Historyczny rekord odnotowany w Norwegii.
Jeszcze pół wieku temu Norwegia uchodziła za niemal homogeniczny etnicznie kraj. Obecnie co piąty mieszkaniec ma zagraniczne pochodzenie.
Na początku 2024 roku w Norwegii mieszkało około 930 tys. imigrantów, a kolejne 220 tys. to osoby urodzone w kraju z rodzicami-imigrantami. Łącznie stanowią one ponad 20% populacji.
Migracja do Norwegii odzwierciedla globalne zmiany i kryzysy.
Uciekający z Bliskiego Wschodu i migrujący pracownicy z Europy
W latach 70. XX wieku do Norwegii przybywali pracownicy migrujący wraz z rodzinami. Później, aż do początku XXI wieku, główny strumień stanowili uchodźcy i osoby ubiegające się o azyl. Przybysze uciekali przed wojną w Wietnamie, konfliktami na Bałkanach czy na Bliskim Wschodzie.
Po rozszerzeniu Unii Europejskiej w 2004 roku migracja zmieniła charakter. Norwegia stała się celem dla pracowników z Polski, Litwy i innych krajów Europy Wschodniej. Polacy stanowią najliczniejszą grupę imigrantów. Litwini to trzecia grupa pod względem liczebności, za uchodźcami z Ukrainy.
Wojny zostawiają ślad w Norwegii
W ostatnich latach to właśnie wojny na nowo kształtowały mapę norweskiej imigracji. Kryzys uchodźczy w 2015 i 2016 roku przyniósł falę syryjskich uchodźców, a inwazja Rosji na Ukrainę spowodowała historyczny wzrost liczby nowych mieszkańców w 2022 i 2023 roku. Liczba Ukraińców mieszkających w Norwegii skoczyła z 6 500 w 2022 roku do ponad 65 500 na początku 2024 roku.
Nowi Norwegowie – kim są?
Imigranci są młodsi od reszty populacji – cztery na pięć osób z tej grupy mieszkańców to osoby od 20 do 64 lat, a wśród rodowitych Norwegów – tylko trzy na pięć. Osoby urodzone w Norwegii z rodzicami z zagranicy to głównie dzieci i młodzież – aż 70 proc. z nich ma mniej niż 18 lat.
Choć seniorzy stanowią mniejszość wśród imigrantów, częściej mieszkają oni samotnie lub w dużych, wielopokoleniowych gospodarstwach domowych. To kontrast wobec reszty norweskiego społeczeństwa, gdzie dominują dwuosobowe gospodarstwa domowe.
Pod względem płci społeczność imigrancka jest niemal zrównoważona: 49 proc. stanowią kobiety, 51 proc. – mężczyźni.
Ponad połowa imigrantów w Norwegii pochodzi z Europy, w tym z krajów nordyckich i wschodnioeuropejskich należących do UE. Na początku 2024 roku:
- 1/3 imigrantów pochodziła z Azji,
- 13 proc. – z Afryki,
- niespełna 5 proc. – z obu Ameryk i Oceanii.
Najliczniejsze grupy narodowościowe
- Polacy – 109 600 osób,
- Ukraińcy – 65 500 osób,
- Litwini – 42 700 osób,
- Syryjczycy – 38 700 osób,
- Szwedzi – 36 200 osób,
- Somalijczycy – 27 800 osób.
Wykres: Imigranci i osoby urodzone w Norwegii (zielony) i z pochodzeniem imigranckim (fioletowy) według kraju pochodzenia w 2024. Na początku 2024 roku w Norwegii mieszkało 931 000 imigrantów. Kolejne 221 000 mieszkańców to osoby urodzone w kraju, których rodzice przybyli z zagranicy. Grupy te łącznie stanowią dziś 20,8 proc. populacji – wynika z najnowszych danych Norweskiego Urzędu Statystycznego (SSB).Źródło: SSB
Wśród dzieci urodzonych w Norwegii z rodzicami-imigrantami 40 proc. ma rodziców z Azji, 38 proc. – z Europy, a 20 proc. – z Afryki.
Poziom edukacji
Poziom wykształcenia wśród imigrantów jest zróżnicowany. W 2023 roku 29 proc. z nich nie ukończyło żadnej szkoły lub skończyło jedynie szkołę podstawową, podczas gdy w pozostałej populacji odsetek ten wynosił 22 proc. Jednocześnie 41 proc. imigrantów ma wykształcenie wyższe – to też nieco więcej niż w reszcie społeczeństwa.
Różnice są wyraźne w zależności od przyczyny przyjazdu. Wśród imigrantów zarobkowych osoby, które nie ukończyły żadnej szkoły lub jedynie szkołę podstawową stanowią 18 proc., wśród uchodźców – 45 proc. Z kolei odsetek osób z wykształceniem wyższym wśród imigrantów zarobkowych to 46 proc., a wśród uchodźców – 31 proc., z tendencją wzrostową, m.in. dzięki przyjazdom Ukraińców.
Zmieniające się społeczeństwo
Norwegia, która przez dekady pozostawała krajem o niskim wskaźniku imigracji, dziś mierzy się z wyzwaniami i szansami związanymi z wieloetniczną strukturą społeczną. Osoby urodzone w kraju z rodzicami-imigrantami to obecnie 4 proc. populacji. Niewiele, jednak ich rosnąca liczba będzie w kolejnych dekadach kształtować życie społeczne i gospodarcze kraju.
Źródło: Imdi.no