, Hovden, Adam z telefonu naprędce rejestruje na facebooku profil Humans of Kristiansand. Od tamtej pory minęło dziewięć lat, jednak dobrze pamięta moment, w którym poczuł, że to projekt w sam raz dla niego. 

Gdy zetknął się ze stroną Humans of New York był mocno poruszony. Fotograf z Nowego Jorku od ponad dwudziestu lat uwiecznia ludzi spotkanych na ulicach miasta i ich osobiste historie. To świeże spojrzenie na fotografię uliczną zafascynowało Adama, który dostrzegł w projekcie rzeczy szczególnie mu bliskie: sam w fotografii uwielbia portrety, a w życiu zawodowym przez siedem lat zajmował się rozmowami z ludźmi jako… policjant. Bo taką właśnie pracę wykonywał w Australii.

Pochodzi z Melbourne i od 16 lat mieszka w Kristiansand. 

Ludzie z Kristiansand

Jednak, cóż tu dużo mówić, Kristiansand to nie Nowy Jork, w którym mieszka więcej ludzi niż w całej Norwegii. Ale Adamowi przyszło się mierzyć z ograniczeniami nie tylko liczebnymi.

Specyfika miejsca i lokalnej kultury sprawia, że mieszkańcom miasta na południu Norwegii trudno jest być częścią projektu. Wyzwaniem wydaje się już samo zdobycie pozwolenia na zrobienie zdjęcia, poza tym nie jest łatwo zachęcić kogoś do podzielenia się historią. Adam szacuje, że około 80% pytanych osób mu odmawia. Nie bierze tego jednak do siebie i od niemal dekady na ulicach Kristiansand wytrwale poszukuje chętnych do pozowania przed obiektywem aparatu i zwierzeń. Bez względu na końcowy rezultat fotograf ma wiele okazji do spotkań i rozmów z ludźmi.

Z ust przyjezdnych spotkanych w trakcie realizacji projektu, zarówno obcokrajowców jak i ludzi pochodzących z innych zakątków Norwegii, nader często usłyszeć można zwierzenie, że nie jest im łatwo nawiązywać znajomości z mieszkańcami Sørlandet. O bliską, zażyłą przyjaźń jest jeszcze trudniej. Mieszkańców Kristiansand charakteryzują najczęściej jako ludzi zamkniętych na przyjezdnych i dość skrytych, za to bardzo miłych i uprzejmych.

Adam chciałby, by przedstawiane historie mogły inspirować ludzi. Blisko 90% pytanych mówi jednak „I’m so boring” (jestem taki nudny). Zwykle próbuje podsuwać im pomysły i tematy: dzieciństwo, młodość, wakacje. Bo przecież za każdym człowiekiem stoi historia!

Bywa również, że to okoliczności stwarzają historię. Tak jak w przypadku mężczyzny pijącego piwo przy sklepie, który powiedział niewiele, a jego historia kryje się w zaledwie kilku słowach. „To piwo to moje śniadanie”.

To piwo to moje śniadanie

Adam nie ocenia spotkanych ludzi i nie daje się zwieść pozorom. Jak mówi zdarza się i tak, że człowiek wyglądający ekstremalnie interesująco w rzeczywistości nie ma niczego do powiedzenia. Opakowanie nie przesądza o zawartości. Fotograf powtarza więc za Forrestem Gumpem, że życie jest jak pudełko czekoladek, nigdy nie wiadomo, co ci się trafi. Na opisanie najlepszych historii, jakie usłyszał, nie dostał zgody, a szkoda, bo jak mówi do tej pory robią na nim wrażenie.

