Trzydzieści tysięcy osób – tyle mieszkańców Norwegii co roku postanawia ją opuścić. Około 75% z nich to cudzoziemcy. Naukowców prowadzących projekt „EXITNORWAY” zaskoczyło, że zdrowie było wymieniane częściej jako powód wyjazdu z Norwegii niż pozostania w tym kraju. Dlaczego jeszcze migranci decydują się pożegnać z Norwegią?
Zespół badawczy z OsloMet (Uniwersytetu Metropolitalnego w Oslo) w projekcie EXITNORWAY łączy wyniki ankiet z wywiadami z osobami planującymi powrót z emigracji i tymi, którzy już wyjechali z Norwegii.
– Można mówić o tendencji. Spotkaliśmy się z niezadowoleniem z ochrony zdrowia wśród wszystkich grup imigrantów – mówo dlai forskning.no Aadne Aasland z Oslomet.
Większość Norwegów jest zadowolona z poziomu systemu opieki zdrowotnej w kraju. Tymczasem wielu ankietowanych porównywało norweskie standardy do usług medycznych w ojczyźnie, gdzie wizyty u specjalistów są szybsze i bardziej dostępne. W niektórych przypadkach osoby te kontaktowały się z lekarzami w kraju pochodzenia, a nawet jechały tam na leczenie. Często czuły, że w Norwegii nie traktuje się ich poważnie lub że lekarze zbyt późno kierują na dalsze badania. W szczególności ukraińscy uchodźcy opisywali norweskiego lekarza rodzinnego jako „strażnika” utrudniającego dostęp do specjalistów i leków, które – w ich ocenie – powinni otrzymać.
Aasland częściowo postrzega to niezadowolenie imigrantów w kategoriach zderzenia kulturowego. Wśród Norwegów próg podjęcia decyzji o pójściu do lekarza bywa dużo wyższy. Nie udadzą się po pomoc ze zwykłym przeziębieniem. Ponadto w Norwegii – w obawie przed antybiotykoopornością, która stanowi duże, globalne zagrożenie – dużo restrykcyjniej niż w wielu innych miejscach podchodzi się do przepisywania antybiotyków.
Ochrona zdrowia to tylko część układanki
Do końca października br. w ramach projektu EXITNORWAY przeprowadzono około 55 wywiadów z osobami planującymi wyjazd lub już mieszkającymi poza Norwegią. Badaczka Tone Maia Liodden zwraca uwagę, że choć próba nie jest reprezentatywna, to pozwala zrozumieć możliwe motywacje ankietowanych. W badaniach najczęściej powtarzały się: poczucie samotności, trudności w nawiązywaniu relacji z Norwegami, wysokie koszty życia, zmniejszające się różnice płac między Norwegią a krajem pochodzenia, a także doświadczenie rasizmu czy niski status społeczny imigrantów. W grę wchodzą więc czynniki ekonomiczne, społeczne oraz osobiste doświadczenia badanych.
Niektórzy informatorzy mówili, że mimo wygodnego pod względem materialnym życia czuli się w Norwegii odizolowani od reszty społeczeństwa.
– Chciałoby się zgłębić psychologię Norwegów i zrozumieć, dlaczego tak uparcie unikają zdobywania nowych znajomych – mówił jeden z badanych cytowany przez forskning.no. Inni wskazywali na klimat lub na to, że w Norwegii trudno być „innym” – obowiązujące normy społeczne wydawały się zmuszać do konformizmu.
Kto, skąd i z jakim skutkiem
Najczęściej wyjeżdżają młodzi Europejczycy z zachodu i północy kontynentu, ale Norwegię opuszczają przedstawiciele różnych grup. Są wśród nich i imigranci zarobkowi z krajów Europy Wschodniej, i przyjezdni z innych państw nordyckich i – choć nie jest ich wśród wyjeżdżających wielu – etniczni Norwegowie czy uchodźcy z państw spoza UE. Najwięcej wyjazdów odnotowywanych jest ze stolicy. Oslo każdego roku opuszcza nawet ponad 1 procent mieszkańców.
Badacze z ExitNorway kontynuują analizy, aby lepiej zrozumieć, co napędza rosnącą falę emigracji – i jakie konsekwencje może to mieć dla Norwegii w nadchodzących latach. Norwegia jednak wciąż pozostaje krajem imigracji, a nie emigracji – w 2024 roku przyjechało 66 077, a wyjechało 31 968 osób.
