Na norweskich drogach delikatny szum pojazdów elektrycznych błyskawicznie zastępuje warkot silników. Pojazdów na prąd jest już blisko 800 000, a to ponad 27 % wszystkich samochodów osobowych nad fiordami. Już w 2024 roku blisko 9 na 10 nowych samochodów miało wtyczkę zamiast baku, według SSB na początku bieżącego liczba ta nadal rośnie. Co sprawia, że Norwegia staje się „królestwem elektryków”?
Jednym z głównych powodów popularności aut elektrycznych są ulgi i dopłaty oferowane przez norweski rząd. Sprzedaż nowego elektrycznego auta osobowego za cenę do 500 000 NOK jest zwolniona z podatku VAT, co znacząco obniża koszty. Dodatkowo państwo od lat prowadzi politykę wspierającą zielony transport, zachęcając obywateli do wyboru ekologicznych rozwiązań.

Ulgi i przywileje dla kierowców
Posiadanie elektrycznego auta w Norwegii wiąże się z wieloma udogodnieniami. Kierowcy elektryków mogą korzystać z darmowego parkowania w wielu miastach, ominąć opłaty na autostradach i mostach (bompenger), a do zeszłego roku mogli także używać buspasów, co przyspieszało poruszanie się po zatłoczonych drogach. W niektórych miejscach można też ładować auto bezpłatnie. Te korzyści sprawiają, że elektryk staje się wygodną alternatywą dla tradycyjnego samochodu.
Norwegowie bardzo dbają o środowisko. Bliski kontakt z naturą i wysoka świadomość ekologiczna sprawiają, że elektryczny samochód to nie tylko praktyczny środek transportu, ale też symbol nowoczesnego i ekologicznego stylu życia. Dla wielu mieszkańców wybór auta elektrycznego to świadoma decyzja proekologiczna.
Rozbudowana infrastruktura
Popularność elektryków wspiera także dobrze rozwinięta sieć ładowarek. Szybkie ładowarki znajdują się przy stacjach benzynowych, w miastach, a nawet w mniejszych miejscowościach. Dzięki temu podróżowanie samochodem elektrycznym w Norwegii jest proste i wygodne, a kierowcy nie muszą obawiać się, że zostaną bez energii.

Stosunkowo tanie jest również ładowanie samochodu w domu. Według statystyk Rady Konsumentów (Forbrukerrådet) średnia cena prądu w 2024 roku wahała się od 27 øre/kWh na północy do 73 øre na południu kraju. Natomiast średnie zużycie energii przez samochód elektryczny to 15-20 kWh na 100 km. Dlatego przejechanie 100 kilometrów najczęściej kosztuje norweskiego kierowcę nie więcej niż 15 koron.
Elektryczne auta są w Norwegii tak popularne, ponieważ państwo konsekwentnie wspiera kierowców w wyborze ekologicznych rozwiązań. Tam, gdzie w innych krajach samochód elektryczny wciąż jest luksusem, w Norwegii staje się codziennością. Dzięki przywilejom, świadomości ekologicznej i rozwiniętej sieci ładowarek elektryki stają się nie tylko praktycznym, ale i naturalnym wyborem dla większości Norwegów.