Z tych, które ukazały się na blogu, najwięcej reakcji wzbudziła postać pewnego młodego Włocha, muzyka. Gdy po raz pierwszy spotkał go w mieście był w towarzystwie swoich dwóch psów. Przy kolejnym spotkaniu, a było to tuż przed świętami Bożego Narodzenia, chłopak był okropnie zestresowany i smutny. Opowiedział o trudnym położeniu, w jakim się znalazł, ponieważ właściciel chciał wyrzucić go z mieszkania. Po tym wpisie fani Humans of Kristiansand pomagali muzykowi i przekazywali mu pieniądze. Jego sytuacja wkrótce się poprawiła. 

Ludzie z daleka 

Było też rozczarowanie. Łączyło się z reakcją, a w zasadzie jej brakiem, na prośbę o wsparcie ofiar wojny w Iraku. Adam przebywał w Mosulu, przy tej okazji wykonał serię portretów i dołączył irakijskie historie do projektu Humans of Kristiansand. W ostatnim poście o Mosulu pisał „Australijczyk Tim i Amerykanin imieniem Billy przez trzy lata swojego życia jako wolontariusze razem z rodzinami mieszkają w Iraku, aby pomagać ludziom, którzy stracili wszystko. Nie otrzymują wynagrodzenia za swoją pracę, ale udaje im się tam żyć z datków. Ponad 500 uchodźców żyje teraz bezpiecznie i spokojnie w domach zbudowanych przez te dwie rodziny (…) Czasami trudno jest wiedzieć, dokąd trafią twoje pieniądze, gdy przekazujesz darowiznę na cele charytatywne, ale jeśli użyjesz tego linku trafią one bezpośrednio do tych uchodźców, którzy rozpaczliwie ich potrzebują”. Spośród jedenastu tysięcy fanów strony na apel o pomoc odpowiedziały zaledwie dwie.

Tu znajdziecie filmik opisujący pracę wolontariuszy (po angielsku).

Tu możesz wesprzeć ich działalność.

Każdy nosi w sobie opowieść

Kiedy Adam zaczynał, starał się zamieszczać dwa zdjęcia dziennie. Z czasem zmniejszył aktywność o połowę, była więc to jedna historia na dzień. Później jednak nastał dla niego bardzo trudny czas. Przez jego życie przeszła prawdziwa burza, która odebrała mu radość i energię. Musiał zmierzyć się z ciężkim rozwodem. Były to dramatyczne miesiące. Całkowicie stracił ochotę na rozmowy z ludźmi; wracał do projektu zaledwie raz na kilka tygodni. 

Sprawa dotycząca rozstania i rocznego procesu rozwodowego przed sądem to jedno z trudniejszych przeżyć w jego życiu. I już wie, że jedynym lekarstwem na życiowe dramaty jest czas. Z byłą żoną mają trójkę dzieci.

W pewnym sensie jego czwartym „dzieckiem” jest projekt Humans of Kristiansand. Od początku wszystko robił sam, dbając o każdy szczegół, dlatego długo rozważał propozycję przesłaną mu przez innych fotografów, którzy chcieli dołączyć do projektu. Ostatecznie zgodził się na współpracę, licząc na rozwój Humans of Kristiansand. Jak zaznacza, praca będzie odbywać się na jego zasadach, by nie naruszyć spójności projektu. 

Adam fotografią zajmuje się od dziecka. W 2012 roku zainwestował w profesjonalny sprzęt i w przyziemiu domu otworzył studio fotograficzne, gdzie odbywają się zamówione sesje zdjęciowe. Wykonuje również zdjęcia okolicznościowe. Na codzień pracuje jako szkoleniowiec w wojsku. Posiadanie innego zajęcia obok fotografii uważa za bardzo korzystne; to gwarancja, że fotografowanie mu nie spowszednieje. Z drugiej strony, jak przekonuje, utrzymywanie się w Kristiansand wyłącznie z robienia zdjęć jest niemal niemożliwe.

Jeśli więc pewnego dnia na ulicy w Kristiansand zaczepi cię gość w średnim wieku, pytając, czy mógłby zrobić zdjęcie i usłyszeć historię, bądź dla niego niczym najlepsza czekoladka z bombonierki, w której zamiast wisienki w rumie znajdzie twoją opowieść.

