Bardzo często pracownicy zagraniczni są przekonani, że pewne regulacje funkcjonują bardzo podobnie lub tak samo w każdym europejskim kraju. Jest to błędne myślenie, które prowadzi, w większości przypadków, do nieporozumień, a czasem nawet do sporych problemów.
Egenmelding to nie jest urlop na żądanie
Przykładem tego jest egenmelding, czyli oświadczenie własne o chorobie, bardzo często mylone z urlopem na żądanie funkcjonującym m. in. w Polsce.
Różnica jest bardzo duża. W polskim kodeksie pracy urlop na żądanie funkcjonuje jako prawo pracownika do usprawiedliwienia nieobecności w pracy w nagłych i losowych sytuacjach życiowych, natomiast norweskie egenmelding jest zgłoszeniem choroby pracownika i pracodawca ma prawo do odmowy wypłaty świadczenia, jeśli ma uzasadnione podejrzenie, że nieobecność nie była spowodowana chorobą.
Kiedy możesz skorzystać z egenmelding
Prawo do oświadczenia własnego nabywamy po przepracowaniu 2 miesięcy, a tracimy, kiedy przerwa w stosunku pracy trwała dłużej niż 14 dni, np. kiedy zmieniamy pracę i przerwa między zakończeniem starej, a rozpoczęciem nowej jest dłuższa niż dwa tygodnie lub kiedy pracodawca wyśle nas na permittering trwający więcej niż wspomniany okres, wtedy znowu musimy przepracować pełne dwa miesiące, z wyjątkami zawartymi w Ustawie o Ubezpieczeniach Społecznych (Folketrygdloven), m. in. po urlopie wychowawczym (foreldrepermisjon) okres karencji wynosi 4 tygodnie. Pracownicy zatrudnieni na pełny etat, którzy byli dłużej niż 14 dni, np. na:
- urlopie płatnym,
- urlopie bezpłatnym, na który pracodawca wyraził zgodę, bądź
- chorobowym,
zachowują prawo do egenmelding, ponieważ ich stosunek pracy nie został przerwany.
Z oświadczenia własnego możesz skorzystać wyłącznie w okresie zatrudnienia u pracodawcy – w ciągu pierwszych 16 dni kalendarzowych choroby. Jeśli jednak twoja nieobecność będzie trwała dłużej niż 3 dni kalendarzowe, pracodawca może wymagać od ciebie dostarczenia zwolnienia lekarskiego.
Możesz skorzystać z egenmelding maksymalnie przez trzy dni kalendarzowe na raz i maksymalnie cztery razy w ciągu roku – jest to minimalne ustalenie wynikające z prawa, jednak każdy pracodawca może ustalić inne reguły. Maksymalnie jest to osiem dni kalendarzowych na raz i maksymalnie przez 24 dni kalendarzowe w ciągu roku.
Koniecznie sprawdź zasady obowiązujące w twoim miejscu pracy.
Pracownicy zatrudnieni w niepełnym wymiarze czasu pracy uzależnieni są od planu pracy dostarczonego przez pracodawcę. W tym wypadku sprawa wymaga indywidualnej analizy, więc chciałbym skupić się na tej pierwszej grupie.
Bez znaczenia jest ilość zgłaszanych dni. Czy będzie to jeden dzień czy trzy dni, uznawane jest to jako jedno zgłoszenie z przysługujących czterech.
Uprawnienia i obowiązki pracodawcy
Pracodawca może regulować częstotliwość prawa do oświadczenia własnego, ale musi się to odbywać z wyprzedzeniem. Na przykład jest to zawarte w umowie o pracę, w aneksie do umowy o pracę, w regulaminie zakładu pracy itp. Nie ma prawa natomiast odmówić wypłaty świadczenia w chwili, kiedy pracownik zgłasza niezdolność do pracy. Wyjątek stanowi sytuacja, kiedy zostały już wykorzystane przysługujące 4 zgłoszenia w ciągu dwunastu miesięcy (pracodawca ma obowiązek poinformowania pracownika o takiej sytuacji niezwłocznie, kiedy ten wykorzysta limit) oraz, o czym pisałem wyżej, w sytuacji uzasadnionego podejrzenia, że zgłaszający nie jest chory. Nie oznacza to jednak przymusu stawienia się w pracy, lecz pracownik musi usprawiedliwić swoją nieobecność. Alternatywą jest wizyta u lekarza lub poproszenie pracodawcy o udzielenie urlopu.
Jak powinno wyglądać to w praktyce?
Powiadamiam pracodawcę, że jestem chory i nie mogę dziś przyjść do pracy. Przyjmuje on zgłoszenie, następnie informuje mnie, że kolejny egenmelding mogę wykorzystać po upływie, przykładowo, 12 tygodni. Wtedy jest to zgodne z prawem. W przypadku choroby przed upływem tego terminu udaję się do lekarza i, jeśli to konieczne, proszę o zwolnienie lekarskie. Tutaj bardzo ważna uwaga: oświadczenie własne nie może być przedłużeniem zwolnienia lekarskiego.