Zdjęcia: Adam Read

Kristiansand
Udostępnij. Facebook Twitter LinkedIn Email

Powiązane

Adija – córka dwóch światów

Otwarcie Konsulatu Honorowego RP w Kristiansand

Sport, emocje i tiramisu: turniej dla Mariki

Zostaw kometarz Anuluj komentarz

Na czasie

Idź na spacer – zdrowy friluftsliv

Aktywnie 26 września 2025

„Ruch zastąpi prawie każdy lek, podczas gdy wszystkie lekarstwa razem wzięte nigdy nie zastąpią ruchu”…

Czy „Lewica” to… prawica? Kilka słów o partii Venstre

26 września 2025

„Poznajmy się!” w Bergen: Festiwal Polskiej Kultury 

25 września 2025

Drony nad Danią. Zamknięto lotnisko w Aalborg

25 września 2025

Jak założyć firmę w Norwegii?

24 września 2025

Potężny wybuch w Oslo

24 września 2025

Dwieście kilometrów zagrożenia. Z wizytą u norweskich obrońców granicy

23 września 2025

Drony nad lotniskami w Kopenhadze i Oslo

23 września 2025

Kopenhaga: Paraliż lotniska z powodu dronów

22 września 2025

Pracownik przedszkola w Norwegii oskarżony o wykorzystywanie 16 dzieci

22 września 2025

Stiftsgården i historia mrożąca krew

21 września 2025

Przemoc w rodzinie: jak rozpoznać zagrożenie i znaleźć pomoc w Norwegii

20 września 2025

Banki obniżają oprocentowanie kredytów hipotecznych

19 września 2025

Fredrikstad: Wystawa „Magia i Mity – Słowiańskie Boginie i Tradycje”

19 września 2025

Kogo obchodzą polscy „gastarbeiterzy*”?

18 września 2025
Dane kontaktowe

Polsk-Norsk Forening Razem=Sammen
nr org. 923 205 039

tel. +47 966 79 750

e-mail: kontakt@razem.no

Redakcja i współpraca »

Ostatnio dodane

Recenzja książki „24 godziny w świecie wikingów”

4 października 2025

Молоді українці приїжджають до Норвегії. Сильний заклик FrP (Партії прогресу)

4 października 2025

Sztorm „Amy” szaleje w Norwegii

4 października 2025
Współpraca

Razem Norge jest laureatem nagrody "Redakcja medium polonijnego 2025", przyznawanej przez Press Club Polska.

Facebook Instagram X (Twitter) YouTube

Informujemy, że polsko-norweskie stowarzyszenie Razem=Sammen otrzymało za pośrednictwem Stowarzyszenie "Wspólnota Polska" dofinansowanie z Ministerstwa Spraw Zagranicznych w ramach konkursu Polonia i Polacy za Granicą 2024 – Media i Struktury. Nazwa zadania publicznego: Wsparcie działalności organizacji polonijnych w krajach skandynawskich Kwota dotacji 2024: 78,587.60 PLN w 2024 r. Całkowita wartość zadania publicznego 2024: 232 704,80 PLN Data podpisania umowy: Październik 2024 r. Wsparcie w ramach projektu dotyczy m. in. dofinansowania kosztów wynajmu pomieszczeń, ubezpieczenia, wynagrodzeń pracowników, zakupu materiałów biurowych oraz innych kosztów funkcjonowania organizacji.

Ansvarlig redaktør: Katarzyna Karp | Administrasjonssjef: Sylwia Balawender
Razem Norge arbeider etter Vær Varsom-plakatens og VVP regler for god presseskikk. Alt innhold er opphavsrettslig beskyttet.

© 2025 Razem=Sammen | Made in Kristiansand

Wprowadź szukaną frazę i naciśnij Enter, aby przejść do wyników wyszukiwania. Naciśnij Esc, aby anulować.