Inna teoretyczna sytuacja. Powiadamiam pracodawcę, że źle się czuję i nie mogę stawić się w pracy. W odpowiedzi dostaję informację, że nie mogę skorzystać z oświadczenia własnego ponieważ wykorzystałem już wszystkie cztery z przysługujących mi w okresie 12 miesięcy. Mam więc trzy wyjścia. Pierwsze: oceniam swój stan i stawiam się w pracy, podejmując ryzyko, że może mi się pogorszyć. Drugie: proszę pracodawcę o udzielenie mi kilku dni urlopu, abym mógł się wyleczyć. Pracodawca może odmówić tej prośbie, więc pozostaje wyjście numer trzy: udaję się do lekarza, aby zbadał mój stan zdrowia i ocenił zdolność do pracy.
Jeżeli wykorzystamy np. jeden dzień egenmelding, to mamy prawo do wykorzystania pozostałych dwóch w okresie krótszym niż 16 dni, ale będą to już dwa zgłoszenia z przysługujących nam czterech.
Przykładowo. Wstaję rano lekko przeziębiony, postanawiam zostać w domu, o czym informuję pracodawcę. Zażywam lekarstwa i czuję się już dobrze i następnego dnia udaję się do pracy. Niestety pracuję na dworze i po kilku dniach objawy powracają, więc zgłaszam ponownie chorobę, ale mogę wziąć już tylko 2 dni wolnego. W przypadku, kiedy jednak pobyt w domu okazuje się niewystarczający i zdecyduję się na wizytę u lekarza, a tam otrzymam zwolnienie, to dni przed zwolnieniem lekarskim liczą się jako wykorzystane dni egenmelding.
Źródła: Lov om folketrygd (folketrygdloven) kapittel II, § 8.23 – 27, Therese Olsson Storøy, radca prawny w Sticos
9 komentarzy
Bardzo dobrze napisany artykuł, bardzo przejrzyście i zrozumiale. Wielu nowych rzeczy się dowiedziałam.
pracownik ma prawo do skorzystania z niego co 16 dni, 4 razy w ciągu 12 miesięcy, w wymiarze maksymalnie do 3 dni jednorazowo
a tu ….
następnie informuje mnie, że kolejny egenmelding mogę wykorzystać po upływie, przykładowo, 12 tygodni. Wtedy jest to zgodne z prawem.
Dzień dobry
Mam pytanie . Czy pracodawca po zgłoszeniu mu, że jestem na egen meldingu ma prawo dzwonić lub pisać i wypytywać mnie co robię i gdzie jestem, oraz czy będąc na egenmeldingu mogę wyjechać do Polski.
Dziękuję za odpowiedź.
Dzień Dobry.
Pracodawca ma prawo sprawdzić czy pracownik jest rzeczywiście chory. W zależności od częstotliwości i sposobów kontroli może być to rutyna lub mobbing. „Normalnym zachowaniem” pracodawcy powinno być jednorazowe sprawdzenie, a w przypadku dalszych wątpliwości, poinformowanie pracownika o konieczności udania się do przychodni. Lekarz nie może odmówić wypisania zwolnienia jeśli pracownik jest rzeczywiście chory i powiedział o tym, że firma go tutaj wysłała. Korzyści są obopólne. My oszczędzamy egenmelding a pracodawca ma pewność co do choroby.
W sytuacji uzasadnionego podejrzenia, że pracownik korzysta z egenmeldingu w sposób sprzeczny z prawem, może odmówić wypłaty świadczenia.
Bardzo często, by nie powiedzieć, nagminnie, pracownicy wydłużają sobie urlopy oświadczeniem własnym. Np. mają urlop od poniedziałku i zgłaszają nieobecność z powodu choroby w środę w tygodniu poprzedzającym termin wniosku, „uzyskując” w ten sposób dodatkowe 5 dni wolnego od pracy i i wyjeżdżają do Polski co jest zabronione (Pracodawca może wyrazić cichą zgodę. Np. kiedy lecimy usunąć bądź wyleczyć bolącego zęba)
Pracodawcy są bardzo wyczuleni na tym punkcie.
Mam nadzieję, że pomogłem. W przypadku kolejnych pytań proszę śmiało pisać.
Pozdrawiam Przemek Musialek
Dzień dobry chciałem zapytać czy jak mam umowę na czas próbny to mogę korzystać z Egenmelding po 2 miesiącach przepracowanych
Oczywiście. Aby nabyć prawo do oświadczenia własnego należy przepracować minimum 2 miesiące. Nie ma znaczenia, że jest to umowa na okres próbny.
Pozdrawiam i zachęcam do przeczytania innych artykułów w naszej gazecie.
Życzę przyjemnej lektury.
Przemek Musialek
Witam serdecznie,
Prosze o odp na pytanie czy jesli zglosze egemelding w piatek to mam prawo nie przyjsc do pracy w poniedzialek i wtorek jeszcze po weekendzie? tzn czy to jest liczone razem jako 3 dni i 1 zgloszenie egenmelding? czy to juz sa 2 zgloszenia: 1 dzien w pt i 2 dni w pon i wtorek?
Dzień Dobry.
Dziękuję za to pytanie i zachęcam do kolejnych.
Egenmelding można zgłosić maksymalnie przez TRZY KOLEJNE dni i nie ma znaczenia czy jest to weekend czy święto. Zgłaszając niezdolność do pracy w piątek nie można wziąć kolejnego zgłoszenia w poniedziałek gdyż musi być minimum 16 dni przerwy między kolejnymi zgłoszeniami.
Pozdrawiam serdecznie.
Przemek Musialek